-
Posty
2 176 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
1
Wszystko napisane przez acia
-
Akurat tam nie było koliberka ( on i na moim Panasonicu wygląda piękni) tylko leciało na jednym i drugim (i na dziesięciu innych) to samo (klan jeśli się nie mylę) i nie porównywałam zwykłego LCD -ka ale tego w technologi LED, nie wiem czy to jakaś różnica, ale w obrazie była, w cenie niestety też, ale ja raczej kupuję rzeczy na długie lata więc koszt mi się zamortyzuje, a wrażenia naprawdę były i musiałam przyznać rację mojemu 15 letniemu synowi, że jednak technologia LED ma przed sobą przyszłość. Stałam od jednego i drugiego może jakiś metr więc myślę, że wystarczająco blisko.
-
Ja myślę, że powinniśmy sami się zastanowić co jest dla nas ważne np. jeśli ja mam garaż w bryle budynku, a nad nim jeszcze pokój to muszę dać ocieploną bramę bo ma to uzasadnienie w późniejszej eksploatacji - co do napędu to już sprawa wygody, ale można kupić tańszy podstawowy, a można kupić super drogi i to już zależy od zasobności portfela. Membrany dachowe - gdy zamawiałam pokrycie dachu mój szefuńcio powiedział żeby brać tą, która ma jak największą paro przepuszczalność, a odporność na UV czy rozrywanie to są sprawy drugorzędne bo dach i tak od razu będzie pokryty dachówka. Na fundamenty też mam zwykły styropian bo tego "lepszego " nie było sensu kłaść , na fundamentach też mam dwa razy papa na lepiku i jest ok w piwnicy suchutko nawet po długotrwałych opadach, nie ma podciągania kapilarnego itp, ale w podłogę na gruncie dam już lepszą i grubszą folię bo nie chcę potem niespodzianek, a koszt jest niewielki. Dom mam zbudowany z poromuru Jopka może nie ma idealnie równych wymiarów, ale mam pewność, że jest dobrze wypalony. Sąsiad buduje z porothermu i może ma ładniejszy kolor murów, (który i tak będzie przykryty ociepleniem i tynkiem), ale jak stukniesz w niego lekko to się pięknie kruszy i potrafi rozpaść w rękach ( w moich ścianach trzeba się pięknie napracować żeby wykuć otwór. A on zapłacił 3 razy tyle co ja, dachówkę też ściągał z Niemiec bo chciał Brassa ale ceramicznego, ja mam pro dach betonowy funkcję mają obydwie taką samą i świetnie ją spełniają , tylko on znów zapłacił trzy razy drożej. I wątpię żeby go ktoś poza nim samym nabijał w butelkę bo zna się na budownictwie i na rynku. Po prostu punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia, a właściwie od grubości portfela. Pozdrawiam
-
Ostatnio byłam w media, żeby zobaczyć jakie mają lodówki i inne agd tak żeby zobaczyć na żywca jak co wygląda i zabłąkałam się wśród telewizorów i teraz jestem pewna jak będę kupować telewizor to wezmę LED - owego samsunga obraz był taki, ach szkoda gadać BAJKA do tego cieniutki taki, a co do plazmy to znajomy miał po dwóch latach walną mu całkiem i musiał kupić nowy, a do tego plazma w porównaniu z LCD lub LED żre prąd i obraz w porównaniu z LED jest po prostu badziewny, jedynym argumentem przemawiającym za plazmą jest cena. Takie jest moje zdanie po ostatniej wizycie w media. Pozdrawiam
-
Fajnie, że znalazłaś to czego szukałaś, smacznej kawusi życzę.
-
Niestety okien dachowych nie idzie wstawiać, ja kombinowałam z solarami i materiałami i wyszło mi coś takiego podobnego do okien.
-
Ja nie mam tego problemu bo moje garnki właściwie już teraz nadają się do wymiany (dzięki kuchence gazowej), więc wydatek też jeden, a gotować to ja po prostu uwielbiam i nie będę kupować zestawów, o wiele bardziej odpowiada mi kupowanie garnków na sztuki bo biorę dokładnie to czego potrzebuję, a jak jest zestaw to czasem czegoś jest za dużo, a brakuje znowu czegoś innego, więc powoli będę sobie kompletować takie garnki, które są mi potrzebne, mam nadzieję, że do przeprowadzki zdążę .
-
Wódka z pieprzem to chyba jednak na coś innego (ból żołądka - zwłaszcza po wcześniejszej imprezce), a o grogu pisałam wcześniej (herbatka z prądem).
-
Jakie zwierzaki macie(lub zamierzacie mieć) na swoim??
acia odpisał Czapi w kategorii Nasze zwierzaki
Masz pecha jednym słowem. Nie próbowałeś odczulenia? Trochę to trwa i kosztuje, ale daje całkiem dobre efekty. Moja znajoma miała te same objawy co Ty i kota bo nie chciała go oddać, męczyła się okropnie, ale po dwóch latach się odczuliła, nie polecam jej sposobu bo to totalna jazda bez trzymanki, która mogła się dla niej źle skończy, ale odczulanie pod okiem specjalisty, może nie zniesie u Ciebie alergii zupełnie, ale chociaż pozwoli na kontakty towarzyskie z "kociarzami" Pozdrawiam -
Jak ja zamawiałam meble kuchenne jeszcze do mieszkania to w cenie montażu była instalacja piekarnika, płyty, zmywarki, wszystkiego poza sprawami związanymi z gazem (na to nie miał montażysta uprawnień) i cały montaż kosztował mnie 500 zł, ale to było jakieś 4 lata temu i kuchnia nie wielka. Pozdrawiam
-
Ja też na początku myślałam, że zapłacę za całą instalację elektryczną 4 może 5 tys. I co?? Jak przyszło co do czego i powyznaczałam sobie punkty, wyłączniki itp, a elektryk dodam, że dobry znajomy razem z moim mężem i jeszcze jednym kolegą porobili obwody, przepięciówki i takie tam (ja się na tym nie znam więc wybaczcie język) wyszło, że samą skrzynkę mamy na 47 wyłączników ( z tym, że sama kuchnia wisi na 6 obwodach w tym jeden siłowy), pociągnęliśmy od razu też wszystkie przewody do internetu, tv, telefoniczny i takie tam, wyłączniki krzyżowe. Wszystko pięknie przymocowane i oczywiście przy przejściach przez ściany w peszlach, a to co idzie w podłodze w sztywnych rurkach. Więc do rzeczy, za robociznę i materiał z ramkami i gniazdkami wyszło mi 8 tys., a instalację robił mój mąż z kolegami (jeden z nich ma naprawdę potężne upusty) i chociaż wyszło nam to drożej niż na początku zakładaliśmy to nie żałuję bo wiem, że nawet jeśli dokupię jakieś urządzenia nie będę się musiała martwić czy instalacja wytrzyma, bo moja chyba wytrzyma wszystko mam taką nadzieję. Pozdrawiam Ps Skrzynkę mamy na 4 x 18 wyłączników, wcześniej się pomyliłam.
-
Oj śpiewała, śpiewała... i to jak śpiewała!!! Jak poszłam rodzić drugiego synka (mąż był ze mną) i sprawa znacznie się przedłużyła, mąż wrócił do domu o godz 4 nad ranem to sunia tak śpiewała, że pół bloku nie spało razem z nią, a mąż musiał bardzo przepraszać sąsiadów.
-
Na płytę indukcyjną nadają się wszystkie garnki, które się magnesują i mają płaskie dno (odpada gotowanie w woku), więc niekoniecznie trzeba wydawać pieniądze na nowy zestaw, chyba że ktoś ma garnki z aluminium, lub Zeptera. Moja znajoma kupiła sobie płytę kombo, dwa pola elektryczne + dwa pola indukcyjne, ale teraz tych elektrycznych nie używa, bo indukcyjne gotują szybciej i sprawniej, dlatego ja nie będę kombinowała i biorę indukcyjną zwłaszcza, że można już fajną kupić za 1500. A co do garnków jeszcze, to mój znajomy używa starych emaliowanych i jest bardzo zadowolony. Pozdrawiam
-
Ja już na etapie planowania założyłam okna plastikowe, tak jak wiele innych rzeczy, nie ukrywam, że cena (a właściwie stosunek jakości do ceny) miała duże znaczenie. Bo tanio nie zawsze znaczy badziewnie. Pozdrawiam
-
No właśnie ja w bloku też mam grzejniki zakręcone, nawet całą zimę (poza jednym dniem gdy przeprowadzają odpowietrzanie), zużycia więc prawie nie mam, ale nie mogę na to samo liczyć w domu, choć nie będzie on z wielkiej płyty i będzie lepiej ocieplony, bo tam nie będzie sąsiadów z boków, ani na górze, ani na dole. O buforze jakim jest klatka schodowa nie wspomnę.
-
To specjalnie dla Ciebie Super B - mam nadzieję, że mięsko lubisz. Pachnące kotlety schabowe z kością. Potrzebne będą 4 kotlety wieprzowe z kością,1 cebula,1/2 natki pietruszki, ocet ziołowy 2 łyżki, wytrawne białe wino2 łyżki, posiekane zioła ( tymianek, rozmaryn, szałwia) 1 łyżka, sól czosnkowa 1/2 łyżeczki, biały pieprz,sól i olej. Cebule obieramy i ścieramy na tarce, pietruszkę siekamy. Ocet połączyć z winem dodać zioła, cebulę, natkę, sól czosnkową, pieprz i olej, dokładnie wymieszać. Mięso umyć, osuszyć, ponacinać i natrzeć mieszanką wciskając ją w nacięcia, po czym odłożyć na pół godziny do lodówki. Po tym czasie mięso grillować 8 - 10 min z każdej strony, potem lekko oprószyć solą (solimy dopiero po upieczeniu, żeby były soczyste), najlepiej smakują z pieczonymi ziemniakami i sałatą.
-
Ja tam z karczowania bym się nie cieszyła, wolę wyrywać chwasty
-
To może teraz coś z rybek. Potrzebne będą pstrągi plasterki surowego, wędzonego boczku po dwa na każdego pstrąga ząbki czosnku też po dwa na każdego pstrąga, oliwa, cytryny, tymianek, szałwia (świeża), rozmaryn też świeży. Świeże pstrągi sprawić, umyć, osuszyć i natrzeć solą z zewnątrz i wewnątrz. Czosnek obrać i pokroić w plasterki, ryby natrzeć w środku oliwą i włożyć plasterki czosnku. Skórę pstrągów ponacinać ostrym nożem po obu stronach dwa razy na krzyż, ale tak aby nie uszkodzić mięsa. Każdą rybę owinąć w dwa plasterki boczku, posiekanymi ziołami i cytryną pokrojoną w plastry obłożyć ryby i włożyć do koszyczków do grillowania ryb ( można użyć też folii aluminiowej,). Grillować z każdej strony po 10 - 20 minut, podawać z bagietką. Smacznego
-
Raczej mojej teściowej bo ja z nią nigdy nie mieszkałam i jej poglądy raczej mało mnie interesują (przynajmniej w tej sprawie) zwłaszcza, że mój mąż ma poglądy bardziej zbliżone do moich, więc nie ma problemu. A ludziom z takim podejściem do zwierząt trzeba współczuć bo życie z pierzastymi i futrzastymi tudzież nagimi czworonogami jest o wiele weselsze zwłaszcza w wieku emerytalnym.
-
Oczywiście, że możesz się domagać, tyle, że wtedy ZE wstrzyma Twoją inwestycję do czasu wyjaśnienia sprawy, więc najprawdopodobniej nie doczekasz się na przyłącze nawet w tym przedłużonym terminie, a odsetek i tak nie dostaniesz bo ZE wykaże, że przedłużenie terminu nie było zależne od nich, a np od podwykonawcy. Pozdrawiam
-
LPG jest droższy od ziemnego, chociaż nie bardzo rozumiem dlaczego. Pozdrawiam
-
Widocznie facetowi nie zależało na zarobku i opinii, ja zamawiałam ozdobną kutą kratę do piwnicy, facet też nie podpisał umowy, nie wziął zaliczki i powiedział, że zadzwoni gdy kraty będą gotowe za jakieś 2 tygodnie. I faktycznie zadzwonił w ustalonym terminie, a zapłaciliśmy nawet mniej niż na początku się umawialiśmy. Pozdrawiam
-
Lepiej użyć automatu, niż nie karmić wcale. W razie wyjazdu na jeden dwa dni, ale to tak jak box dla psa wyjście chwilowe i awaryjne. Przynajmniej dla mnie.
-
No niestety , pod trawkę czasem można i mniej, ja patrzę na to z innej strony bo takie ilości jak jedna - dwie wywrotki nie robią już na mnie wrażenia, już nawieźliśmy z pięć, a jeszcze ze dwa razy tyle nas czeka.
-
Tak na marginesie to chyba jest jest szczurek, a mojej teściowej to ani by ten piękniusi wąsaty pyszczek nie ujął, ani jego wąsiasty antagonista, dla niej wszystkie zwierzęta powinny mieszkać poza domem, daleko poza domem.
-
Masz oryginalny program czy wersję demo, bo ja mam kupioną wersję całą, a na necie jest tylko demówka i na niej nie idzie zapisywać projektów niestety.