Kupno działki->podział->sprzedaż-jak to jest z podatkiem?

[Czapi]

Chcę kupić działkę w moim mieście za korzystną cenę(1500m2 za 45 tys).Chciałabym od razu podzielić ją na dwie-zostawić sobie 900m a sprzedać 600m.Pieniądze ze sprzdaży tej części chciałabym zainwestować w rozpoczęcie budowy domu.Doczytałam, ze w przypadku zbycia nieruchomości i dostarczenia w ciągu 14dni stosownego oświadczenia do U.S. nie będę musiała płacić podatku od sprzedaży.Rozumiem,że w myśl nowych przepisów w ciagu dwóch lat mam wykazać iż faktycznie wydałam te pieniądze na budowę.Czy wystarczy przedstawienie do US faktur?Mam zamiar faktycznie te pieniądze na to przeznaczyć,ale jestem ciekawa jak trzeba to udowodnić i czy faktury wystarczą?

[qlaqla1]

a pytałaś w gminie o minimalną powierzchnie działki jaka musi być, U mnie nie mogą być mniejsze niz 1000m2, A do rozliczenia z US. Faktury wystarczą

[Czapi]

W gminie mówią,że minimalne mogą być 400m2. W sumie wolałabym,gdyby powiedzieli mi,że minimum to 1000m2...Wtedy mąż nie wbijałby mi do głowy,że należy resztę sprzedać.Osobiście wolałabym całe 1500m2,ale w życiu bywa mniej kolorowo To dobrze,ze wystarczą faktury

[qlaqla1]

jak podzielisz , będziesz miała bardzo małą tą działkę i ograniczone możliwości wyboru projektu.Obserwuje moich znajomych i zauważyłam , że w miare jedzenia apetyt rośnie , To znaczy , że ci którzy kupili małe działki juz żałuja i rozglądają sie za większymi , bo po wybudowaniu sąsiad sąsiadowi w gary zagląda Na tarasie nie można swobodnie rozmawiać bo sąsiad podsłuchuje, albo Ty nie możesz odpocząć bo sąsiedzi balują. Pomyślcie jeszcze nad tym , bo potem napewno będziesz żałowała. A w końcu budujesz dom na całe życie. Ja teraz mieszkam na działce 1200 i uważam , że to minimum, za dwa lata zaczynam budowe mojego wymarzonego domku na działce 2150m2 i tam to dopiero będę miała raj. Pozdrawiam serdecznie

[Czapi]

Działki miałyby dość dogodne wymiary-moja 900m(25x36) a ta 600 (25x24),tak więc z projektem na pewno się zmieszczę.Ale teraz mieszkam na działce 1000m2 i nie narzekam-ale!!!Mam bardzo dużo prywatności:z jednej strony graniczę tylko z budynkiem, z drugiej ulica o po bokach spore działki na których sąsiedzi mają tylko garaże, sady owocowe i ew. budynki gospodarcze.Na codzień prawie nikt się tam nie kręci.Dlatego widok sąsiada za płotem to dla mnie "nowość" i nie wiem jak się będę czuła.Może dobrze,że zaczełam dyskusję od podatku a doszło do może skonczę na tym że wcale działki nie podzielę Dzięki,moze właśnie pomogłaś mi w decyzji

[qlaqla1]

Ja dorastałam i część dorosłego życia spedziłam na podobnym odludziu, z jednej strony las, z drugiej rzeka , z trzeciej sad , a z czwartej szklarnie sąsiada. Potem przez 2 lata w bloku i szybko zwiałam. Teraz mam sąsiadów tylko z dwóch stron ale i tak jest mi tu za ciasno. Mam 40 lat i nie moge sie przyzwyczajić do tak bliskiego sąsiedżtwa , tym bardziej , że mam pecha i sąsiedzi są uciążliwi.Wydaje mi sie , że podobnie zareagujesz na sąsiadów jak ja. Po za tym taka duża działka ma jeszcze tą zaletę , że możesz pomyśleć o przydomowej oczyszczalni ścieków i zapomniec o wybieraniu szamba raz w miesiącu za 200 zł.Zwraca sie po jakiś 3 latach. Nie wiem jak u Ciebie , ale u mnie minimalna wielkość działki , do oczyszczalni to 1500m2

[Fredd]

Cytat

a pytałaś w gminie o minimalną powierzchnie działki jaka musi być, U mnie nie mogą być mniejsze niz 1000m2, A do rozliczenia z US. Faktury wystarczą

Sądownie możesz podzielić na działki o dowolnej powierzchni, a gmina nie ma nic do gadania

Występujesz o zniesienie współwłasności na zgodny wniosek stron (musisz mieć rozdzielność majątkową), jak nie trafisz na upierdliwego sędziego to Ci to klepnie na 1 posiedzeniu.

koszt - wpis 300 zł, założenie KW 100 zł, wpis do KW 200 zł, ewentualna rozdzielność majątkowa 500 zł plus VAT (chyba, że notariusz opuści)

Podatek płacisz od zysku wg stawki 19% liczonego jako różnica w cenie zakupu, a sprzedarzy, kostzów podziału nie możesz wliczyć. Jezeli przeznaczysz na własne cele mieszkaniowe w ciągu dwóch lat od końca roku podatkowego w którym nastąpiło zbycie to nie zapłacisz podatku, możliwe jest wydanie częsci pieniędzy - wtedy zapłacisz część podatku.

pozdrawiam!

[qlaqla1]

Może do podziału gmina nic nie ma , ale do pozwolenia na budowę już tak. Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania są określone powierzchnie to raczej tego nie przeskoczysz. I potem sie okaże , że masz bezużyteczną działke na której nic nie możesz postawić

[Dori_DJC]

Zwróć jeszcze uwagę na opłatę adiacencką - czyli opłatę od wzrostu wartości nieruchomości w wyniku jej podziału. Plan miejscowy określa wysokość tej opłaty (max. 30% różnicy wartości). Gmina może (ale nie musi) naliczyć tą opłatę w ciągu 3 lat od podziału.

[qlaqla1]

racja , to też ważne.

[Fredd]

Cytat

Zwróć jeszcze uwagę na opłatę adiacencką - czyli opłatę od wzrostu wartości nieruchomości w wyniku jej podziału. Plan miejscowy określa wysokość tej opłaty (max. 30% różnicy wartości). Gmina może (ale nie musi) naliczyć tą opłatę w ciągu 3 lat od podziału.

Boże widzisz, a nie grzmisz!. Myślałem, że w Polsce to kaźdy zna się na zdrowiu i polityce, ale widzę, że i na prawie też....Zanim coś komuś poradzisz przeczytaj przepis uważnie i do końca.

art 98a ust. 2 u.g.n. Przepisu ust. 1 nie stosuje się przy podziale nieruchomości dokonywanym niezależnie od ustaleń planu miejscowego.

[Dori_DJC]

Cytat

Boże widzisz, a nie grzmisz!. Myślałem, że w Polsce to kaźdy zna się na zdrowiu i polityce, ale widzę, że i na prawie też....Zanim coś komuś poradzisz przeczytaj przepis uważnie i do końca.

art 98a ust. 2 u.g.n. Przepisu ust. 1 nie stosuje się przy podziale nieruchomości dokonywanym niezależnie od ustaleń planu miejscowego.

Dobrze Fredd, że Ty znasz ustawę ale w poście autorki nie doczytałam się, że podział ma być niezależnie od ustaleń planu. Owszem Ty zaproponowałeś zniesienie współwłasności ale skąd wiesz że autorka nabędzie nieruchomość na współwłasność?