deszczyk Napisano 4 października 2008 Udostępnij #1 Napisano 4 października 2008 Witam, Mam problem z iglakami, posiadam ich ok,25 i z 80 % z nich nie najlepiej wygląda co widać na załączonych zdjęciach;http://img390.imageshack.us/my.php?image=photo0030om4.jpghttp://img116.imageshack.us/my.php?image=photo0031zn5.jpghttp://img98.imageshack.us/my.php?image=photo0032yn2.jpghttp://img504.imageshack.us/my.php?image=photo0034sm3.jpghttp://img89.imageshack.us/my.php?image=photo0033nv8.jpgNie tylko są "rude" ale na trzecim zdj, widać że niektóre mają czarne gałązki, potrafi ktoś podać przyczynę ?Raczej wykluczam schnięcie, bo przez okres letni były podlewane średnio co 2-3 dni.Proszę o pomoc. Link do komentarza
Redakcja Napisano 6 października 2008 Udostępnij #2 Napisano 6 października 2008 Objawy te prawdopodobnie wywołane są chorobą iglaków. Warto dokładnie obejrzeć ich pędy.Najgroźniejszą chorobą iglaków jest choroba wywoływana przez grzyby z rodzaju Phytophthora, które atakują korzenie roślin. Objawy choroby na początku są więc widoczne w obrębie korzenia. Może dojść do jego obumierania i następuje zahamowanie wzrostu rośliny. W dalszej kolejności grzyby atakują pędy, w wyniku czego zmieniają one zabarwienie – stają się jaśniejsze (u cyprysików), a później obumierają. Ostatecznie roślina więdnie, a jej pędy brązowieją. Wyglądają jak przypalone. Na przekroju podłużnym pędu widoczne są porażone tkanki - w kolorze cynamonowym. Jeśli porażenie wywołane przez grzyby z rodzaju Phytophthora jest silne, rośliny należy spalić.Może to być także zamieranie pędów. W tym przypadku pędy także brązowieją i zamierają. Brązowienie występuje w miejscach, gdzie rośliny stykają się ze sobą oraz wewnątrz korony. Objawy występują w przypadku niedostatecznej ilości światła. Porażone pędy należy usunąć i spalić.Zamieranie pędów mogą powodować także grzyby chorobotwórcze. Igły żółkną i brązowieją, pędy zamierają, począwszy od wierzchołka. Pierwsze objawy choroby widoczne są na pędach jako małe plamki. Mogą się one zmienić w nekrozę, a ponad porażonym miejscem fragment pędu zamiera. Atakowane są głównie rośliny, które rosną w niekorzystnych warunkach. Link do komentarza
Markus_82 Napisano 14 października 2008 Udostępnij #3 Napisano 14 października 2008 Jest jeszcze opcja pasożytów, przyjrzyj się dokładnie czy nie ma jakiś zgrubień, zwyrodnień ostatnio miałem właśnie z nimi problem (nie zdążyły się całe szczęście rozprzestrzenić bardziej i obyło się bez większych strat) Link do komentarza
drzeweczka Napisano 18 października 2008 Udostępnij #4 Napisano 18 października 2008 Opadanie starych łusek na żywotniku jest normalne, jednak tu mamy do czynienia z przedwczesnym żółknięciem i opadaniem spowodowanym najprawdopodobniej minioną suszą (chociaż teraz mogą mieć wody pod dostatkiem), lub innym osłabieniem roślin. Na takich pędach mogą pojawiać się wtórnie grzyby, które nie są jednak przyczyną zamierania (tu te czarne to chyba sadzaki). Link do komentarza
qlaqla1 Napisano 27 października 2008 Udostępnij #5 Napisano 27 października 2008 na trzecim zdjęciu wygląda mi to na obsiusianie przez pieska. Link do komentarza
ekos Napisano 5 maja 2009 Udostępnij #6 Napisano 5 maja 2009 moje iglaki wyglądały podobnie, ponieważ niewłaściwie je nawoziłama co do foty nr 3 to zgadzam się z glagla1 - to był zwierzak ( u mnie kocury zostawiają takie ślady)pozdrawiam, ekos Link do komentarza
solina Napisano 30 września 2010 Udostępnij #7 Napisano 30 września 2010 Witam, bardzo proszę o poradę. Co zaatakowało mojego cyprysika? Niedawno zakupiłam, od roku zaniedbaną działkę, w lipcu cyprysik nie wyglądał jeszcze aż tak źle. Ale na pewno nie był niczym nawożony....Z góry dziękuje za odpowiedź Link do komentarza
Ogrody Napisano 5 października 2010 Udostępnij #8 Napisano 5 października 2010 Spróbowałabym z opryskiem ze środkiem grzybobójczym Score 250 EC.W 10l wody rozpuszcza się 5 ml preparatu. Temperatura powietrza podczas oprysku powinna być >6 oC Link do komentarza
Kamassia Napisano 7 października 2010 Udostępnij #9 Napisano 7 października 2010 Faktycznie żle to wygląda. Przed opryskiem proponuję usunąć chore części rośliny i potem pryskać środkiem grzybobujczym. Te chore spalić. Szkoda byłoby by inne rośliny chorowały. Ja kiedyś miałam ślimaki na takim cypysiku. Teraz jesienia to grzybobójczy . Ogólnie mam zasadę, jak coś choruje wycinam fragmenty rośliny , albo całkowicie wyrzucam. Czasami jak mi rosną żle zmieniam im miejsce, ziemię i bardzo często to pomagaMatko pierwszym razem napisałam grzybobójczy przez u zwykłe. Przepraszam, wstyd mi, ale nie wiem co mi się stało. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się