Skocz do zawartości

Hurtownia budowlana: Castorama Sosnowiec


Recommended Posts

Gość niezadowolona
Napisano
kiepska obsługa szczegolnie na dziale z farbami W CASTORAMA SOSNOWIEC
Napisano
To zjawisko charakterystyczne dla Castoram w całej Polsce. Jest źle, ale zapewne będzie jeszcze gorzej. Jak się nie płaci ludziom godziwie, to z czasem zostają najmniej zaangażowani...
Gość castoramaman
Napisano
Jestem pracownikiem C i uważam, że te opinie są krzywdzące i... zwyczajnie... głupawe!
Napisano
Jestem stałym klientem Castoramy od początku jej istnienia i muszę przyznać, że jest to wyjątkowy sklep, jeśli chodzi o dostępność i kompetencje obsługi.
Pewnie, że czasem są zagonieni, ale jak porównam sobie te kwestie z podobnymi marketami, gdzie aby o coś spytać, najpierw trzeba kilkanaście minut szukać obsługi a potem okazuje się, że gość oblegany jest przez wianuszek petentów czekających na swoją kolejkę. Wiele razy zrezygnowałem tam z zakupy tylko dlatego, że nie było nikogo z obsługi.
W Castoramie pracowników jest dużo więcej i są naprawdę kompetentni.
Jedyne zastrzeżenie jakie mam do nich to to, że czasem sobie pozwalają na zbyt swobodne i okraszone wulgaryzmami rozmowy pomiędzy sobą.
Oj, wtedy daję im popalić! Takich zachowań nie odpuszczam!
Nie zawsze są też uśmiechnięci, ale nie mam o to do nich pretensji, bo zmęczenie robi swoje, że nie wspomnę o marudnych i czasem niegrzecznych klientach, którzy sami nie wiedzą czego chcą.
Czasem nawet, będąc świadkiem rozmów z personelu z klientami, wtrącam się z poradą.
Nie rozumiem też dlaczego ceny rur i złączek miedzianych, otulin, czy innych materiałów instalacyjnych są tak wysokie. Byle sklepik na wsi ma taniej.
Napisano
Cytat

Jestem stałym klientem Castoramy od początku jej istnienia i muszę przyznać, że jest to wyjątkowy sklep, jeśli chodzi o dostępność i kompetencje obsługi.
Pewnie, że czasem są zagonieni, ale jak porównam sobie te kwestie z podobnymi marketami, gdzie aby o coś spytać, najpierw trzeba kilkanaście minut szukać obsługi a potem okazuje się, że gość oblegany jest przez wianuszek petentów czekających na swoją kolejkę. Wiele razy zrezygnowałem tam z zakupy tylko dlatego, że nie było nikogo z obsługi.
W Castoramie pracowników jest dużo więcej i są naprawdę kompetentni.
Jedyne zastrzeżenie jakie mam do nich to to, że czasem sobie pozwalają na zbyt swobodne i okraszone wulgaryzmami rozmowy pomiędzy sobą.
Oj, wtedy daję im popalić! Takich zachowań nie odpuszczam!
Nie zawsze są też uśmiechnięci, ale nie mam o to do nich pretensji, bo zmęczenie robi swoje, że nie wspomnę o marudnych i czasem niegrzecznych klientach, którzy sami nie wiedzą czego chcą.
Czasem nawet, będąc świadkiem rozmów z personelu z klientami, wtrącam się z poradą.
Nie rozumiem też dlaczego ceny rur i złączek miedzianych, otulin, czy innych materiałów instalacyjnych są tak wysokie. Byle sklepik na wsi ma taniej.


no tu sie zgadzam bo sa najmocniejsi w ceramice i podłagach z paneli ich ceny powalają innych na kolana ,pozostałe rzeczy to tylko jesli sie uda z okazji jakies kupis wszytko tak drogie ze wyjedziesz do pierwszego sklepu to masz ptrzynajmniej o 30% taniej
a obługa naprawde jak pisałeś jest na bierzaco i doradzi jak trzeba
o dzis np byłem wszoku jak migomat juz z wyzszej pólki np za 4100 a normalnie w sklepach min 6000zł wiec okazje sa ale sporadycznie trzeba by tam nocowac to faktycznie za poł ceny mozna by kupowac
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
No ja powiem szczerze, ze wole obsluge castoramy od obslugi brico depot. W brico nie ma szansy doczekac sie kogos na dziale izolacje w castoramie jest ok. Powiem tak: bylem w wielu castoramach w Polsce i jest w nich bardzo roznie jezeli chodzi o jakosc obslugi. W tej omawianej jestem raczej na minus z opinia.
  • 3 lata temu...
Napisano
Castorama Sosnowiec to wielka pomyłka, opyskliwi pracoawnicy /pracują chyba za karę/ Nie dość, że klócą się między sobą to nie mają czasu na obsługę kilenta .Ceny jedne z wyższych w regionie.Na szczególną uwagę co do ignorancji polecam panią z tapet i armatury /zlewozmywaki /z dnia 07.11.br Pozdrawiam były klient

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
    • Cegła. Ceglana     Będę robił nowe tynki w całym mieszkaniu. Niby wiedziałem, że mogę te płyty zostawić, ale kilka rzeczy: - nie chciałem się rozdrabniać z tynkarzami - tą ścianę zróbcie, tej nie. - skuwanie starego tynku z tych płyt trzcinowych momentami łatwizna, momentami udręka, że pół płyty na ziemi na ziemi i robiły się „japy” - jakoś tak uznałem, że robię dla siebie to chce mieć funkiel nówka ładnie, a nie  częściowo 50 letnie tynki, gdzie ostatni mieszkaniec jarał nonstop.    Na suficie tam mam, że jest tynk z trzciną/słomą żeby się trzymał.    Ściany są równe, tynkarze nie będą mieli strasznej roboty.    Ja z tym wewnętrznym ociepleniem się zastanawiam głównie z powodu, że coś było, a teraz nie ma. Kilku znajomych mi doradza żeby coś dołożyć - xps-a, wełnę 3/5cm. Ja nie czuję się na tyle wyedukowany w temacie ocieplenia żeby samemu podjąć decyzję. Ogólnie to nie mam o tym pojęcia, stąd post tutaj.  Szczerze to nie chce mi się trochę z tym bawić - jeśli nie ma racjonalnej potrzeby dokładania tam czegoś. 🤷🏻‍♂️   jedyne co jakoś w miare na chłopski rozum dla mnie ma sens to dołożyć COŚ, ale tylko ze strony gdzie jest mało słońca(1,5m ściana w łazience, 4m ściana w sypialni). Ale tak jak mówiłem, zielony jestem. 
    • A z czego są ściany? Bo warstwy trzcinowe kładziono kiedyś również po to, że to na nich trzymał się tynk. Szczególnie wapienne tynki, bo zabezpieczały również trzcinę biologicznie żeby nie butwiała. Bo wapno i wysusza, i jest biobójcze. Dlatego teraz pytanie jak zamierzasz wykończyć ściany. Czy są równe (mniej więcej) po usunięciu trzciny? Będziesz kładł tynki czy płyty g/k? Bo rozumiem, że dla docieplenia ta trzcina jest teraz zbędna i masz teraz dowolność co w zamian dać i czy dasz w ogóle. Wg mnie możesz tutaj robić to, co dla Ciebie jest najwygodniejsze. I niczego nie musisz.   PS. Tych płyt nie musiałeś wyrzucać. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...