Bo tak działa prawo w Polsce. Jak ktoś umiera, to ktoś dziedziczy po nim majątek. Może być dziedziczenie z automatu albo na podstawie testamentu. Jeśli wszyscy uprawieni odrzucą spadek, to przechodzi on na Skarb Państwa.
Ale nadal jest ktoś, kogo można pozwać o zwrot kosztów (także Skarb państwa). I jest udział w nieruchomości, który można zając na poczet długu.
No to nie rób nic i czekaj, aż wszystko się rozleci
Kasę komornik znajdzie... ona ma przecież jakieś emerytury, czy coś...
W ostateczności odsprzeda za nieduże pieniądze ruinę...
Kiedyś ten sąd rozstrzygnie...
Nawet jeśli będziesz musiał
ALE BĘDZIESZ MIAŁ -Ty i Twoja rodzina - DACH NAD GŁOWĄ!
Owszem, proces będzie trwał długo. Dlatego on musi to na własny koszt zrobić i domagać się zwrotu kosztów od współwłaścicieli (a potem ich spadkobierców).
Bo współwłaścicielka pewnie nie ma ani grosza i ma w dupie tę ruinę, więc czego autor oczekuje? Cudów?
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się