1 godzinę temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:Tak to by stała chałupa w lesie między drzewami i żaden piorun by o niej nie wiedział i walił tylko w drzewa i to tylko u sąsiada.
W niedalekiej wsi, parę lat temu, zdarzył się jakiś pierun z totalnej opozycji. Drzewa ominął i walnął w stodołę. Na szczęście dom ominął.
Stodoła piętrowa nie była, drzewa obok wyrastały znacznie wyżej... ale wiadomo, opozycyjny jakiś pierun...
Wracając jednak do powagi. Nigdy nie ma 100% pewności w zdarzeniach atmosferycznych. W wyładowaniach atmosferycznych również. Dlatego, w rozważaniach na temat skuteczności stosowanych zabezpieczeń przed skutkami wyładowań, wprowadzono parametr zwany poziomem ochrony odgromowej obiektu. Wyraża on prawdopodobieństwo, z jakim dane urządzenie piorunochronne, chroni przestrzeń przed konsekwencjami wyładowania atmosferycznego.
Dane urządzenie piorunochronne. Mówi to coś komuś?
Jeśli nie - odsyłam do normy. PN-EN 62305-2 Ochrona odgromowa. Zarządzanie ryzykiem.