Skocz do zawartości

zmiana grubości ścian zewnętrznych


Recommended Posts

Napisano
Witam serdecznie.
Mam taki problem ze ścianami.
Mam już wydane pozwolenie na budowę - po prawie 14 miesiącach od początku gromadzenia kwitów. Nie mam jeszcze kierownika budowy i jeszcze nie rozpoczynam budowania.
Ale.
W projekcie domu mam ścianę fundamentową 25cm z bloczków betonowych i później scianę z porothermu 25 cm plus docieplenie styropianem 15 cm.
Czyli razem 40cm ściana. Teraz wyszło, że chciałbym zamienić tą ścianę dwuwarstwową na jednowarstwową - zona nie toleruje styropianu - na porotherm 38 cm plus tynk to byłoby 40cm.
Czy można postawić na ścianie fundamentowej 25 cm - - pustak ceramiczny 38cm z nawisem po bokach po 6,5 cm, albo 13 cm na zewnątrz zamiast tego docieplenia. Czy takie zmiany może wprowadzić kierownik budowy lub np. odwrócenie bloczka fundamentowego w poprzek.
czy takie zmiany wiążą się z - nie wiem zmianą pozwolenia na budowę - albo jakimś aneksem do pozwolenia czy wcale nie zgłasza się tego.
Poproszę o opinie lub porady.
Pozdro
Napisano
Tak czytam i liczę: 25+25+15=65 cm Zgadza się? A ty wyliczyłeś podając takie dane, że będziesz miał ścianę o grubości 40 cm.

Poza tym jak to możliwe żebyś nie miał kierownika budowy jak masz pozwolenie. Przecież jak skladasz dokumenty to musisz mieć kierownika inaczej nie otrzymasz pozwolenia.

Uważam że tak duże zmiany musi nanieść projektant i trzeba prosić o aktualizacje pozwolenia. Paniętaj też, że pozwolenie ważne jest przez dwa lata od wydania decyzji.
Napisano
Cytat

Tak czytam i liczę: 25+25+15=65 cm Zgadza się? A ty wyliczyłeś podając takie dane, że będziesz miał ścianę o grubości 40 cm.

Poza tym jak to możliwe żebyś nie miał kierownika budowy jak masz pozwolenie. Przecież jak skladasz dokumenty to musisz mieć kierownika inaczej nie otrzymasz pozwolenia.

Uważam że tak duże zmiany musi nanieść projektant i trzeba prosić o aktualizacje pozwolenia. Paniętaj też, że pozwolenie ważne jest przez dwa lata od wydania decyzji.



Kolega pisze o ścianie fundamentowej 25cm, nie wiem czemu sumujesz grubość ściany fundamentowej i właściwej. Kierownik budowy nie jest potrzebny do pozwolenia, też nie wiem skąd to wyciągnąłeś.
Co do meritum- prawda jest taka,że często ludzie zmieniając budulec ścian i nie ma z tym problemu, nikt się na pewno nie bawi w jakieś aktualizacje pozwolenia, bo nawet jeśli ktokolwiek przyjdzie na odbiór, co już jest mało prawdopodbne, to i tynku odbijać nie będzie. Więc nie widzę problemu.

pozdrawiam
Marek
Napisano
myslę że fundament powinien być szerszy, dostosowany do szerokości ścian nośnych, większy jest też koszt takiej ściany, ale oczywiście potem nie trzeba inwestować w ocieplenie, taki sobie dylemacik, trzeba pamiętać aby na gotowo wymiary zewnętrzne budynku nie były większe niż w projekcie. Też miałem taki dylemat ale wybrałem jak w projekcie tj.25+12styropian.
Napisano
Cytat

myslę że fundament powinien być szerszy, dostosowany do szerokości ścian nośnych, większy jest też koszt takiej ściany, ale oczywiście potem nie trzeba inwestować w ocieplenie, taki sobie dylemacik, trzeba pamiętać aby na gotowo wymiary zewnętrzne budynku nie były większe niż w projekcie. Też miałem taki dylemat ale wybrałem jak w projekcie tj.25+12styropian.


Dzięki serdeczne za odpowiedzi.
Właśnie ten fundament mnie martwi, bo jeśli zachować wymiary wewnętrzne budynku to nawis w stosunku do ściany fundamentowej 25 cm byłby 13 cm na zewnątrz ale znajomi mi podpowiadają, że jednak lepiej dać styropian i pustak ceramiczny albo suporeks. Podobno jednak izolacyjność takich ścian jest dużo lepsza a zatem straty mniejsze. No i wymiary będą takie jak w projekcie zachowane.
Ale dzięki za porady.
Sprostowanie - kierownika budowy nie trzeba mieć do pozwolenia, dopiero jak się składa o rozpoczęcie robót budowlanych.
teraz pozostanie dylemat jaki materiał zastosować czy porotherm 25 cm czy pustak u-220- 25cm.
Muszę poszukać jakie mają parametry.

A tak na marginesie czy ktoś ma ściany z porothermu - czy da się na takiej ścianie w kuchni np. powiesić szafki.
Pozdro.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dlatego trzeba się pozbyć tych obu wnęk, wypełnić je styropianem na całą głębokość, aż do połowy średnicy  tej balustrady, zrobić tynk pomiędzy tralkami pod kolor elewacji, a parapet podnieść nad balustradę i założyć obróbkę blacharską szeroką aż na zewnątrz. Resztę tego balkonu, czyli środek trzeba skuć do dna i zrobić hydroizolację z odprowadzeniem wody na zewnątrz.   To niczego nie zmieni, to pudrowanie trupa, tylko na chwilę.  Czy jest ich więcej, takich balkonów? Czy jest tam też problem z wilgocią? 
    • Nie walczę z niczym, ani z nikim. Nawet z Tobą nie walczę. Bądź spokojny.
    • Dobrze wiesz, ze miało być "A jak twój problem"? Rozumiem, dalej walczysz. Przecież ja grzecznie przeprosiłem za off'a i nie miałem zamiaru ciągnąc tematu dalej. Są widocznie takie i tacy, którym na tym zależy. Temat żyje, może pojedzie więcej osób.
    • Balkon ma zdecydowanie bardziej zadanie dekoracyjne niż funkcjonalne. Jest dosyć szeroki i na zdjęciach widać, że ma on tak jakby wnęki w jedną i drugą stronę, które są szerokości 20-30 cm. Ani tam się nie można zmieścić ani w żaden sposób wykorzystać. Odnośnie ptasich odchodów, mamy z tym ogromny problem i jestem świadomy, że to nie wygląda dobrze, ale to jest efekt ok. dwutygodniowej nieobecności w mieszkaniu. Gołębie są plaga i potrafią na tym balkonie założyć gniazdo w dwa-trzy dni jak się nie pilnuje. Teraz całą powierzchnię odkryłem kolcami ale i tak jak jest jakiś zawzięty, to potrafi na tych kolcach się zadomowic. Odnośnie balustrady, nie ma opcji żeby ją usunąć/zmienić. Budynek jest wpisany do ewidencji zabytków i jest to element niezmieniony w ramach elewacji. Jeśli chodzi o większych pracach na tym balkonie blokuje nie mam trochę wyczucia na co mogę sobie pozwolić a co musi zrobić wspólnota, która jest wyjątkowo bierna jeśli chodzi o jakiekolwiek prace remontowe, więc liczyłem, że może udałoby się coś z tym balkonem podziałać, bez większych prac. Przedwczoraj przyszedł do mnie facet, który zajmuje się oknami, wymienił uszczelkę w tych drzwiach balkonowych, bo podobno była w tragicznym stanie i je uszczelnił, bo były ponoć okropnie rozregulowane. Dodatkowo stwierdził, że ta wilgotna ściana to ewidentnie jest problem wody fizycznie przenikającej do mieszkania, najprawdopodobniej między szczeliny między oknem w ścianą, polecił żeby tam przejechać silikonem i to powinno pomóc, bo woda nie będzie się przedostawać. Wczoraj natomiast umówiłem się z jakimś specem który przyszedl sprawdzić co można z tym zrobić i stwierdził, że to najpewniej problem z hydroizolacja. Wypukal ten beton na zewnatrz przy drzwiach na dole i ściany i stwierdził, że może podkuć niewielki kawałek tego betonu, tak koło 15-20 cm i troszkę tej ściany na bokach i sprawdzić, co się tam dzieje i to zaizolować. Wycenił to na jakieś 800 zł + 700 jak chciałbym, żeby odnowił też wilgotna ścianę w środku. 
    • Nie przyłączyłem się, bo szybciutko pobiegłem do Biedronki po lody, tak jak mi zasugerowano 😛 Rozumiem, że więcej merytorycznych odpowiedzi nie będzie, więc dziękuję za pomoc! 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...