Skocz do zawartości

Pozwolenie na wjazd na działkę


reco

Recommended Posts

  • 1 rok temu...
Ja 1,5 roku temu budowałam mostek żeby zrobić wjazd na swoją posesję,to musiałam mieć pozwolenie na budowe...
Musiałam znaleźć projektanta,który mi ten mostek zaprojektuje ( naturalnie 4 egzemplarze )
Mostek jest przy drodze powiatowej .

Pozwolenie składałam w przynależnym starostwie powiatowym..

Byc może do tej pory przepisy sie pozmieniały icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Ja 1,5 roku temu budowałam mostek żeby zrobić wjazd na swoją posesję,to musiałam mieć pozwolenie na budowe...
Musiałam znaleźć projektanta,który mi ten mostek zaprojektuje ( naturalnie 4 egzemplarze )
Mostek jest przy drodze powiatowej .

Pozwolenie składałam w przynależnym starostwie powiatowym..

Byc może do tej pory przepisy sie pozmieniały icon_biggrin.gif



Miesiąc temu otrzymałem z Gminy pozwolenie na włączenie do drogi. Musiałem złożyć podanie (forma i treść własna) i 2egzemplarze kserokopii mapy i tyle. Acha przy odbiorze pozwolenia zapłaciłem 80PLN
Link do komentarza
Cytat

Niewiem ?
czy aby to nie przypadkiem takie drogowe WZ

Ze jest zgoda na coś,ale to nie koniec z papierologią ( obym sie myliła)


Z tego co sie dowiedziałem to nie koniec o tyle, że w tym roku gmina będzie przebudowywała tę droge i powiedziano mi, że dobrze że teraz jest mój wniosek, bo oni mi zrobią zjazd przy okazji przebudowy drogi
Link do komentarza
Cytat

Z tego co sie dowiedziałem to nie koniec o tyle, że w tym roku gmina będzie przebudowywała tę droge i powiedziano mi, że dobrze że teraz jest mój wniosek, bo oni mi zrobią zjazd przy okazji przebudowy drogi


No to super...
Pewnie ładny mosteczek też zrobią i inwenteryzację powykonawczą też...
To odpada panu wiele latania i zapewnie bedzie to wliczone w koszta wykonawców gminnych
Link do komentarza
Brzmi to optymistycznie – nawet bardzo.

Ja dla świętego spokoju sprawdziłbym, kto za co i ile będzie płacił, bo może się okazać, że „gminni drogowcy” są bardzo drodzy.

Zwłaszcza, jeśli nie bedzie to na terenie (działce) gminy.

Ten papierek, to tylko cześć procedury. Po uzyskaniu zezwolenia na lokalizację zjazdu należy opracować projekt i wystąpić o pozwolenie na budowę, w tym przypadku na tą część której nie wykona gmina.
Link do komentarza
Cytat

Brzmi to optymistycznie – nawet bardzo.

Ja dla świętego spokoju sprawdziłbym, kto za co i ile będzie płacił, bo może się okazać, że „gminni drogowcy” są bardzo drodzy.

Zwłaszcza, jeśli nie bedzie to na terenie (działce) gminy.

Ten papierek, to tylko cześć procedury. Po uzyskaniu zezwolenia na lokalizację zjazdu należy opracować projekt i wystąpić o pozwolenie na budowę, w tym przypadku na tą część której nie wykona gmina.



Nikt mi o projektowaniu w gminie nie mówił. Może dlatego że w tej chwili omawiana droga jest drogą gruntową (przynajmniej na tym odcinku gdzie jest moja działka) i trudno byłoby cokolwiek zaprojektować. Będzie przebudowywana w tym roku, więc nie mam pojęcia jak to będzie dalej. Cała moja wiedza to to co wiem z gminy.
Link do komentarza
Przy remoncie drogi gmina jest zobowiązana do urządzenia wjazdu na nieruchomość. Tylko wszystko zależy od zakresu remontu. Czy sama nawierzchnia, czy też z poboczami i rowem. Wjazd będziesz miał urządzony jak remont będzie się mieścił w tej drugiej opcji.

Bardzo dobry przykład to droga w miejscowości Niesułków w woj. łódzkim z tą różnicą, że to jest powiatówka. Tam podczas remontu urządzono wjazdy nawet na puste pola.
Link do komentarza
Mam też podobny problem, chociaż planuję użycia innych materiałów:

Planuję wyjazd ze zwojej posesji do... drugiej swojej posesji, która jest umieszczona za kanałkiem. Kanałek jest dość nisko (3m w dół) i nurt jest wąski (1m). Całkowita długość przeprawy to około 9 metrów. Planuję zakup gotowego mostu wojskowego i przerzucenie go pomiędzy brzegami.

Czy do takiej przeprawy wykonanej cały czas na swoim terenie potrzebuję zezwolenia?
Czy most wojskowy (który przecież ktoś zaprojektował) wymaga architekta?

Most kupuję w tym tygodniu i jestem w szoku, że do takiej prostej rzeczy trzeba aż tyle papierowych idiotyzmów. A może jestem w lepszej sytuacji?
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Witam

Byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki, gdyż dzisiaj udałem się do urzędu dzielnicy i spotkałem się z jakąś papierologią, o której nikt wcześniej nie wspomniał, nawet przy bardziej skomplikowanych sytuacjach niż moja.

Otóż pani z okienka od razu powiedziała, że muszę złożyć wniosek o warunki zabudowy i poczekać sobie parę miesięcy, a potem złożyć pozwolenie na budowę. Powiedziałem, że chyba trochę przesadza, gdyż obydwa brzegi są na moim terenie i nie wkraczam mostem w obcy/państwowy teren. Powiedziałem też, że żadnej budowy nie będzie, gdyż most jest już produktem zbudowanym i trudno nazwać budową 15-minutową operację zrzucenia mostu dźwigiem na drugi brzeg. Pani rozłożyła ręce i powtórzyła automatycznie to co poprzednio: musi pan złożyć wniosek o warunki zabudowy i otrzyma pan pu paru miesiącach decyzję a potem złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. Wypowiedziała to automatycznie, nie znając terenu, nie posiadając żadnych informacji o moście itd... HELP icon_smile.gif

Gdybym się od kogoś dowiedział jakie papiery złożyć na tego typu prosty most to byłob super, bo w urzędzie mi niewiele pomogą.
Link do komentarza
Cytat

Witam

Byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki, gdyż dzisiaj udałem się do urzędu dzielnicy i spotkałem się z jakąś papierologią, o której nikt wcześniej nie wspomniał, nawet przy bardziej skomplikowanych sytuacjach niż moja.

Otóż pani z okienka od razu powiedziała, że muszę złożyć wniosek o warunki zabudowy i poczekać sobie parę miesięcy, a potem złożyć pozwolenie na budowę. Powiedziałem, że chyba trochę przesadza, gdyż obydwa brzegi są na moim terenie i nie wkraczam mostem w obcy/państwowy teren. Powiedziałem też, że żadnej budowy nie będzie, gdyż most jest już produktem zbudowanym i trudno nazwać budową 15-minutową operację zrzucenia mostu dźwigiem na drugi brzeg. Pani rozłożyła ręce i powtórzyła automatycznie to co poprzednio: musi pan złożyć wniosek o warunki zabudowy i otrzyma pan pu paru miesiącach decyzję a potem złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. Wypowiedziała to automatycznie, nie znając terenu, nie posiadając żadnych informacji o moście itd... HELP icon_smile.gif

Gdybym się od kogoś dowiedział jakie papiery złożyć na tego typu prosty most to byłob super, bo w urzędzie mi niewiele pomogą.


Postaw mostek bez pytania o zgodę - w razie czego powiedz, że to element rusztowania który przechowujesz na działce.
Link do komentarza

Moim zdaniem, w dużej mierze jest to uzależnione jakie to działki (budowlane, czy rolnicze).
Ale zawsze można spróbować taki „myk” – zgłosić do starostwa zamiar budowy umocnienia powierzchniowego brzegu kanału w celu utwardzenia istniejącej przeprawy między brzegami. (na 30 dni przed zamierzonym przedsięwzięciem)
Cytat

Prawo Budowlane: Art. 29.
1. Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa:
17) opasek brzegowych oraz innych sztucznych, powierzchniowych lub liniowych
umocnień brzegów rzek i potoków górskich oraz brzegu morskiego,
brzegu morskich wód wewnętrznych, niestanowiących konstrukcji oporowych;


Lub jeśli obie działki budowlane, zgłosić też w starostwie zamiar wykonania utwardzenia terenu:
Cytat

Art. 29.
2. Pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót budowlanych polegających
na:
5) utwardzeniu powierzchni gruntu na działkach budowlanych;


Jeśli obie działki są rolne (rolnicze), to można zaryzykować bez zgłoszenia.

Podane przykłady są niejako „obejściem” przepisów, bo moim zdaniem, ten „most” można postawić tylko na pozwolenie na budowę.
Jeśli będzie „dobra wola” starostwa, to taki „myk” może przejść.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak z ciekawości jaka moc tego Panasonica? To jest T-cap? Pytam, bo zanim zamontowałem kocioł gazowy też brałem pod uwagę T-capa 9kw. Tylko teraz jak policzyłem ile mocy zwykle używamy na gazie to wychodzi nie do wiary, ale kocioł zwykle chodzi na 6% mocy z 19kw, max było 12% przy mrozach nie wiem czy -10 czy więcej, przy czym % jest liczony od minimalnej mocy, czyli w moim przypadku od 3kw. Na CWU ustawione jest 50% i zasobnik 140L grzeje kilka minut, nie mierzyłem, ale raczej nie więcej niż 5-10 minut. I teraz mam wątpliwości, czy taki T-cap 9kw nie byłby po prostu za duży? Nie wiem czy te wskazania mocy na Termecie są rzeczywiste, ale jak już złapie temperaturę, a zwykle to jest 35°C na zasilaniu, to możliwe żeby chodził na 4-5Kw? Najwyższą jaką ustawiliśmy to było 42°C. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Komentarz dodany przez Darek: Farba do płytek to sprytny trik na odnowienie kafelek w łazience czy kuchni. Zacznij od solidnego przygotowania – umyj płytki środkiem odtłuszczającym, usuń brud i lekko je zmatuj papierem ściernym. Wybierz farbę ceramiczną, np. epoksydową, która wytrzyma wilgoć i codzienne zużycie. Nałóż podkład, jeśli jest wymagany, a potem dwie cienkie warstwy farby – wałkiem na dużych obszarach, pędzlem w trudno dostępnych miejscach. Między warstwami zrób przerwę 12-24 godzin. Fugi pomaluj osobno lub zostaw w oryginalnym kolorze dla efektu. To szybka alternatywa dla remontu, dająca nowy wygląd tanim kosztem. Po skończeniu daj farbie kilka dni na utwardzenie, unikając wody. Proste, a efektowne! https://www.nowin.pl/2023/12/21/farba-do-plytek-jak-pomalowac-kafelki-w-lazience-lub-kuchni/
    • Komentarz dodany przez zecia: Pomalowanie kafelek farbą do płytek to ekonomiczny sposób na nową łazienkę lub kuchnię. Najpierw przygotuj powierzchnię – oczyść ją z brudu i tłuszczu (np. benzyną ekstrakcyjną), a potem delikatnie zeszlifuj, by farba dobrze chwyciła. Wybierz farbę przeznaczoną do ceramiki, np. akrylową z utwardzaczem, odporną na wodę i zarysowania. Nałóż grunt, jeśli zaleca producent, a następnie dwie warstwy farby – wałkiem na płasko, pędzlem w kątach. Odczekaj 12-24 godziny między warstwami. Fugi możesz zamalować lub zostawić dla kontrastu, używając cienkiego pędzla. To sposób na szybką zmianę bez bałaganu. Po malowaniu chroń kafelki przed wilgocią przez kilka dni, aż farba stwardnieje. Styl i świeżość gwarantowane!
    • Pomalowanie płytek podłogowych to najprostszy i tani sposób na ich odświeżenie lub zmianę wyglądu. Użycie farby sprawdza się w sytuacji, gdy stare płytki są w dobrym stanie, bez pęknięć i wykruszeń, ale nie pasują stylistycznie lub kolorystycznie do wystroju wnętrz. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/wykanczanie/podlogi-i-posadzki/a/112881-malowanie-plytek-podlogowych-jak-odnowic-stare-plytki
    • Piszecie:    Nie lepiej dawać wtopioną w ściance rury metalową nitkę, którą można będzie lokalizować ogólnie dostępnymi detektorami? pomyślcie o modyfikacji rurek.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...