Skocz do zawartości

MTW Orle - osuszanie budynków

Ekspert budowlany
  • Posty

    2 874
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    79

Posty napisane przez MTW Orle - osuszanie budynków

  1. 10 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

    Co do zasady odbiorniki zewneęrzne zasila się z wydzielonego obwodu - to zadanie dla elektryka.

    no ale jak wydzielić jak się nie pomyślało zawczasu.

     

    Dnia 29.10.2020 o 17:23, Wojtek83 napisał:

    Przed wejściem do domu nad drzwiami mam lampę oświetleniową, lecz chciałbym jeszcze przed domem przy ścieżce do furtki dołożyć słupki oświetleniowe,

    zaproś elektryka znajdzie miejsce z którego prąd pociągnąć najmniejszym kosztem czyli nie niszcząc elewacji .

    na pewno nie masz żadnego gniazdka na zewnątrz ???

  2. 6 godzin temu, Symetria napisał:

    Ja miałem gorzej bo odrestaurowywałem stary budynek, gdzie izolacja pozioma już wzięła w łeb. Znalazłem technologię która jak dla mnie jest najbardziej pewna- wykonuje ją firma z Polski. Podcięli mi cały budynek i włożyli płytę z tworzywa i kliny.

    To opisz jaki był zakres prac , jakie ściany zostały podcięte i jakie efekty

  3. Tak sobie patrzę i widzę , albo przynajmniej tak mi się wydaje że widzę - wilgoć wychodzi na ścianach wewnętrznych i zewnętrznych .

    czyli woda weszła już do budynku .

    Czyli jest dziura .

    Moim skromnym zdaniem posadzka do zdjęcia , nieszczelność do wyszukania / do zatkania , do weryfikacji i ponownego wykończenia a zatykanie dziury która na upartego może być u sąsiada w obrysie waszej części może być jak owijanie w sreberka

  4. 2 godziny temu, gruby19 napisał:

    no bo taniej zdrapać tynk niż kupować kilka kg struktury

    jak drapiesz sam może, choć niekoniecznie twój czas to w końcu też pieniądz .

    Mechaniczne czyszczenie odradzam będzie widać zmiany ( zadrapania kółeczka i takie tam )  czyli ni jak się to ma do świeżej struktury filigrana  . Jeszcze po drodze powinieneś trafić na betokontakt co już zupełnie uprzyjemni ci pracę .

    szpary między filigranami i tak powinieneś zaszpachlować ( chyba że potrzebujesz schronu dla pająków ).

    piaskowanie może ale bardzo delikatnym cierniwem i z dużą wprawą jak odbiją połysk z filigrana to już tylko zwykły beton zostaje (w tym miejscu jest sprzeczność z rakami w powierzchni trzeba przytrzymać dłużej a połysk odpada szerzej ). Koszty piaskowania to już chyba taniej kupić strukturę i zapłacić za jej położenie.

    Czyli najprościej położyć warstwę betonu strukturalnego  - moim skromnym zdaniem.

  5. 9 godzin temu, andrzej_g napisał:

    no rozumiem, natomiast jeśli miałoby to kosztować 50k, to jest zupełnie nieopłacalne

    wiadomo, że należałoby zakładać najgorszą opcje, ale właśnie ją zakładając, to wykucie fundamentów i ich zabezpieczenie technicznie sąsiednich budynków to nie wiem jakieś rozpory trzeba wypożyczyć? mogłoby kosztować 50k? wiadomo że dodając do 5k jedno zero oczywiście mógłbym spać spokojnie, ale powoli mijałoby się z celem

     

    Miałeś konstruktora na miejscu . Te pytania powinny być do niego . Znaczy żeby móc odpowiedzieć powinien zrobić coś więcej poza przyjechałem /obejrzałem .

    i tu powrót do "łopatowego " i do 1200 zł na minus

    Koszty są zależne od rozwiązań tam przyjętych i wykonanych / rodzaju gruntu / innych niespodzianek

    możliwości rozwiązania problemu też jest cały wachlarz .

    Począwszy od przewieszenia nowych fundamentów nad istniejącymi (+/- o czymś takim wspominał Zenek), przez wywalenie starych w całości z jakimś tam zabezpieczeniem sąsiednich budynków do wbijania larsenów co wydaje mi się opcją ekstremalną i najdroższą , tyle że nie jestem specjalistą i mogę czegoś nie wiedzieć .

    Czyli podsumowując prosisz o wróżenie , a Panie w tym kubku do wróżenia to nawet fusów po kawie brak :)

    Tak jak napisałem wcześniej nie odważę się wróżyć którą drogą pójdą żeby postawiony cel osiągnąć , bez wróżenia nawet strzelać z kosztami się nie da .

    Piłka jest po twojej stronie , albo na starcie małe straty czytaj ekspertyza z odpowiedziami co jak i dlaczego i świadome podjęcie decyzji , albo suprise  i koszty rosną wraz z każdą kolejną niespodzianką .

    + koszty zadatku jeżeli chcesz by  nikt działki Ci sprzed nosa nie sprzątnął ( tyle że jeżeli jednak decyzja będzie na NIE kupuję - zadatek przepada ).

  6. Ano taki rzeczy są .

    Istotne jest to  czy ta działka odpowiada Ci na na tyle by podjąć  się budowy pomimo dodatkowych  kosztów  .

    Jeśli tak tak kupuj. 

    Co do WZ sposobem - architekt  zna boczne drzwi :) zlecić nie zawracać sobie D.

    A z tego co pisałeś projekt i tak  indywidualny bo typówka już nie dostępna.

    Co do piwnicy  ,

    Jak stwierdzisz 

    Ze potrzebujesz jeszcze z 600 m2 domu to zawsze możesz postawić ze 2 piętra w dół na wielkości działki a górą zgodnie z WZ i też nie będzie problemu  - tak się teraz buduje za "gramanicą" gdzie cena m2 działki sięga kosmosu

  7. 9 godzin temu, zenek napisał:

    Rozwalacie temat nie wiadomo po co i robicie gownoburzę,

    Zenek obywatel skierowany we właściwą stronę , i w sumie na tym temat powinien się zakończyć. 

    Wszelkie gdybania to psu na budę . Nie byłeś nie widziałeś to jaką możesz mieć  opinię nawet jeśli masz o tym jakiekolwiek  pojęcie a jak czytam to wychodzi mi na to że nie masz

  8. 17 minut temu, aru napisał:

    >>>>>>>>

    dodam tylko, że kol @zenek proponuje w ostrej granicy wykonać nowe fundamenty (bo bez podpiwniczenia) powyżej starych (przewidzianych pod podpiwniczenie) - kolejne, skrajne dyletanckie podejście do tematu

    1 godzinę temu, zenek napisał:

    .......

    Fundamenty też nie musisz całe rozbijać, jedynie tam, gdzie będą w czymś kolidowały - reszta zostanie pod spodem .......

    Zenek do proponowania to uprawnień nie posiada . Jak się rozbija stare to potem jeszcze trzeba luźne wybrać czyli wykop się pogłębia 

    jeśli było na 0 to wyjdzie poniżej chyba że było na plusie , ale i tak ktoś musi to stwierdzić najlepiej ktoś kto zdejmie odpowiedzialność z inwestora czyli jak w moim poprzednim wpisie . Dalsze dywagacje na temat WZ mają sens jak rozmowa o dzisiejszym śniegu w lipcu w Polsce

  9. 41 minut temu, zenek napisał:

    Jeśli nie robisz piwnicy - bez trudu dowiążesz się do wysokości sąsiednich fundamentów ze swoimi nowymi.

    Stare fundamenty miałyby jakąś wartość, gdyby były solidne i do adaptacji (czyli dopasowane) do nowego projektu - bo przecież nie chcesz tego starego, jak zrozumiałem.

    Nie ma tez sensu przy nowym projekcie wiązać się tymi starymi fundamentami (dostosowywać do nich nowy budynek) - powinien on być taki, jaki ci jest potrzebny.

    Zenek powtórzę  za poprzednikiem kombinujesz jak koń pod górę .

    moja grzeczna prośba nie mieszaj chłopu w głowie , to co powinien wiedzieć to komu zlecić i komu zapłacić z całej reszty to interesować powinny go tylko wizualizacje i efekt podoba mi się albo nie to chcę coś innego

     

     

     

    decyzja wymienić za free ok.

    Teraz jak  wymienić ?  do tego też będzie potrzebny konstruktor czyli te 1200 będzie trzeba wysupłać - dlaczego ?

    żeby w razie W nie okazało się że wykopałeś dziury pod nowe ławy a sąsiednie budynki zaczęły się obsuwać a dokładniej zaczęła się obsuwać ziemia pod ich ławami - tych kosztów - wielokrotności tego 1200 wolałbym uniknąć  i tobie też bym radził .

    czyli kolejność

    projekt wraz z ławami od architekta potem nadzór konstruktora do wyprowadzenia na zero , a potem już może być "zwykły" inspektor nadzoru choć nie musi - bo z konstruktorem się dogadasz za logiczną kwotę to poprowadzi do końca.

  10. "W starym domu " to już po papie ślad wszelki zaginął. Izolcję poziomą trzeba odtworzyć .

    Teraz w zależności od przyjętej metody dalsze kroki.

    Jak podcięcie to nie uzupełniamy jak inne metody to uzupełniamy tylko na czysto  cały syf musi zostać wymyty .

    Od razu podpowiem że taniej wychodzi zrobić cały dom od razu niż cały dom na raty bo pewnym jest że cały będzie musiał zostać zrobiony . Dotyczy wszystkich ścian nie tylko zewnętrznych .

  11. 22 minuty temu, zenek napisał:

    to im wyższa muszla, tym łatwiej trafić...chyba... 

    pod warunkiem że ci się otwór nie zmniejsza wprost proporcjonalnie do wysokości . czytaj z nakładką żeby było stabilnie to pole działania się zawęża .

     

    24 minuty temu, zenek napisał:

    A serio - to chyba dla niepełnosprawnego najważniejsze są odpowiednio umieszczone uchwyty, brak przeszkód, odpowiednia ilość miejsca, nieśliska posadzka.

    ciężko z tym dyskutować - moja podpowiedź dotyczy konkretnego przypadku, Inne są potrzeby osoby na wózku a inne osoby która nie ma możliwości dobrze usiąść .

    inny poradnik napisał Leszek z punktu widzenia wózka .

    inny napisze ktoś kto cierpi na inne schorzenia też jest niepełnosprawny ale w innym zakresie .

    czyli takie kompendium z czym się spotkałem co zdaniem osoby z dolegliwościami x ułatwiało mu życie

  12. Panowie zakładałem że z ustępu korzysta rodzina i nie wszyscy są po wymianie stawu biodrowego .

    co więcej nie wszyscy w tej rodzinie "sikają na siedząco"

    z tego powodu użyłem zwrotu bardziej komfortowy - doliczyć należy tu "łatwość" utrzymania higieny (przy onej nakładce zwłaszcza od dołu - znaczy odpinasz /szorujesz/zapinasz do tego pucujesz muszlę ) . Natomiast  sam podniesiony kibelek myjesz jak kibelek .

    Z tego powodu wydawało mi się istnym przekazanie informacji że nie tylko podwieszane ale i takie stojące są w opcji wysokiej

  13. 20 godzin temu, neeko912 napisał:

    Ciekawi mnie to jak by to wyglądało w praktyce.

    W praktyce jest to szalenie proste , w sumie ogranicza się do zatrudnienia dwóch osób :

    1) inspektora z uprawnieniami konstrukcyjnymi

    2) szpadlowego/sztychówkowego/łopatowego

     

    Pierwszy mówi gdzie i jak robić odkrywkę i do którego momentu (kopać)

    Drugi zaś dokładnie według wytycznych tą odkrywkę robi znaczy kopie .

    Po ustaleniu tego co niezbędne w zakresie konstrukcji uzupełniająco jeszcze można wykonać parę pomiarów młotkiem będzie wiadomo co z betonu zostało .

    Jeżeli nie masz oryginalnego projektu to czeka cię zatrudnienie architekta , który na podstawie wytycznych konstruktora oraz własnej inwentaryzacji wykona projekt - znaczy tu już troszkę pod górkę .

    Nawet jeżeli ławy będą się nadawały do wywalenia to jeszcze nie jest wielki kłopot - jazda zacznie się wtedy kiedy się okaże że twoje ławy są przegłębione w stosunku do ław budynków sąsiednich .

    Nie , nie jest to niewykonalne ale wykonanie jest sporo droższe i upierdliwe w wykonawstwie tu już jest stromo pod górkę .

    później to już zwykła budowa.

    W zakresie ocieplenia sąsiadów - wszystko zależy od tego jak bardzo potrzebujesz miejsca jeżeli nie potrzebujesz i możesz odżałować ten fragment to nie ruszaj dodatkowa izolacja od sąsiada nigdy nie jest zła .

    jeżeli jednak bardzo chcesz wykorzystać każdy centymetr to ustalasz z sąsiadem grubość elewacji nie pozwalasz naciąć z frontu tylko z boku czyli elewacja sąsiada wchodzi częściowo na twoją ścianę i jest zakończona równą linią - będzie łatwiej potem odcięcie zrobić .

    zamiast sąsiadowi elewację remontować

  14. 23 godziny temu, dedert napisał:

    Ale nie wiem czy szlam połączy się z masą KMB.

    szare z czarnym się nie łączy .

    23 godziny temu, dedert napisał:

    Więc już teraz wiem że papa pod bloczki w przypadku piwnicy to nie był najlepszy pomysł.

    A wystarczyło forum poczytać :) .

    23 godziny temu, dedert napisał:

    Teraz patrzę a w piwnicy mam takie nacieki, mokrą papę, nie wiem czy to leci spod/nad papy, czy może z łączenia ława chudziak ale to ostatnie raczej niemożliwe bo papa jest (przynajmniej powinna być) wyżej chudziaka o te 5mm.

    w zasadzie nie ma to wielkiego znaczenia 

     

    Opcje  na zaś 

    albo iść dalej w papy dogrzać poziomy w piwnicy do wystających fragmentów ( i do 5 lat wody nie zobaczysz po 5 prawie pewne ) 

    albo czarne wywalić

    i zrobić dobrze - dobre szare

×
×
  • Utwórz nowe...