Skocz do zawartości

Stalowy rozdzielacz do c.o.


Adarkar

Recommended Posts

Napisano
Dalem sie namowic sprzedawcy w hurtowni hydrauliki na rozdzielacz f-my GORGIEL wykonany ze stali (od srodka pokryty farba). Po skreceniu i napelnieniu woda na probe po dwoch dniach woda w rozdzielaczu byla czerwona od zelaza. Bede stosowal grzejniki miedziane. Instalacja wykonana w pex/alu/pex. C.o. w ukladzie zamknietym.
Mam pytanie:
Czy niczym nie zagrozi zastosowanie takiego rozdzielacza w w/w ukladzie?
Czy to normalny obiaw przy tego typu rozdzielaczach?
Czy moze poki czas zmienic rozdzielacz na mosiezny?
Prosze o pomoc i rade.
Pozdrawiam ADARKAR
Napisano
Trwałość takiego rozdzielacza jest dużo mniejsza niż mosiężnego a produkty korozji stali mogą źle wpływać na precyzyjne elementy automatyki w instalacji. Mogą tez pojawić się problemy z demontażem osprzętu przy rozdzielaczu gdy zardzewieją połączenia.
Napisano
Stalowa jest tylko sama rura.Reszta złączek do niego wkręcanych jest z mosiądzu.O ile to ten rozdzielacz,o którym myślę.
Grzejniki też są stalowe i powodują zażółcenie wody,ale nie ma to negatywnego wpływu na instalację.Pod warunkiem,że nie spuszcza się wody z układu.
Napisano
Drogi ekspercie z Redakcji, zmiana koloru wody jest nieunikniona, a wiadomo, że z czasem z koloru czerwonego, zrobi się czarna. Warto tu podkreślić, że nie powinno spuszczać wody z instalacji, chyba że w trakcie awarii, napraw itp. Stara woda w instalacji nie jest szkodliwa dla żadnych urządzeń sterowania automatyki.
Kolega zadając pytanie napisał, że ten kolektor jest malowany wewnątrz. Tu bym się martwił, czy aby farba jest położona na tyle dokładnie, że nie będzie się łuszczyła i odrywała od powierzchni kolektora
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...