krzysiek102 Napisano 14 sierpnia 2009 Udostępnij #1 Napisano 14 sierpnia 2009 Jaka jest różnica pomiędzy glazurą kl. I i II? Wyglądają tak samo. Link do komentarza
Marcin123 Napisano 14 sierpnia 2009 Udostępnij #2 Napisano 14 sierpnia 2009 PEI- klasa ścieralnościJest to pięciostopniowy system oznaczania odporności okładzin ceramicznych podłogowych na ścieranie. I oznacza najniższą klasę, V- najwyższą, przy czym jest to skala narastająca (różnica wymagań pomiędzy klasami V i IV jest wielokrotnie większa niż II i I ), Do zastosowań przemysłowych i na pomieszczenia ogólnodostępne minimalna zalecana klasa to IV, a do domu na niektóre pomieszczenia o małym obciążeniu III, lub tam gdzie nie poruszamy się w obuwiu nawet II.To jest cytat z http://glazura.nazwa.pl/?p=22 (swoja drogą fajna strona:) ) Link do komentarza
Super B Napisano 16 sierpnia 2009 Udostępnij #3 Napisano 16 sierpnia 2009 Naprawdę suuuper stronka Link do komentarza
Mathir Napisano 21 sierpnia 2009 Udostępnij #4 Napisano 21 sierpnia 2009 Robię wklejkę z w/w strony, żeby nie trzeba było długo szukać informacji zasadniczej. Ale jest tam wiele innych ciekawostek PEI- klasa ścieralnościJest to pięciostopniowy system oznaczania odporności okładzin ceramicznych podłogowych na ścieranie. I oznacza najniższą klasę, V- najwyższą, przy czym jest to skala narastająca (różnica wymagań pomiędzy klasami V i IV jest wielokrotnie większa niż II i I ), Do zastosowań przemysłowych i na pomieszczenia ogólnodostępne minimalna zalecana klasa to IV, a do domu na niektóre pomieszczenia o małym obciążeniu III, lub tam gdzie nie poruszamy się w obuwiu nawet II. Link do komentarza
Jan_13 Napisano 12 stycznia 2010 Udostępnij #5 Napisano 12 stycznia 2010 Cytat http://glazura.nazwa.pl/?p=22 Naprawdę fajna! Tylko czasami wolno się otwiera. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 24 sierpnia 2010 Udostępnij #7 Napisano 24 sierpnia 2010 Na glazurze raczej nie warto oszczędzać,chyba że planuje sie remoncik za parę lat.....W miejscach najbardziej uczęszczanych/używanych musi być położona klasa I Link do komentarza
Ceramika Gres Napisano 25 sierpnia 2010 Udostępnij #8 Napisano 25 sierpnia 2010 Pierwszemu uczestnikowi forum prawdopodobnie nie chodziło o klasę ścieralności a o gatunek. I-sza klasa ścieralności praktycznie nie występuje na rynku. Poza tym nie produkuje się takich samych płytek o dwóch różnych klasach ścieralności, występuje natomiast podział na gatunki (zazwyczaj gat. I, II, oraz III). Klasyfikację płytek na gatunki reguluje wewnątrzzakładowa norma, ustalana przez danego producenta. Oznacza to, że kryteria klasyfikacji mogą być różne u różnych producentów. Ogólnie rzecz biorąc za produkt w I-szym gatunku uznaje się płytki bez wad. Płytki w II gat. mogą posiadać nieliczne wady, tj. pojedyncze wykruszenia naroży, pojedyncze nakłucia, minimalne krzywizny boków, nierażące różnice odcieni itp. Jest wiele możliwych wad czy uszkodzeń - zazwyczaj wystarczy jedno, by sklasyfikować płytkę jako II gatunek. W przypadku, gdy wady występują pojedynczo, różnice między I-szym a II-gim gatunkiem mogą być trudne do zauważenia. III gatunek charakteryzuje się wadami bądź uszkodzeniami wyraźnie zauważalnymi oraz liczniej występującymi. Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 24 lutego 2011 Udostępnij #9 Napisano 24 lutego 2011 my mamy gres w II gat w którym "wadą" było to że są to płytki o troszke innym wymiarze i nie są idealnie równe. Ponieważ mam prostokątny i ułożyliśmy "w cegiełkę" tych milimetrowych różnic wogóle nie widać, a kolor jest taki sam. Zapłaciliśmy duuuzo taniej Link do komentarza
the_piotr Napisano 24 lutego 2011 Udostępnij #10 Napisano 24 lutego 2011 Cytat my mamy gres w II gat w którym "wadą" było to że są to płytki o troszke innym wymiarze i nie są idealnie równe. Ponieważ mam prostokątny i ułożyliśmy "w cegiełkę" tych milimetrowych różnic wogóle nie widać, a kolor jest taki sam. Zapłaciliśmy duuuzo taniej a nie było problemów z odcieniem bo co sortowacz to inaczej ?na pudełku jest jego numer obok ocienia Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 26 lutego 2011 Udostępnij #11 Napisano 26 lutego 2011 nie to była cała partia taka, węższa po prostu (nie wiem czemu) Mamy kolegę który ma hurtownię płytek i wyszukiwał nam takie okazje:) Natomiast zdarzyło nam się że do łazienki kupiliśmy płytek "na styk" dokładnie co do jednej sztuki i ..... niestety cztery się uszkodziły. Musiałam dokupić cztery sztuki. I faktycznie tak jak pisze Piotr odcień był na tyle inny że było widać. Na szczęście u nas dało się te akurat inne płytki dać pod brodzikiem więc nie widac ich, ale czesto tak bywa. Link do komentarza
edwl Napisano 6 marca 2011 Udostępnij #12 Napisano 6 marca 2011 Cytat nie to była cała partia taka, węższa po prostu (nie wiem czemu) Mamy kolegę który ma hurtownię płytek i wyszukiwał nam takie okazje:) Ech... dobrze jest mieć kolegę w hurtowni. Piszę z bo zazdroszczę Link do komentarza
Wojtek111 Napisano 16 marca 2011 Udostępnij #13 Napisano 16 marca 2011 Teoretycznie gatunek I od II nie różni się niczym, ale gdyby faktycznie i na prawdę tak było to nikt nie sprzedawałby II gatunku w niższej cenie! Na 1-2 losowo wybranych płytkach w sklepie akurat różnica może być nie widoczna, ale gdy wyłożysz glazurę na ścianie to z pewnością dostrzeżesz albo plamki, albo nie równą powierzchnię, albo brak prostych rogów - to chyba najczestsze spotykane felery...Nie mniej jednak róznica w cenie jest i jeśli jesteś gotów zaryzykować i kupisz II gatunek nie masz co liczyć na reklamację w stylu - bo ja tutaj mam rysę lub plamkę... Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 16 marca 2011 Udostępnij #14 Napisano 16 marca 2011 edwl..... to było nasze główne, olbrzymie źródło oszczędności takie lekko licząc pięciocyfrowe, i nigdy mu się chyba nie odwdzięczymy za to:) U mnie różnica w cenie była ponad 50%. Na podłodze w kuchni , jadali i hallu- 3 tysiące taniej za płytki. Link do komentarza
dzempel Napisano 27 września 2011 Udostępnij #15 Napisano 27 września 2011 kupowałam płytki do garażu w drugim gatunku -tam aż tak bardzo nie zależało nam aby były idealne . Teraz kupowałam do kuchni i praktycznie wszystkie były ok .Pokusiłam się i kupiłam do łazienki i niestety w tych było sporo felerów w kolorach na płytkach ,musiałam przebierać i mysleć gdzie którą ulokować ,Ostatnia paczka była ok -a akurat zostały takie miejsca gdzie nie musiały być takie . Czyli reasumując moze być różnie Link do komentarza
Glazurnik_Rotberg Napisano 17 listopada 2011 Udostępnij #16 Napisano 17 listopada 2011 Cytat kupowałam płytki do garażu w drugim gatunku -tam aż tak bardzo nie zależało nam aby były idealne . Teraz kupowałam do kuchni i praktycznie wszystkie były ok .Pokusiłam się i kupiłam do łazienki i niestety w tych było sporo felerów w kolorach na płytkach ,musiałam przebierać i mysleć gdzie którą ulokować ,Ostatnia paczka była ok -a akurat zostały takie miejsca gdzie nie musiały być takie . Czyli reasumując moze być różnie Dokładnie, nie zawsze warto ryzykować, zwłaszcza w reprezentacyjnych miejscach. Choć muszę przyznać, że oszczędności potrafią byś kuszące... Z innej beczki: ciekawe, dlaczego tak mało mówi się o jakości chemii budowlanej do glazury, odpowiednim jej doborze itp. W końcu od tego zależy, czy najpiękniejsza płytka pierwszego gatunku nie odpadnie po tygodniu. A Wy sprawdzacie, czego używają wasi fachowcy? Link do komentarza
dzempel Napisano 17 listopada 2011 Udostępnij #17 Napisano 17 listopada 2011 dokładnie wiem jakiego kleju używa -bo to mój mąż klei te płytki Link do komentarza
cyma2704 Napisano 17 listopada 2011 Udostępnij #18 Napisano 17 listopada 2011 Długo wahałam się, czy kupić gres 60x60 cm w drugim gatunku, czy 30x30 w pierwszym.Zaryzykowałam i kupiłam 55% tańszy w drugim gatunku. Z 38 m płytek, ok. 4m miały niewielkie przebarwienia i utłuczone rogi. Glazurnik wykorzystał je na docinki i w pomieszczeniu gospodarczym, gdzie i tak kupiłabym jakieś tanie płytki. Zmieściłam się w budżecie i mam podłogi, na które nie byłoby mnie stać gdyby były w pierwszym gatunku. Czasem warto zaryzykować. Link do komentarza
Etka Napisano 17 listopada 2011 Udostępnij #19 Napisano 17 listopada 2011 Cytat Z innej beczki: ciekawe, dlaczego tak mało mówi się o jakości chemii budowlanej do glazury, odpowiednim jej doborze itp. W końcu od tego zależy, czy najpiękniejsza płytka pierwszego gatunku nie odpadnie po tygodniu. A Wy sprawdzacie, czego używają wasi fachowcy? Ja na tyle ufam mojemu glazurnikowi, że nie sprawdzam. Co kazał to kupiłam. A kleił na glazurnika z mapei 12zł za worek. Trzymie elegancko. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się