Skocz do zawartości

Hurtownia budowlana: Eurodock


Recommended Posts

Kupiłem u nich drzwi gerdy. Niestety po zimie osłonka wkładki na klucze zaczęła rdzewieć. Zgłosiłem to jako reklamację. Czekam już drugi miesiąc i mimo telefonów do Eurodocku i zapewnień, że ktoś przyjedzie i wymieni, nikt się nie zgłasza. Boję się pomyśleć jak szybko by reagowali na poważniejszą usterkę. A ja czekam...
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Gość Arkadiusz Jarosz
Potwierdzam. Najgorsza z możliwych obsługa reklamacji. Od razu powiedziano nam, że nie zostanie uwzględniona. W jednych drzwiach zaczęła odchodzić okleina i mimo złożenia reklamacji na piśmie w ogóle na nią nie odpowiedziano. Podejście typu: "Kupiłeś towar a teraz się z nim bujaj kliencie". ODRADZAM zakupy w Eurodock.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 7 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
Cytat

Potwierdzam. Najgorsza z możliwych obsługa reklamacji. Od razu powiedziano nam, że nie zostanie uwzględniona. W jednych drzwiach zaczęła odchodzić okleina i mimo złożenia reklamacji na piśmie w ogóle na nią nie odpowiedziano. Podejście typu: "Kupiłeś towar a teraz się z nim bujaj kliencie".
ODRADZAM zakupy w Eurodock.


Widzę, że pan A. Jarosz nieustępliwie próbuje zaszkodzić wizerunkowi firmy. Szkoda, że dopiero teraz trafiliśmy na ten komentarz, ale sprawa p. Jarosz jest znana chyba każdemu pracownikowi firmy.
Klient kupił drzwi przesuwne ze średniej półki odporności na zarysowania.
Klient uszkodził mechanicznie okleinę u dołu skrzydła, w jaki sposób tego nie wiemy. W jednym miejscu była poszarpana i popękana od uderzeń. A parę centymetrów obok klient prawdopodobnie próbował naprawiać w własnym zakresie okleinę klejąc ją na ciepło, gdyż była w niektórych miejscach po przetapiana.
Dopiero po tych zabiegach zgłosił reklamacje, że popękała mu samoistnie okleina. Po zapoznaniu się z dokumentacją serwis firmy Pol-Skone jasno stwierdził, że klient uszkodził okleinę mechanicznie, a ponadto znacząco ingerował w konstrukcję drzwi i wykonanie drzwi przez co zgodnie z warunkami gwarancji reklamacja została odrzucona.
Jeśli klient zgłosiłby uszkodzenie od razu, a nie próbował naprawiać tego na własną rękę. A okleina rzeczywiście by odchodziła, a nie była poszarpana i popękana od uderzeń, to sądzę że firma Pol-Skone uznałaby reklamacje, a tak klient swoje błędy próbuje zrzucić na nas...



Cytat

Kupiłem u nich drzwi gerdy. Niestety po zimie osłonka wkładki na klucze zaczęła rdzewieć. Zgłosiłem to jako reklamację. Czekam już drugi miesiąc i mimo telefonów do Eurodocku i zapewnień, że ktoś przyjedzie i wymieni, nikt się nie zgłasza. Boję się pomyśleć jak szybko by reagowali na poważniejszą usterkę. A ja czekam...


Co do sprawy pana Marka;
Swego czasu Gerda wypuściła wadliwą partię osłonek zamka podklamkowego, które szybko rdzewiały, oraz paneli które pękały, aczkolwiek przyczyna wad została szybko zlokalizowana i usunięta. Gerda prowadziła później akcję serwisową i wymieniała wadliwe osłonki. Klient niestety trafił na osłonkę z początku wadliwej partii i trochę musiał poczekać na to, aż Gerda wyprodukuje nowe wolne od wad osłonki.
Jak tylko dotarły osłonki do naszej firmy zostały natychmiastowo wymienione klientowi na osłonki bez wad.
Reklamacja zamknięta kilka lat temu. Szkoda, że klient nie opisał dokładniej problemu i nie napisał, że osłonki ostały wymienione na nowe i teraz nie ma z nimi żadnego problemu. Cóż łatwo jest oczerniać i pisać że to trwa długo... Trudniej jest napisać, że zostało załatwione... Edytowano przez eurodock (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Cóż łatwo jest oczerniać i pisać że to trwa długo... Trudniej jest napisać, że zostało załatwione...



A dotrzymaliście terminów gwarancyjnych lub (i) ustawy konsumenckiej ? - nie. To co oczerniał ?

A to, że zostało załatwione, to nie zbytek łaski z Waszej strony, tylko ustawowy obowiązek.
Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

A dotrzymaliście terminów gwarancyjnych lub (i) ustawy konsumenckiej ? - nie. To co oczerniał ?

A to, że zostało załatwione, to nie zbytek łaski z Waszej strony, tylko ustawowy obowiązek.


Oczywiście, że dotrzymaliśmy. Klient już po kilku dniach od oględzin otrzymał odpowiedź, że element zostanie wymieniony na nowy jak tylko będą nowe osłonki. Klient został poinformowany, że sprawa jest znana Gerdzie i Gerda czeka na nową partie osłonek wolnych od wad. Jak tylko osłonki dotarły do nas ( dystrybutora drzwi) zostały wymienione u klienta.

A co do sformułowania "A to, że zostało załatwione, to nie zbytek łaski z Waszej strony, tylko ustawowy obowiązek." nikt nikomu łaski nie robił. My od producenta zażądaliśmy nowego elementu wolnego od wad, a ten nam dostarczył i dopiero wtedy mogliśmy wymienić klientowi stary na nowy. My nie produkujemy osłonek, czy drzwi... Jesteśmy jednym z kilku tysięcy dystrybutorów i niestety na nowe elementy reklamacyjne trochę musimy czekać.
My jako dystrybutor drzwi dopełniliśmy wszelkich starań w związku z wymianą wadliwego elementu. Tak więc nie rozumiem czemu pan/pani posądza nas o "zbytek łaski"
Ponadto problem wadliwych osłonek z tamtego okresu dotknął dużo większego grona klientów, ale z tego co mi wiadomo Gerda jako producent wymieniła wszelkie wadliwe osłonki.

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
Link do komentarza
Cytat

O jakości firmy świadczy wiele elementów …………..
Także taki drobiazg prawny, że nie jest załatwieniem w terminie, samo uznanie reklamacji. Kto zawinił, nie jest istotne, bo zgodnie z ustawą konsumencką jedynym „winowajcą” jest sprzedawca towaru. icon_cool.gif


Widzę, że osoba "bajbaga" jest na tyle zorientowana i uświadomiona, że interpretuje ustawy jak chce. Coś czytał, ale do końca nie wie co. Pozwolę sobie przytoczyć owe sformułowanie z ustawy i wyjaśnić:

"Jeżeli sprzedawca zawiadomiony o niezgodności towaru z umową nie ustosunkował się do żądania kupującego określonego w art.8 ust. 1 (bezpłatna naprawa lub wymiana) w terminie 14 dni uważa się, że uznał je za uzasadnione."

Klient jest zobowiązany powiadomić sprzedawcę o niezgodności, wadzie, braku itp najlepiej w formie pisemnej aby nikt później nie miał problemów z terminami. A następnie sprzedawca, bądź producent w terminie do 14 dni jest zobowiązany odpowiedzieć kupującemu na jego roszczenia. jeśli nie dopełni terminu klient może traktować roszczenia jako zasadne.

Kwestia wymiany, naprawy, dostarczenia braków to już inny temat i jest warunkowany indywidualnie. Z doświadczenia wiem, że są np. firmy w których produkcja drzwi trwa ok 8 tygodni. Tak więc np reklamując drzwi z takiej firmy to reklamacja jest rozpatrywana do 14 dni, a produkcja nowych jeśli reklamacja jest zasadna trwa normalny proces produkcyjny, bo nikt nie wyczaruje czegoś z niczego. Na wszystko potrzeba czasu. Tak więc osobo "bajbaga" na przyszłość proszę nie mylić terminu rozpatrzenia reklamacji z pozytywnym załatwieniem reklamacji.

W naszym przypadku historia wadliwych osłonek po powiadomieniu producenta została uznana za zasadną, a producent czekał tylko na nowo wyprodukowane osłonki aby nasza firma mogła wymienić wadliwy element.

Mam nadzieję że osoba "bajbaga" przestanie w dziwny sposób doszukiwać się winowajców, gdyż to nie o to w tym chodzi. Zawiniła wadliwa osłonka i została wymieniona. Edytowano przez eurodock (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
  • 2 lata temu...
Gość Mariusz K.
Ceny całkiem konkurencyjne. Jak się powie, że na Wyszkowie oferowali taniej to pani schodzi z ceny prawie w nieskończoność :)

Aczkolwiek poza ceną dno... Pani z którą rozmawiałem chwaliła się, że już naście lat w branży, a podczas rozmowy miałem wrażenie, że wiem więcej od niej na temat ciepłego montażu niż ona...

Jakość usług montażowych średnia. Głównym narzędziem podczas demontażu drzwi był młotek i przecinak (byłem w szoku). Zamontowali, że chodzi ale przy obróbce ochlapali wszystko dookoła. Mam nadzieję, że nie będzie problemów

Mnie skusiła cena, aczkolwiek teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiłem.
Drzwi w bloku wymienili, ale po tym co widziałem to okien do nowego budynku na pewno u nich nie kupię.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...