Skocz do zawartości

Historia edycji

zenek

zenek

5 godzin temu, Fazior napisał:

kierunek jest jeden płn - południe , ale położenie  słońca w zenicie to jest wysokość słońca mierzona o 12.00 nad danym obiektem .  Tutaj praktycznie każdego dnia ta wysokość jest inna. Nie rozumiem twojej ironii w tym temacie jak wiesz o co chodzi. ;/

 

ps. rozumiem że za chwilę będzie komentarz dotyczący błędów językowych i interpunkcji

Nie przejmuj się nimi - tak mają. W sumie masz rację i o to chodzi. Dlatego masz ode mnie punkta :yahoo: 

 

4 godziny temu, bajbaga napisał:

Okap - ważna sprawa - nie tylko element architektoniczny (ozdobny).

Do funkcji ozdobnej sprowadziły go (okap) projekty typowe/powtarzalne.

A to coś nowego - tylko co ma piernik do wiatraka?

Możesz  podać przykłady , ze "Do funkcji ozdobnej sprowadziły go (okap) projekty typowe/powtarzalne"?. 

4 godziny temu, bajbaga napisał:

Okap, jego szerokość, powinien być wyliczony do miejsca "geograficznego" posadowienia budynku, bo jednym z jego zadań jest ochrona przed zbytnim nasłonecznieniem w lecie, a jednocześnie nie może zaciemniać pomieszczeń w zimie - wcale nie mysi być (i nie powinien być) symetryczny.

To już teraz wiem, dlaczego symetryczne okapy są w tradycyjnym budownictwie - z którego zresztą wyszły. Bo budowały je ciemne chłopy, a nie bajbaga. To samo tyczy się pałaców i dworków - znaczy jeśli idzie o bajbagę, bo tych nie budowały chłopy, tylko projektanci - ale też widać ciemni. :wallbash::takaemotka:

A serio:

Okap ma kilka funkcji - i ozdobną i ochronną - ale trzeba je łączyć, chyba że to tylko budownictwo, nie architektura. Nie przeceniałbym obecnie żadnej z nich, bo teraz są materiały budowlane pozwalające na dowolną formę. Jak pójdziemy tym tropem, i odrzucimy architekturę, będziemy mieć dość suchą, jednolitą i zunifikowaną zabudowę - chyba tego nie chcemy. Jeśli uwzględniamy architekturę, to na pewno okap będzie wypadkową formy i użyteczości - ale nie będziemy z każdej strony robić innego okapu biorąc pod uwagę zenit czy porę roku.

Poza tym okap ma pewne granice - 2m to już nie okap, to zadaszenie. Dodatek, nawet jeśli jest kontynuacją dachu, połaci. Oczywiście wg mnie. 

Jeszcze jednego nie bierzecie pod uwagę - nie każdy lubi mieć dużo słońca w domu - zwłaszcza mając ogród i trochę przestrzeni. Ale są tacy, którzy chcą mieć go dużo. 

Więc nie ma tutaj reguły scisłej. Najlepszy jest zdrowy rozsądek i dostosowanie do potrzeb. W konkretnym przypadku. 

zenek

zenek

5 godzin temu, Fazior napisał:

kierunek jest jeden płn - południe , ale położenie  słońca w zenicie to jest wysokość słońca mierzona o 12.00 nad danym obiektem .  Tutaj praktycznie każdego dnia ta wysokość jest inna. Nie rozumiem twojej ironii w tym temacie jak wiesz o co chodzi. ;/

 

ps. rozumiem że za chwilę będzie komentarz dotyczący błędów językowych i interpunkcji

Nie przejmuj się nimi - tak mają. W sumie masz rację i o to chodzi. Dlatego masz ode mnie punkta :yahoo: 

 

4 godziny temu, bajbaga napisał:

Okap - ważna sprawa - nie tylko element architektoniczny (ozdobny).

Do funkcji ozdobnej sprowadziły go (okap) projekty typowe/powtarzalne.

A to coś nowego - tylko co ma piernik do wiatraka?

Możesz  podać przykłady , ze "Do funkcji ozdobnej sprowadziły go (okap) projekty typowe/powtarzalne"?. 

4 godziny temu, bajbaga napisał:

Okap, jego szerokość, powinien być wyliczony do miejsca "geograficznego" posadowienia budynku, bo jednym z jego zadań jest ochrona przed zbytnim nasłonecznieniem w lecie, a jednocześnie nie może zaciemniać pomieszczeń w zimie - wcale nie mysi być (i nie powinien być) symetryczny.

To już teraz wiem, dlaczego symetryczne okapy są w tradycyjnym budownictwie - z którego zresztą wyszły. Bo budowały je ciemne chłopy, a nie bajbaga. To samo tyczy się pałaców i dworków - znaczy jeśli idzie o bajbagę, bo tych nie budowały chłopy, tylko projektanci - ale też widać ciemni. :wallbash::takaemotka:

A serio:

Okap ma kilka funkcji - i ozdobną i ochronną - ale trzeba je łączyć, chyba że to tylko budownictwo, nie architektura. Nie przeceniałbym obecnie żadnej z nich, bo teraz są materiały budowlane pozwalające na dowolną formę. Jak pójdziemy tym tropem, i odrzucimy architekturę, będziemy mieć doć suchą, jednolitą i zunifikowaną zabudowę - chyba tego nie chcemy. Jeśli uwzględniamy architekturę, to na pewno okapnie będie wypadkową formy i użyteczości - ale nie będziemy z każdej strony robić innego okapu biorąc pod uwagę zenit czy porę roku.

Poza tym okap ma pewne granice - 2m to już nie okap, to zadaszenie. Dodatek, nawet jeśli jest kontynuacjądachu, połaci. Oczywiście wg mnie. 

Jeszcze jednego nie bierzecie pod uwagę - nie każdy lubi mieć dużo słońca w domu - zwłaszcza mając ogród i trochę przestrzeni. Ale są tacy, którzy chcą mieć go dużo. 

Więc nie ma tutaj reguły scisłej.Najlepszy jest zdrowy rozsądek i dostosowanie do potrzeb. W konkretnym przypadku. 

zenek

zenek

5 godzin temu, Fazior napisał:

kierunek jest jeden płn - południe , ale położenie  słońca w zenicie to jest wysokość słońca mierzona o 12.00 nad danym obiektem .  Tutaj praktycznie każdego dnia ta wysokość jest inna. Nie rozumiem twojej ironii w tym temacie jak wiesz o co chodzi. ;/

 

ps. rozumiem że za chwilę będzie komentarz dotyczący błędów językowych i interpunkcji

Nie przejmuj się nimi - tak mają. W sumie masz rację i o to chodzi. Dlatego masz ode mnie punkta :yahoo: 

 

4 godziny temu, bajbaga napisał:

Okap - ważna sprawa - nie tylko element architektoniczny (ozdobny).

Do funkcji ozdobnej sprowadziły go (okap) projekty typowe/powtarzalne.

A to coś nowego - tylko co ma piernik do wiatraka?

Możesz  podać przykłady , ze "Do funkcji ozdobnej sprowadziły go (okap) projekty typowe/powtarzalne"?. 

4 godziny temu, bajbaga napisał:

Okap, jego szerokość, powinien być wyliczony do miejsca "geograficznego" posadowienia budynku, bo jednym z jego zadań jest ochrona przed zbytnim nasłonecznieniem w lecie, a jednocześnie nie może zaciemniać pomieszczeń w zimie - wcale nie mysi być (i nie powinien być) symetryczny.

To już teraz wiem, dlaczego symetryczne okapy są w tradycyjnym budownictwie - z którego zresztą wyszły. Bo budowały je ciemne chłopy, a nie bajbaga. To samo tyczy się pałaców i dworków - znaczy jeśli idzie o bajbagę, bo tych nie budowały chłopy, tylko projektanci - ale też widać ciemni. :wallbash::takaemotka:

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Proszę jeszcze Sz. Kolegów o wskazanie jakie konkretnie drzwi wybrać (linki?). Rozumiem, że będą tańsze niż drzwi wejściowe, ale zależy mi by były b. dobrze ocieplone. A może ma ktoś jeszcze jakieś wskazówki montażowe?
    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...