-
Posty
479 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez RafalT88
-
Dlaczego za tem ludzie (chyba większość moich znajomych) masowo korzystają z tynków maszynowych skoro są one znacznie droższe? Acha... jeszcze jedno rozumiem że Terazyt S układa się bezpośrednio na wymurowanej ścianie z gazobetonu. Nie mogę tego sprawdzić na www.solbet.pl bo nie chce mi sie otworzyć podstrona. Jeżeli tak to ściana musi być naprawdę równa a bloczki łączone na zaprawę klejową a nie cementową.
-
Pogrzebałem jeszcze w internecie i oprócz wszystkich wskazanych w temacie modeli pieców znalazłem jeszcze taką kombinację: Vaillant VUW 242/3-5 Plus wersja 2-funkcyjna kominowa 24 kW (ok. 4 500 zł) + Zasobnik VIH R-120 (ok 3000 zł) opisy techniczne robią wrażenie a i cena jest chyba do zaakceptowania. Proszę o Wasze opinie. pozdrawiam
-
Wpisałem szybko w wyszukiwarkę i znalazłem. Zużycie ok 2,5 kg / m2 przy cenie 26 zł za opakowanie 25 kg. Biorąc naszą ścianę 100 m2 to koszt materiału teoretycznie wyniesie (2,5 x 100) / 25 = 10 opakowań x 26 zł = 260 zł !!! Coś chyba mało mi wyszło? to możliwe? Załóżmy że tak. Trzeba więc dodać robocizne ok 16 zł / m2 = 1 600 zł RAZEM = 1 860 zł Jeżeli się nie pomyliłem to bardzo optymistyczny wariant znacznie tańszy od pozostałych metod. Czy to jest OK?
-
Nie mam tyle doświadczenia w paleniu drewnem więc nie mogę się autorytatywnie wypowiadać w tej kwestii. Właśnie dzwoniłem do Taty pytając się za ile kupuje drewno, więc robi to latem za cenę 110 zł za kubika brzozy lub olchy (Włocławek). Również faktem jest że nie pali cały dzień ale od popołudnia do późnego wieczora. Często tam wpadam na chwilę więc może inaczej to odbieram bo nie ja noszę drewno ale naprawdę wszyscy są zadowolenia. Być może dzisiaj przy zastosowaniu nowej generacji pieców gazowych różnica nie jest aż tak bardzo duża w paleniu drewnem a gazem. W nowym domu mam zamiar też zamontować piec a w jaki sposób będę go używał to rzeczywiście się okaże. pozdrawiam
-
Wybiegam myślami do przodu i choć do tego etapu jeszcze daleko to zastanawiam się, które tynki są lepsze. Maszynowe, wykonywane ręcznie czy płyty gipsowo - kartonowe. Dla porównania przyjmijmy ścianę 100m2. Tynk gipsowo - wapienny: robocizna - 16 zł / m2 materiał - 16 zł / m2 RAZEM: (16+16) x 100 = 3 200 zł Tynk suchy - płyty G-K robocizna -20 zł / m2 materiał - 45 szt. (12 zł / szt) RAZEM: 540 + (100*20) = 2 540 zł Płyty G-K wydają się być tańsze, ale czy są lepsze. Ja nie znajduję na razie żadnych minusów. Liczę na opinie i doświadczenia z budowy.
-
Animus, przekonujesz mnie całkowicie. Mam cały czas wątpliwości co do budowania zimowego choć gdzieś wewnątrz coś mi mówi "...chłopie nie zastanawiaj się tylko idź za ciosem...". ciekaw jestem jakie są doświadczenia osób budujących zimą? Dzięki i pozdrawiam
-
Planuje ściany z SOLBET-u 24 cm na zaprawę klejową. Bardziej chyba jednak obawiam się budowy stropu. Obawiam sie, że jak wyleje wieniec lub nadlewkę Terrivy to przyjdzie mróz i co w tedy? Czy beton w czasie wiązania może popękać? Wiem, że sa dodatki do betonu ale i te mają określoną temperaurę pracy. Chyba jest to -5 st. może więcej? nie wiem. "Talar" czy Ty teraz jesteś na etapie murowania ścian?
-
Parę dni temu zakończyłem budowę fundamentów z podłąogą na gruncie i tym samym wykonałem plan, który sobie założyłem na ten rok. Właściwie to powinienem już czekać spokojnie do wiosny, ale patrząc za okno na dobrą pogodę to aż się samo prosi by ciągnąć to dalej. Ściany parteru to może 14 dni + strop (Teriva) kolejne dwa tygodnie.Teoretycznie na koniec grudnia mogło by być skończone. I tu mam dylemat budować czy nie? Zimą raczej się nie buduje bo nie wiadomo kiedy przyjdzie mróz. Jakie są Wasze doświadczenia w tej meterii? Lepiej poczekać do wiosny czy "jechać" w górę?
-
Budzi respekt to fakt, ale żebyście wiedzieli jaka to przylepa. Niektórym trudno może być w to uwierzyć bo pies jest znacznych rozmiarów ale wierzcie mi, że serce ma tak wielkie jak ona. Jest poprostu cudowna. Jest duża a przez to obecna wszędzie.
-
Nie jestem pewien czy właściwie zrozumiałem ale jeżeli tak to działka zaznaczona na niebiesko to tak którą zamierzasz kupić. Moim zdaniem, choć ekspertem nie jestem nie ma to chyba większego znaczenia. Pewnie są jakieś przepisy, które mówią o zachowaniu odpowiedniej odległości zabudowy od linii elektrycznej czy kanalizacji ale działka wydaje się dość duża i chyba to nie będzei Ci przeszkadzać. A poza tym to masz wszystkie media na działce. Jeżeli cena jest ok i lokalizacja podoba Ci się to ja bym brał. Rok temu kupiłem działkę można powiedzieć w środku lasku na osiedlu domków (taki skwerek leśny). nie byłem świadom ile zachodu może kosztować uzbrojenie takiej działki. Jednak dzięki temu że nie wiedziałem kupiłem ją dość tanio bo nikt inny nie chciał. Dzisiaj miną rok a ja nie żałuję bo za takie pieniądze już dziś nic bym nie kupił. Teraz działka jest uzbrojona a ja buduje chałupkę. pozdrawiam
-
Ja też jestem zadowolony i przekonałem się co wybrać. Dzisiaj w hurtowni sprawdziłem ceny i za Quadro i Rondo Plus zapłace nie więcej niż 9 000 zł. Szybko się buduje, stosunkowo nie drogo i mam nadzieję skutecznie.
-
moja rodzinka też jest całe życie związana z psami. Jeszcze przed ślubem każde z nas miało swojego psa. A teraz to w ogóle sobie nie odmawiamy. Nasze pierwsze psiaki to westy GREMI (młodsza) i LUNA (starsza). Luna niestety już odeszła: Zdjęcie jest nie najlepsze bo robione z komórki. No i do zespołu dołączyła WESTA - obrończyni domowego ogniska - sznaucer olbrzym
-
Patrząc po statystykach odwiedzin sporo jest osób przeglądających klan. Ciekawe czy ktoś jeszcze kupił projekt Bltazara a może nawet zaczął budowę.
-
Częściowo się z tym zgadzam ale jednak nie do końca. Choć ja sam jeszcze nie mam kominka, to mają go moi rodzice już od kilku lat. Fakt, że po pierwszym roku użytkowania (po sezonie zimowym) ściany obok kratki wentylacyjnej były usmolone ale żeby meble to już nie. W kolejnych latach już nie widać było takich oznak palenia a profit jest naprawdę ogromny. Bywało, że ze jeden miesiąc płacili za gaz do 950 zł (chałupka nie jest mała a ustawiona temperatura dość niska) podczas gdy za drewno na cały sezon ziomowy płacą ok 2000 no może 2500. Naprawdę szybko się zwraca a przyjemność siedzenia jest nie oceniona. W mojej chałupce którą buduję też zamierzam taki kominek wstawić.
-
Moim zdaniem to chyba też zależy od tego jak jest wykonana izolacja zewnętrzna i jakiego rodzaju tynki wewnętrzne położone są na ścianach. Jeżeli wszystkie warstwy są właściwei dobrane to może z tej drobnej subtelności betonu komurkowego można w jakiś sposób korzystać. Jednak raczej nie zgadzam się z twierdzeniem że przez takie ściany klimat w domu jest gorszy. Jeżeli wierzyć producentom i ich materiałom reklamowym to raczej klimat powinien być dobry. Natomiast jeżeli to co tam piszą okazało by się kłamstwem to klimat z pewnścią nie będzie gorszy niż ten jaki jest przy ścianach z ceramiki. pozdrawiam
-
Dzień 23: Zakończenie prac na poziomie "0" Zgodnie z wczorajszym wpisem udało mi się wyrwać z pracy aby obejrzeć nasze dzieło. Co prawda nie ja układałem beton ale nasz (mój i żony) wkład emocjonalny i to że przyświecałem reflektorami samochodu gdy ekipa robiła ostatnie szlify wieczorem czynie mnie chyba współtwórcą tego dzieła. No...nie wspominając skromnie kto tu jest inwestorem. A więc nasze dzieło wygląda tak: Wyszło super. Do właściwego zakończenia pozostało jeszcze ocieplenie i obsypanie fundamentów ziemią. Dla zainteresowanych kosztami podaję, że etap ten wraz z robocizną zamknąłem kwotą ok 34 000 zł. To blisko 2 000 mniej niż pierwotnie zakładałem. Jedno jest pewne - nie przekroczyłem planu !!! Teraz zostaje pytanie co dalej, robić dalej czy czekać do wiosny...? Korci mnie jak niewiem co, żeby iść za ciosem i ciągnąć w górę, ale z drugiej strony boję się mrozów i deszczów. Dam sobie trochę czasu na zastanowienie a tym czasem podłoga niech sobie leży i schnie.
-
Nie, w moim przypadku nie liczyłem ani elewacji ani ocieplenia. Faktycznie zakres który ująłem to bardziej stan deweloperski niż surowy. Ostatnio zastanawiałem się nad kominem, bo oprócz pieca gazowego planuję również kominek z płaszczem wodnym. Potrzebował więc będę 2 kominów systemowych a takiego wariantu nie przewidziałem. Jestem pewny, że dojdzie jeszcze parę innych podobnych rzeczy. Póki co skończyłem dzisiaj stan "0" czyli w moim rozumieniu fundamenty i podłogę na gruncie. Brakuje tylko ocieplenia. Razem wyjdzie ok 33 tyś.
-
Dzień 22: Wielkie lanie Pogoda w miarę dopisuje. Co prawda okresowo pada ale kiedy przychodzi do kluczowych prac, cudownym zbiegiem okoliczności przestaje. Mogę chyba powiedzieć, że to naprawdę nie źle i wiatr ciągle wieje nam w żagiel bo w końcu mamy późną jesień. A więc przez ostatnie 3 dni mimo chwilowych niedogodności i krótkich przerw ekipa "pieściła" fundamenty. Podkład pod płytę zrobiony jest naprawdę fachowo. Tak, chyba mogę powiedzieć "fachowo" bo przez ostatnie dwa lata planowania budowy przeczytałem chyba wszystkie numery ważniejszych czasopism budowlanych nie wliczając w to internetu. W każdym razie ja jestem zadowolony i uważam że jest to zrobione fachowo. W między czasie dołączył do nas hydraulik i poukładał wszystkie rury, które powinny znaleźć się pod podłogą. A żeby nie było tak gładko "wreszcie" natknęliśmy się na pierwszą niespodziankę: rura pionu kanalizacyjnego biegnie przez prysznic w małej łazience na parterze . Ciekawa konfiguracja, nieprawdaż? Projekt robiło chyba kilku ludzi i mam wrażenie, że nie zawsze się dogadywali. Pytanie, co zrobić...? Drobne zmiany nie przejdą bo ciągle coś przeszkadza (łazienka nie jest za duża) więc zdecydowaliśmy się całkowicie zmienić ustawienie wszystkich sanitariatów. Mamy teraz prysznic na przeciwko wejścia. Może i trochę dziwnie ale za to można się będzie kąpać samemu - bez towarzystwa pionu kanalizacyjnego. Co by nie powiedzieć jest naprawdę nie źle. Wszystko wygląda super, a zresztą sami zobaczcie: Wreszcie nastał dzień wielkiego lania betonu. Siatki zbrojeniowe, dylatacje i oczywiście nie zawodna ekipa jest gotowa tylko... betonu nie ma!!!. Operator się chyba rozchorował i betonu nie będzie do poniedziałku. Jeden dzień... OK.. mogę poczekać ale nie pięć!!! A jak w między czasie przyjdzie mróz? Po paru telefonach udało mi się załatwić dostawę mojej podłogi w płynie. Sympatyczna pani obiecała, że grucha przyjedzie na 12.30 i dzięki Bogu dotarła przed 14-stą pojawił się samochód i pompa do betonu. Zaczęło się WIELKIE LANIE. W podłogę poszło 17,5 m3 betonu B20. Szkoda, że tak późno się zaczęło bo ekipa pracę skończyła zdrowo po zmroku. Gdyby nie reflektory samochodu było by naprawdę kiepsko. Jutro z rana pojadę na budowę i obejrzę jak to wygląda. ps. dzieki za wszystkie komentarze
-
Z albumu Baltazar
-
Z albumu Baltazar
-
Sprostowanie a właściwie bardziej dokładne wyjaśnienie jest w poprzednim wpisie. Tak więc stan surowy, który liczyłem zawiera również schody drewniane, kominek z płaszczem wodnym, wylewki na podłogach oraz instalacje elektryczne i grzewcze razem z piecem. pozdrawiam ----------------------------- Dziennik budowy Baltazara