Taki przypadek mnie dopadl,ze moi "fachowcy"murarze wzniesli slup(filar)o 14cm przesuniety wzgledem osi drzwi wejsciowych.W trakcie budowy jeszcze kilka razy wyszlo na jaw,ze panowie "murarze"w ogole nie potrafia projektu(rysunku)czytac i ja osobiscie musialem im instrukcje dawac co i jak-choc jestem tylko handlowcem... Na moja uwage(po przegladnieciu zdjec dopiero,gdyz buduje na odleglosc)o przesunieciu filaru(kolumny)odpowiedzieli mi ze takiego przesuniecia nikt nawet nie zauwazy na co dzien...,po czym zadzwonilem do kierownika budowy(poleconego zreszta przez "fachowcow")a ten do mnie w ten sam sposob sie wyrazil.Gdy powiedzialem ze to ja jednak tu jestem jego "pracodawca"tak sie oburzyl ze natychmiast chcial zerwac wspolprace ze mna.Spokojnie jednak mu wytlumaczylem,ze od odpowiedzialnosci nie ucieknie poniewaz wezwe nadzor budowlany,po pierwszej bardzo nerwowej reakcji i przemysleniu problemu,kolumna zostala na nowo wzniesiona a sam pan kierownik budowy zrobil sie jakby milszy i bardziej przejety tym co sie dzieje na budowie.Pozdrawiam