animus

Masz wszystko wysuszyć, dopiero robić cokolwiek.

Świeżo wybudowany dom z olbrzymią wilgocią technologiczną, w takim wypadku membrany nie radzą sobie z tym dobrze.

Ciężko stwierdzić, nowo wybudowany dom, może to być wilgoć technologiczna, albo jakieś błędy w ociepleniu, oprowadzeniu wilgoci. Trzeba czekać, obserwować, robić dokumentację.

Czyli zdjęli listwę utrzymującą pakiet szybowy, wiercili futrynę na przelot do muru żeby umieścić aplikator i następnie pianowali to miejsce.

Czy okno składa się z dwóch oddzielnych futryn?

Trzeba jeszcze szczyty "domknąć", czyli ocieplić je od wewnątrz, od podłogi przynajmniej 1 m w górę, styropianem lub wełną 10 cm. Proszę się tym nie przejmować. Ściany szczytowe są już bez pustki? Taka izolacja z rusztem ma niestety większe mostki termiczne, jest bardziej pracochłonna.

Widzę, że jest nieźle, bo komi został zaizolowany. Masz tam jakieś rury? Czy poddasze w planach na zamieszkałe?

Pustak żużlowy. A strop drewniany? Ile tego XPS? Jakieś zdjęcie strychu.

Przemyśl to jeszcze, może warto poczekać, co tam masz układ TN-C alu?

To gratuluję bezstronności. To są chyba części wspólne i tam nie masz przymusu inwestować.

Więc powinieneś inaczej to sformułować. ADM też nie jest jedynym zarządcą w Polsce, więc tłumaczenie "jak ci wygodniej", to chyba narracja byłej władzy i Ciebie jednak bezwiednie też kształtuje.

Zastanawia mnie jak tam zostało zaizolowane poddasze, tu straty masz kosmiczne i od tego, czyli izolacji z wełny 50 cm trzeba zacząć termmodernizację tego domu.

Wewnątrz ściany jest pełno mostków, szczelina nie jest ich pozbawiona, takie wypełnienie to fikcja, jedynie z zewnątrz, 10-15 cm styropian grafitowy elewacyjny. Trzeba jeszcze odkopać ściany przyziemia i odnowić izolacje przeciwwilgociowe, następnie obłożyć je 8-10 cm styropianem XPS i na to folia kubełkowa. U ciebie zdjęcia z kamerki termo ewidentnie pokazują, problem z brakiem izolacji. Jakby ta pustka wpływała dobrze na izolacyjność przegrody, to okna by nie były w tym samym kolorze co sciany.

To były informacje dla @rawracer i on wymienił z kim będzie się kontaktował w jego interesujących sprawach.

Ogrzewanie może spowodować większą kondensację. Szron czy szadź odparuje, potrzeba czasu. Poczekać żeby nie zamknąć wilgoci wewnątrz.

Zapytanie do ADM-u, dadzą wytyczne co i jak. W dużym skrócie, przy zrywaniu plomb twój elektryk dzwoni do PGE i podaje nr. swoich uprawnień i inne dane, co ma zamiar robić, dokumentuje fotograficznie wprowadzone zmiany, a po kilku dniach elektryk z PGE przyjedzie plombować i kontroluje, dokumentuje to co zastał.

To bym proponował to robić pod nadzorem elektryka i na końcu trzeba zrobić pomiary całej instalacji.

Co mieli to dali.

Jakaś mania, nawet drzwi z boazerią.

Popłynąłeś, jak kłoda z prądem.

Możesz mieć nadpęknięty jeden element i w trakcie skręcania dopiero robi się szczelina. Po drugie syfon jest strasznie wysoki zrobiony z dwóch syfonów, raczej proponowałbym zakup nowego.

Źle zrobione i tyle.

Tak o to chodziło, za parę lat po uszkodzeniu takiego narożnika ciężko jest dokupić pasujący. Estetyka również pod psem, zresztą mop zaczepia takie paskudztwo, widocznie się nie lubią. @podczytywacz jak zwykle nie na temat.

Narożniki to syf.

Czyli dziadostwo poklejone uczciwie, młotowiertarka potrzebna. To sufit podwieszany w korytarzu by zakrył wszystkie kable.