kropeczka_ns
Uczestnik-
Posty
1 866 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez kropeczka_ns
-
ja już pisałam że wzięliśmy kredyt rodzina na swoim- ten dofinansowany. Na 30 lat. Wtedy kiedy ja brałam (marża 1,5 % hehe to były czasy...) frank był po 1,99 zł. Nie zastanawialiśmy się ani minuty nad frankiem. (i całe szczescie, przy takim kursie..) Rata w złotówkach wtedy wychodziła nam około chyba 80 żł wyższa niż gdyby tą samą kwotę wziąc we frankach. Ja jestem zadowolona ze swojej decyzji- teraz spadła nam stopa procentowa (wyjściowa około 8% z czego mamy to dofinansowanie 50% odsetek od 70m2) teraz jest około 6% więc nam wychodzi niecałe 4% taka realna.
-
Jakie zwierzaki macie(lub zamierzacie mieć) na swoim??
kropeczka_ns odpisał Czapi w kategorii Nasze zwierzaki
no ja mam rodziców na wsi, tylko nie wiem jak pies zniósłby taki wyjazd w inne miejsce? Bo rodzicom trudno byłoby przyjeżdzac i codziennie go karmic czy wypuszczac. Bo jednak nie wszedzie mozna wziąc psa, do hotelu zwykle nie bardzo, prędzej jak sie wynajmuje gdzies domek itp. -
Mnie budowała mała firma- mozna powiedziec deweloperska, bo oprócz budowy domów na zamówienie budują tez domy na sprzedaż. I to była najlepsza, najtrafniejsza decyzja jaka podjelismy przy budowie:) Firma była polecona i sparwdzona. Najpierw dostalismy bardzo szczegółowa wycenę której nasz wykonawca nie przekroczył ani o złotówkę Umowa miała kilka stron, wszystko bardzo dokładnie i szczegółowo było opisane. Od momentu wejscia na działkę naszej firmy nie obchodziło nas nic poza wyborem koloru dachówki czy okien, załatwiali wszystko sami. My tylko oglądalismy postępy w budowie. Przy naszym systemie pracy niemozliwe byłoby jakiekolwiek inne rozwiązanie. Bank wypłacał im pieniądze transzami na poszczególne etapy z których sie dokładnie rozliczali, materiały wszystkie mielismy po cenach hurtowych. Mnóstwo rzeczy nam doradzili, pomogli zdecydowac, i wszystkie te decyzje okazywały sie potem słuszne. Koniec końców nie wydalismy wcale więcej niz znajomi budujący domy tej wielkosci tzw systemem gospodarczym. Teraz wykańczamy sami i to jest mały horrorek.... mąz już wziął urlop po tym jak musiał zwalniac sie z pracy zeby dowieźc jakies tam brakujące złączki czy inne coś.......wczesniej nawet nie musielismy wiedzic ze istnieje cos takiego....Moim zdaniem dla osób duzo pracujących i nie znających sie na budownictwie jedyny rozsądny wybór to sprawdzona firma.
-
ja mam z regipsów, taki bardzo prosty kominek, chcemy go pokryc takim stiukiem ozdobnym i to jest podobno zmywalne. Mam tez elementy marmurowe- marmur breccia- chyba powinnam go jakos zaimpregnowac?
-
No własnie - jak uważacie- jaki duży dom jest taki w sam raz dla średniej rodziny? Powiedzmy 4-5 osobowej? W Polsce od dawna była tendencja do budowy wielkich domów, ja tu na południu widze mnóstwo tych stawianych w latach 70 tych i 80 tych kolosów czesto trzypoziomowych, nie zawsze wykończonych do tej pory, okropnie drogich do ogrzania. A z drugiej strony słyszy się ze w Europie Zachodniej wiekszosc domków jest małych, 100-120 m2, czesto szeregówek a wielkie budują tylko naparwde bogaci ludzie. Teraz obserwuje moje budujące sie pokolenie trzydziestolatków, wiekszosc moich kolegów buduje sie albo już mieszka w swoich domach. Mój dom ma 137 m2 powierzchni użytkowej i uważam że jest całkiem spory. W zupełnosci wystarczy dla potrzeb mojej rodziny nawet jakby się jeszcze powiekszyła Do tego mam podwójny, 32 metrowy garaz i tego nie odpuściliśmy- nikt juz nie bedzie skrobał auta w zimie:) Mam znajomych którzy budują zgrabne i praktyczne domki własnie około 120-140 m2, kosztujące nie tak wiele znów drożej niż duże mieszkanie w bloku, ale mam tez dwie koleżanki których domy sa dwa razy pewnie wieksze od mojego- ponad 250 m2 użytkowej- z czego w jednym ma zamieszkac para z dwójka dzieci, w drugim z jednym- no nawet jakby sie urodziło drugie... i zastanawiam się czy to dobra decyzja przy średnich powiedzmy dochodach budowac taki wielki dom... trudno wykończyc, drogo ogrzac, a posprzątac....byłam niedawno w domu ponad 300- metrowym gdzie w hallu zmiesciłby sie mój salon i jadalnia razem- lubię przestrzen ale chyba nie az takie hektary.... dla mnie takie wielkie wnętrza tracą wrazenie ciepła i przytulnosci Co sądzicie? Czym kierowaliscie sie decydując jaka powierzchnię ma miec wasz dom?
-
do spania najwygodniejsza byłaby chyba duża sofa rozkładana "do przodu"- jest zdecydowanie wygodniejsza od wersalki, i szersza. My z mężem zanim kupiliśmy meble do sypialni mieliśmy właśnie sofę i była wygodna- ale my mieliśmy dwuosobową, szerokości 140 cm - i polecałabym szerszą taka opisywaną jako trzyosobowa. 140 cm to trochę za mało żeby wygodnie wyspały się dwie osoby. Narożniki bywają bardzo duze po rozłożeniu - to niewątpliwa zaleta- ale czy wygodne trudno mi powiedziec bo nie mam naroznika. Natomiast usiądzie na nich więcej osób i mogą zastapic cały wypoczynek sofę plus fotele.
-
jakie panele na podlogowke + opinie użytkownikow
kropeczka_ns odpisał cesary4 w kategorii Wykańczanie
Cesary moi znajomi mają. I odradzają zdecydowanie. Podobno panele zbyt izoluja, (duże straty ciepła) rozsychają się pod wpływem temperatury- ja zdecydowałam się połozyc podłogówkę tam gdzie płytki. -
zalezy co lubisz- wydaje mi się że jasne kolory są bezpieczne bo delikatne i do wszystkiego pasują. Ja bede malowac dom na pastelowo bo nie lubię mocnych, ciemnych barw na scianach. Poza tym mam stosunkowo nieduże pomieszczenia i chce je powiekszyc optycznie. Ale widziałam u znajomych opcję podobną do tej o której piszesz, jedna sciana była wiśniowa w takim wysyconym kolorze czerwonego wina a pozostałe jasno kremowe i bardzo ładnie to wygląda- na tle tej ciemnej ściany stał jasny, kremowy wypoczynek. Z drugiej strony do jasnej ściany łatwiej dobrac jakis obraz, kinkiet czy cokolwiek- wszystko przed Tobą. Jesli scianę dobrze oświetloną pomalujesz na jasno, odbije światło i jeszcze bardziej rozswietli pomieszczenie.
-
Czy 200.000 starczy na stan surowy otwarty???
kropeczka_ns odpisał bleki4 w kategorii Ile biorą wykonawcy?
hmmmm podpiwniczony- może nie starczyc... mnie tyle wyszło ale mam niecałe 200m2 w sumie (całkowitej) i nie mam piwnic. -
Iza ja mam w projekcie taki barek:) Na papierze fajnie to wygląda:)
-
my mamy beton komórkowy 24 cm i na to 12 cm styropianu i po analizie energooszczędności domu jest to jak najbardziej wystaczająco:) Nie spotkałam się do tej pory z budową takiego termosu:)
-
Jakie zwierzaki macie(lub zamierzacie mieć) na swoim??
kropeczka_ns odpisał Czapi w kategorii Nasze zwierzaki
a co robicie z psami jak wyjeżdzacie na wakacje? -
u mnie 295 m2 dosyc skomplikowanego dachu dwuspadowego, 3 jaskólki, jakby "drugi dach" nad garazem około 50-55 tys w sumie. Dachówka ceramiczna roben. Wyglada ślicznie:)
-
ja wiem Aciu tylko kaska topnieje błyskawicznie a wykończenie rusza i wszystko naraz:) wiesz jak to jest przy końcówce- w tym tyg płacimy kaloryfery, całą ceramikę, wszystko do łazienek.....za tydzień wchodzą wykończeniowcy. Więc kazdy tysiąc więcej to kłopot. My mamy miec chyba ta http://www.sotralentz.pl/php/index.php?s=5...did=55&l=pl
-
dokładnie Ci nie powiem bo zajmuje się tym mąż, ale chyba nie- chyba do cieku wodnego. Dziś mamy optymistyczne wiadomości- operat będzie na koniec maja, wtedy będzie złozony wniosek i na zgodę czeka się 14 dni. Potem możemy montowac oczyszczalnie. Jedyne co mnie zmartwiło to koszty kóre obawiam się że trochę jednak wyjdą- przy tej cenie 7,4 tys za oczyszczalnię z operatem i montażem może wyjsc koło 9 tys
-
zgadzam sie z Acią. Ten dom jest duży- potrzebujesz taki duży dom? Wiele osób budujących domy powyżej 250 m2 powierzchni całkowitej żałuje potem że nie zbudowali mniejszych. Domy z czterospadowym dachem są ładne, efektowne, ale mają bardzo "pościnane" skosy na poddaszu i są mniej ustawne pokoje- i zwykle większy i droższy dach. Ja jestem na etapie stanu deweloperskiego- kończymy go, zaczynamy wykańczać- domu który ma całkowitej powierzchni (licząc z podwójnym garazem) niecałe 200m2. Jest naprawdę duży (jak ja to posprzątam...) Wydaje mi się że nie ma co liczyć że się zbuduje dom poniżej 2 tys zł za metr liczac powierzchnię całkowitą- a raczej chyba bliżej 2,5 tys- i to jest jakiś tam wykładnik. Przy pracach wykonczeniowych każdy majster powie ci- panie, tyle a tyle za metr- więc każdy metr powierzchni robi róznicę w kosztach. Myślę że koszt takiego domu licząc średni, nie jakiś bardzo ekskluzywny oczywiscie standard będzie bliski pół miliona. To oczywiście wzgledne czy to mało czy dużo:) Duży, skomplikowany dach zawsze robi koszty, szczególnie jesli się go kładzie z dachówki. Pompa cieplna to dla mnie zupełny kosmos bo przy jej zwracalności za iles tam lat- a koszt musze liczyć naturalnie z odsetkami bankowymi, bo z innego źródła niż z kredytu nie mam na nią pieniędzy- nie wyobrażam sobie az tak się szarpnąc teraz , kiedy nawet przy bardzo oszędnym gospodarowaniu pieniązki poporstu znikają dziwnym jakimś sposobem:)
-
temat związany z omawianym łozkiem piętrowym:) Mam na pietrze 3 pokoje plus otwarty salon bis- nad garażem- 30 m2 poddasza gdzie chcemy zrobić pokój audio-telewizyjny (u nas zdecydowanie salon bez telewizora). Jeden pokój anektujemy oczywiście na nasza sypialnię, więc teoretycznie są dwa pokoje dla naszych dwóch synków (2 i 5 lat) ale- czy w tym wieku nie lepiej zeby mieszkali razem? Jak uważacie? Do tej pory młodszy spi jeszcze w łozeczku niemowlęcym w naszej sypialni, a starszy sam, zabawki oczywiście używają wspólnie mniej lub bardziej zgodnie (hehe czesto mniej) Chcemy wykorzystać przeprowadzkę żeby wyprowadzić juniora z naszej sypialni - może przestanie wrzeszczeć "melko chciem" o drugiej w nocy:)- czy nie bedzie mu raźniej z bratem? Jakie wady i zalety dostrzegacie w umieszczeniu dzieci we wspólnym pokoju?
-
jestem kobieta i lubię gotować. Ale w domu ponad wszystko uwielbiam przestrzeń I gdyby moje 25m2 salonu bo taki mam zamknac byłby to poporstu nieduży pokój. To jest moje rozwiązanie- http://www.domenaprojekt.pl/pr/rzuti/n/7.aspx nic nie zmienione, kuchnia otwarta przez jadalnię. Ponieważ mój domek już stoi gotowy do wykończenia, widzę jak super to wygląda- polecam. Ostatnie 6 lat mieszkam w bloku w mieszkaniu z całkowicie otwartą kuchnią- 28 m2 niczym nie ograniczonej przestrzeni, kuchnia plus salon. Nigdy bym nie zamieniła mojego rozwiązania na inne. Tak naparwde zapachy jedzenia gotowanego w kuchni i tak czuje się poza nią, czy jest zamknięta czy otwarta (a czy to tak źle że czuje się zapach pieczonej karkówki naprzykład:)?) Wiec ja byłam w 100% za otwarta kuchnią.
-
i bingo!! Ja trochę żałuję że nie zrobiłam tak jak Ty. W projekcie miałam betonowe- u nas ceny obłożenia podobne, 4-5 tys z balustradą- ale przekombinowałam, podobały mi się ażurowe że takie lekkie:) No i nie zrobiliśmy....... mam trochę dreszcze jak myślę o tym że za tydzień majstrzy muszą wnosić na góre tonę płytek po drabinie.... o wannie nie wspominając-- i ten dreszczyk za każdym razem jak mój pięciolatek drepcze po drabinie do "swojego" pokoiku.... Jesli ktoś ma schody z salonu jasne że muszą być "wiszące" , ale ja nie mam i mogłyby spoko być betonowe..
-
i ja po raz kolejny zgodze się z Acia:))))) Mam z ikei teraz te takie systemy "rurek" z różnymi zawieszkami- fajne, estetyczne, praktyczne a nie były jakies drogie- mąż sam to zamontował- pewnie do nowej kuchni też kupimy coś podobnego.
-
czekamy jeszcze na operat..... okazało się że tak na 100% to zgodę dostaniemy na jakiś tam najnowoczesniejszy produkt sotralentza- bo ten nasz rów nie jest ściśle ciekiem wodnym. Czy coś. Tak stwierdzili zgodnie ci co się na tym znają. I chyba przyjedzie nam montować najdrozszą oczyszczalnie z ich oferty- jak się nazywa to nie powiem bo zapomniałam nie bedzie za 6500 tylko chyba za ok 7400. Plus operat, plus koszty samego zamontowania. No i czas... a czas nas już goni bo wstepnie sprzedalismy mieszkanie...
-
No nie nigdy nie kładliśmy przewijaka na pralce podczas jej pracy:) niemniej nie pracuje bez przerwy- i w małej łazience blokowej przez 6 miesiecy tam własnie nasi synkowie byli przewijani po kapieli. Oczywiście pralka nie była wtedy włączona. A jeśli była-to się ja na kapiel wyłączało. Cały czas mieszkam jeszcze w bloku, mam na pralce różne takie duperołki typu koszyczki wiklinowe z kosmetykami. Zaskoczyło mnie to co piszesz o "skakaniu "pralki podczas pracy- tak zachwywała sie owszem swego czasu wiatka raadzieckiej produkcji u moich rodziców kiedy byłam mała:) Mój ośmioletni electrolux nie drgnąl nigdy, a wiruje tak cicho i gładko, że zagladam do łazienki i sprawdzam czy jeszcze pierze- bo prawie jej nie słychać. Podobno na to że pralka skacze może mieć wpływ złe wypoziomowanie podłogi, a może rodzaj pralki- nie wiem- moja w każdym razie jest cichutka, nie skacze nigdy, nigdy nic z niej nie spadło. Ja naewwno mogę polecić electroluxa jako w 100% bezawaryjną i oszczędna pralke, niezaleznie jak ładowana.
-
warunki przyłączenia - elektryka ile czekaliście?
kropeczka_ns odpisał papuch111 w kategorii Instalacje
warunki szybko, 3-4 tygodnie ale na przyłącz dobre kilka miesiecy:) Dom już dawno stał, prad pożyczaliśmy na budowę od sąsiadów. -
Aciu szukaj dalej:) U nas tak około 15 to krzyczą sobie tacy juz naprawdę najdrożsi stolarze, bukowe schody kosztują u większości 5-6 tys. zobacz te http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=618961413 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=621920716 Ja już kupiłam przez allegro kominek- i jestem bardzo zadowolona:) Teraz grzejniki też najpierw wycenił mi ten sprzedajacy - http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=619075949 ma bardzo dobre ceny, ale jak przyszłam z tą wyceną u nas do jednego sklepu udało nam się zbić do tej samej ceny na miejscu:)))) Jednak sprzedawcy chcą sprzedać A spróbuj to- niskie ceny i ładne wzory moim zdaniem:) http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=623677547
-
Podkówko ja mam dwóch małych wariatów (2 i 5 lat) i w domu beda mieszkac razem- będzie im raźniej a chcemy młodszego wreszcie wyprowadzic z naszej sypialni. I chyba nie kupie łozka pietrowego bo się boje że bedą świrowac i spadną. Ale znalazłam fajna opcje która oszczedza miejsce a jest bezpieczna- pokaze Ci:) zobacz zestaw Hugo I bardzo mi sie podba pomysł wysuwania jednego łozka spod drugiego:) http://www.deltameble.pl/index.php?id=mlod...pl&music=on