Skocz do zawartości

Reakcja baterii łazienkowych na wodę


Recommended Posts

Napisano
Twarda woda jest poważnym problemem, zwłaszcza w dużych miastach - oprócz tego, że jej spożywanie nie jest wskazane, ma ona negatywny wpływ na stan instalacji, baterii i urządzeń AGD pobierających wodę. Jednak nowoczesna armatura znacznie lepiej radzi sobie z twardą wodą niż stare modele.

W bateriach umywalkowych czy wannowych metalowe sitka, na których bardzo szybko osadzał się kamień, są zastępowane nowymi perlatorami z tworzywa sztucznego. Są one znacznie łatwiejsze w czyszczeniu. Odkładaniu się kamienia nie sprzyja także zwiększona średnica perlatora i jego specjalna konstrukcja, która nasyca wodę pęcherzykami powietrza.

Oczywiście najprostszą metodą walki z osadami wapiennymi jest regularne czyszczenie perlatora i ewentualna wymiana, ponieważ zwykle nie jest to element trwale połączony z wylewką baterii. Kamień jest też często widoczny na rączkach natrysku i nie jest to jedynie kwestia estetyczna. Zatkane dysze mogą powodować nadmierny wzrost ciśnienia w rączce, a to z kolei ? jej rozszczelnienie. Jednak nowe rączki natrysku firmy KLUDI mają dysze wykonane z tworzywa elastomerowego, które bardzo łatwo wyczyścić ? można je przetrzeć nawet palcem.

Twarda woda działa na armaturę nie tylko ?zewnętrznie?, ale także w sposób, którego nie widać na pierwszy rzut oka. Wrażliwe na nią są baterie termostatyczne ? powoduje ona niewłaściwą pracę mieszka z wosku pszczelego, który jest ?sercem? termostatu i odpowiada za właściwe proporcje ciepłej i zimnej wody.

W przypadku tego rodzaju armatury jedynym sposobem, by zapobiec negatywnym skutkom twardej wody, jest stosowanie filtrów na wejściu baterii, a nawet instalacji, ponadto regularny serwis.
Napisano
jedynym przyziemnym sposobem na kamien jest fitr i magnetyzer ,tu gdzie mieszkam to fakltycznie kamienia tyle ze bez magnetyzera ani rusz i niewazne czy to magnetyzer systemowy elektry czy inny markowy czy tez zwykły marketowy neodymowy ,dział skutecznie ale trzeba bardzo uwazac na rury stalowe ocynkowane ,bo kamienia w nich nie bedzie i rdzy tez znie a zbiegiem czasu rury ,a cała armatura ma sie idealnie
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Drewniane bramy garażowe jak i ogrodzeniowe, to elementy, które nie tylko pełnią funkcję użytkową, ale również znacząco wpływają na estetykę domu. Aby cieszyć się pięknym wyglądem drewna przez wiele lat, warto zadbać o odpowiednią ochronę powierzchni. Jako ekspert w pracach wykończeniowych, polecam produkty firmy Osmo, a w szczególności lazury olejne. Dlaczego? Ochrona drewna od środka – lazury Osmo wnikają głęboko w strukturę drewna, zabezpieczając je przed wilgocią, promieniowaniem UV oraz pękaniem. Trwałość i odporność na warunki atmosferyczne – produkty Osmo zapewniają długotrwałą ochronę, nawet przy dużym nasłonecznieniu czy opadach deszczu. Łatwość aplikacji – lazury olejne Osmo nakłada się łatwo pędzlem, wałkiem lub natryskowo. Pozwalają na równomierne wykończenie i naturalny wygląd drewna. Piękny efekt dekoracyjny – dostępne w szerokiej gamie kolorów, umożliwiają zachowanie naturalnej faktury drewna lub nadanie mu wyrazistego odcienia. Jak malować drewniane bramy lazurą Osmo? Przed malowaniem dokładnie oczyść powierzchnię drewna, usuń kurz, zabrudzenia i stare powłoki, jeśli są uszkodzone. Nałóż pierwszą cienką warstwę lazury pędzlem wzdłuż słojów drewna. Po wyschnięciu (zwykle kilka godzin) można nałożyć drugą warstwę, aby wzmocnić ochronę i kolor. Przy konserwacji wystarczy czasem tylko odświeżyć wierzchnią warstwę, nie trzeba szlifować całej powierzchni.  
    • Wątpię w możliwość takiej ingerencji w elewację budynku z lat pięćdziesiątych...   Czekam na spełnienie mojej prośby   
    • Opanujmy emocje. Proszę!   Były do tej pory zloty forumowiczów w najróżniejszych miejscach. Często odległe, czasem bliżej. Nie pamiętam takich w okolicach Gdańska, ale często w Beskidzie zimowe, często pod Warszawą te letnie. Raz miałem bliżej raz dalej. Pamiętam jak daleko mieli niektórzy, pędzący pół Polski znad morza. To nie problem przecież.   Zdarzają się tak rzadko ostatnio (chociażby przez pieprzoną pandemię) że nie warto się naparzać z chętnymi do wzięcia w nich udziału. Ja tam z przyjemnością spotkam się z wszystkimi starymi uczestnikami, a jeszcze bardziej z tymi którzy będą po raz pierwszy. Nie róbmy sobie wstrętnie.    
    • Ptasia kupa niestety nie nadaje się jako hydroizolacja.   Ten beton trzeba skuć, oczyścić z wszystkich warstw aż  do konstrukcyjnej płyty.  Zrobić hydroizolacje "na taśmach". Zaślepić całkowicie styropianem wnękę z lewej strony, to miejsce upierdliwe, przedłużyć parapet aż do/za barierki. Za te barierki trzeba odprowadzić wodę.  Na płycie może uda  się ułożyć jakąś minimalną izolację cieplną.    Potrzebny dobry fachowiec od hydroizolacji.   Ze zdjęć nie widać też żadnych obróbek blacharskich. Czy jest możliwość pozbyć się tej betonowej balustrady? Ona bardzo utrudni  prace, będzie generować nieszczelności.    Na bank można tam kręcić "Usterkę".      
    • Nie jesteś moim problemem, spij spokojnie. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...