kropeczka_ns
Uczestnik-
Posty
1 866 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez kropeczka_ns
-
a dla mnie 840 m2 to dobra wielkośc działki, ja żałuję ze mam aż 1300 m2. Duża działka to duży koszt ogrodzenia, utrzymania, dużo pracy. Myślę że ok 1000 m2 jest optymalne, na mały domek może byc te 840 m2. Co do linii wysokiego napięcia ja to przerabiałam bo mam na działce obok i mam wyliczoną bezpieczną odległośc (my ją mamy dwukrotną więc wszystko ok, pole magnetyczne maleje bardzo szybko wraz z odległością od linii) NO to musisz zdecydowac.. a może troszkę dalej od miasta a jednak w spokojniejszej okolicy? Wszystko ma swoje wady i zalety. Jesli dojazd jest dobry, może byc te 10 km dalej. JUż w Bochni ceny ziemi są podobno dwa razy niższe niż w Kraku jak nie lepiej. Wiesz jak jade jade do Kraka to jade godzine 20 minut do granic miasta i godzine przez miasto! A widoki....wiesz Croc- po 6 latach spędzonych na blokowisku, w zeszłe wakacje zaczełam spędzac wolne chwile na moim tarasie w z widokiem i nie zdawałam sobie sprawy jaki to relaks tak sobie siedziec i patrzec na pola i góry...
-
no- to już Ci napisałam w innym temacie- jestem w szoku poporstu. Ja zapłaciłam za gaz za grudzień 200 zł (razem z ciepłą wodą) Za 3 miesiace- październik- grudzień wyszło nam dokładnie 680 zł. Wczoraj podliczałam. Od września spaliliśmy też drewno za 500 zł. Nie mamy jeszcze rachunku za styczeń. Koszt całej naszej instalacji ze wszystkim (piecem grzejnikami itp)- 20 tys Z tą małą różnicą że nasz dom ma 200 m2..... Na podstawie Twoich kosztów- dobrze że piszesz szczerze że grzanie pompą wcale nie jest tanie- jestem absolutnie pewna że ogrzanie domu 100 m2 gazem byłoby tańsze.
-
sebool ja zapłaciłam za gaz za grudzien w domu 200m2 200 zł. Więc mnie zszokowałeś lekko. Wprawdzie tania była ta Twoja pompa (bez odwiertów pionowych chyba prawda?) ale z tych kosztów wynika że zupełnie się nie opłaca.. Mój kolega ostatnio podliczał tą zimę (październik-luty czyli 5 miesięcy) w domu 200 m2 (gaz plus kominek z płaszczem) i wydał na gaz niecałe 1200 zł ( z grzaniem wody) a na drewno ok 500 zł. Dom jest dwa razy większy od Twojego. My wydaliśmy na gaz październik -grudzień (3 mies) co+cw dokładnie 680 zł. To daje średnio 230 miesięcznie z ciepłą wodą. Do tego 600 zł na drewno na całą zimę z dowozem. Moja instalacja grzewcza kosztowała w całości ok 20 tys (z grzejnikami, piecem, podłogówką, robocizną- ze wszystkim)
-
zalezy jaka by byla alternatywa........... Ja kupiłam działkę która miała też dobrą cene i swoje wady i zalety:) zalety: cudowne widoki...... przed oknami otwarte pola i Pasmo Radziejowej w tle.... działka na uboczu ale w mieście, jakiś 1 km od obwodnicy, więc bardzo dobry dojazd do centrum (nie kupiłabym działki z której byłby zły dojazd!) wady: nieregularny kształt trapezu, rów na działce który przykrywaliśmy (duży koszt!)- ale cena za metr 70 zł a obok 130-150!) tylko 400m2 budowlane co determinowało w którym rogu działki stanie domek działka w wjazdem od południa więc mamy salon od pólnocy (nam to akurat zupełnie nie przeszkadza ale dla kogoś moze to byc wada) brak kanalizacji i perspektywy na nią (10 tys na oczyszczalnię scieków!) brak asfaltowego dojazdu U nas bilans zysków i strat wyszedł nam na plus- najbardziej nam przeszkadza gruntowa, błotnista droga. Rów się zasypało, oczyszczalnia jest a widoki............................ no, chyba bym nie kupiła z bardzo brzydkim widokiem.....
-
no w POlsce to raczej nie jest popularne chyba póki co..
-
byłeś w USA? Ja tak. Wystarczy mocniej kopnąc w ścianę żeby zrobic w niej dziurę....
-
podobno skraca czas parowania więc jakby mniej tracisz witamin- tak piszą. Ja już jakiś czas myśle o parowarze, jedyna wada to że jest to kolejna duża gabarytowo rzecz:) Wiec zastanawiam się czy faktycznie będe używac, ale może warto?
-
Fajnie tylko jak na kotłownię czy garaż troche dużo 120 /m2 - ja za gres techniczny do garazu zapłaciłam 20 zł/m2 plus chyba 25 zł ułożenie. Generalnie pomysł dosyc ciekawy ale musiałabym to widziec na żywo.
-
dom 150 m parterowy z użytkowym poddaszem
kropeczka_ns odpisał inwestorek w kategorii Ile biorą wykonawcy?
https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=10312 zapraszam:) -
dom 150 m parterowy z użytkowym poddaszem
kropeczka_ns odpisał inwestorek w kategorii Ile biorą wykonawcy?
ok ja mieszkam od sierpnia. Domek z projektu http://www.domenaprojekt.pl/search.aspx?na...wnica=wszystkie gracjan tylko z podwójnym garażem- 137 m2 pow użytkowej ok 200 m2 całkowitej (z garażem i pokojem nad garażem) technologia: beton kom 24 cm + 12 cm styropian, okna dobrej klasy pcv dachówka ceramiczna roben budowała firma - z umową na stan deweloperski i trzyletnią gwarancją stan surowy (2008) - 170 tys stan deweloperski (wiosna 2009) - 320 tys stan całkowicie wykończony (lato 2009) około 500 tys plus kostka 20 tys i ogrodzenie działki 1300 m2 - 28 tys Budowaliśmy nie tanio- tak żeby to co ma byc na lata było naparwde dobre- ale bez szaleństw wykończeniowych. Z tym że standard wykończenia uważam za naparwde fajny:) krótko mówiąc to zajebista chata:) -
ja mam pytanie - czy z powyższego postu wynika że sama pompa ciepła zużyła pradu za 198 zł czy że było to całkowite zużycie prądu w tym domu?
-
generalnie niegłupio ale mamy trochę za mało informacji żeby ocenic tą działkę Patrz na kształt. Najlepsza jest w miarę regularna i nie wąska- na wąską działkę wiele projektów się nie nadaje. Myślę że jakieś 25 m to minimalna rozsądna szerokośc działki
-
dom 150 m parterowy z użytkowym poddaszem
kropeczka_ns odpisał inwestorek w kategorii Ile biorą wykonawcy?
zalety domu parterowego- nie chodzi się po schodach- szczególnie w przypadku osób starszych czy niepełnosprawnych zalety poddasza użytkowego- (ja tak wolę) większa prywatnośc, wyraźne oddzielenie strefy prywatnej (sypialnie) od dziennej koszt- może by trochę mniejszy domu z poddaszem, bo 150 m2 w parterze to bardzo duży dach- a dach kosztuje. Koszt domu pod klucz w średnim standardzie i bez jakichś zwariowanych wyskoków musisz policzyc około 2500 zl za metr. To jest taka cena która najczęściej przewija się tu na forum i za mniej więcej tyle ja zbudowałam. Licze metr powierzchni całkowitej nie użytkowej. Z kosztami możesz trochę zejśc wybierając prosty projekt , zwartą bryłę, nieskomplikowany dach. -
wbudowac to można wszystko nawet ekspres do kawy tylko słyszałam że taki do zabudowy kosztuje 6 tysięcy Z takim czymś do zabudowy jeszcze się nie spotkałam natomiast o parowarze typu tego który pokazał Marcin myślę jedzenie gotowane na parze jest smaczne i zdrowe, gotuje się szybko i nie traci cennych wartości odżywczych. Ale to teoria bo póki co go nie mam:) taki np jest ciekawą opcją http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=918118431 Marcin jak ustosunkujesz się do argumentu w tej aukcji że taki "side by side" jest lepszy bo nie mieszają sie smaki? Co sądzisz? Parowar nie jest jakimś tam powalającym wydatkiem więc może w końcu go kupię?
-
wracam do tematu- robimy trawnik na budowlanym rumowisku. Plan mamy taki: -jak trochę obeschnie po śniegu pozbierac kamienie z działki -zamówic dobrą ziemię (mamy paskudną glinę) i sypnąc warstwę kilku cm na całosc -zasiac trawę i tu: są chyba różne rodzaje trawy- macie sugestie co wybrac? kiedy można ją najwcześniej siac? kiedy już nie ma przymrozków wogóle (czyli pewnie dopiero kwiecien -maj) czy wcześniej? Czy taka młoda trawka przemarznie w razie przymrozku? czy do siania trawy używaliście czegoś czy ręcznie? podobno trzeba od razu walcowac tak? czy jak wzejdzie? jak często podlewac? jeśli nie ma deszczu to trzeba codziennie? jak długo?
-
śnieg znika a spod niego wychodzi nieubłagalnie okropne błoto i budowlane rumowisko..... NO. Zakasac rękawy i do roboty...
-
no u nas nie było innej opcji- dostaliśmy trzyletnią gwarancję we wzorze umowy którą dało nam ADVECO. Nie musieliśmy negocjowac:)
-
Cegła to co pokazałaś- bardzo bardzo ładne, ciepłe, świetnie dobrane. Taka ciepła przełamana czerwień jest piekna. Ten kolor drugi dla mnie to nie żółty tylko taki własnie miodowy. Natomiast łączenie żóltego z różem, jasno zielonym czy różowo-filetowym- nie to zupełnie nie dla mnie. Nawet w dziecięcym pokoju bym nie zrobiła takich kolorków- oczopląs:)
-
Etko ja kupiłam dużo taniej:) pytaj o II gatunek Rózni się od I tylko tym że płytki mają minimalnie inny wymiar nikt tego nie zauwazy w życiu:) Cała ta podłoga to jest II gatunek gresu:)
-
przyznaję się - za grudzień 200 zł
-
o widzisz. No to też sprytnie pomyślane.
-
A ja myśle tak.. bardziej obawiałabym się chodzić do wróżki która w dziwny dla nas sposób wszystko o nas wie niż do oszukującej nas na ulicy cyganki która chce tylko wyciągnąc od nas stówkę (i wszystko jasne..) Widziałam już trochę dziwnych rzeczy w życiu i pomimo mojego zawodowo przyrodniczego racjonalnego myślenia mam pełen rezerwy dystans do ezoteryki i zjawisk paranormalnych typu wróżka która naparwdę zgaduje nasze losy. Bo jestem w stanie spokojnie uwierzyć osobom które takie właśnie wróżki spotkały, ale gdzieś tam nasuwa mi się pytanie- jeśli fakt jakiejś "paranormalnej" wiedzy tej osoby jest niezaprzeczalnym faktem to skąd ona ją ma i czy napewno z pozytywnego źródła? Wiem co chciał przekazać Adamis i wiem czego się obawia i (jak sądze) słusznie. Adamis w chrześcijaństwie i judaiźmie też jest miejsce na proroków i ich sprawdzające się przepowiednie. Różnica tkwi w źródle tej paranormalnej wiedzy. A jeśli nie jesteśmy pewni jej dobrego żródła to ja przynajmniej wolę się trzymać od tego na dystans. Wiekszość wielkich religii jak chrześcijaństwo, judaizm czy muzułmanizm przyjmuje istnienie złej siły we wszechświecie. Uważając się np za chrześcijan nie możemy temu zaprzeczać...
-
Czy poszukując wody na działce skorzystał byś z usług różdżkarza?
kropeczka_ns odpisał Jan_13 w kategorii Sondaże
ja też kiedyś mam takie wspomnienie bardzo wczesne jakiejś znachorki machającej nade mną (jako małym dzieckiem) jakimś wahadełkiem. I jej stwierdzenie że mam jakąs okropną chorobę. To było 30 lat temu. Odpukać... -
NO!!! A jaki dzielny w zimie jest mój maluszek! Zawsze ruszy- jest lekki i nie mieli w śniegu, jak nie przodem to tyłem, zawsze wyjedzie. Czego nie mogę powiedzieć o 110 koniach i 1,5 tony kombiaku mojego męza......ten jak sie zakopie to koniec...