Skocz do zawartości

Zagięcie blachy w szczycie kosza dachowego


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Cześć,

 

dotarłem z rynna koszową do szczytu i mam tyle blachy ze wystarczy na 1 szanse dociecia/dogiecia. Plan jest taki żeby zrobić to tak (zdj A)

image.png.ad8fc27695b6aa5211978a9449347ab5.png

U mnie to aktualnie wygląda tak (jedna z blach jeszcze nie podciagnieta do góry, zdj. B),  

image.png.e025f05cee82248c5aa0ae268e26c21c.png

Mam na to 2 pomysły. Pierwszy taki jak na zdjęciu A wyzej, drugi taki zeby rozciąć wzdłuż czerwonej lini i zagiać na zielonej robiać zakład. Z tym 2 mam taki problem ze na końcu cieńcia jest jednak dziura, ktora chyba nie uda się przykryć dachówka i to ew miejsce do przecieków. 

image.thumb.png.6478735e9ff338945ef6c5d6a5bf6a8a.png

Tutaj znalazłem film na ktorym to robia 

 

Jeśli chodzi o zdj A, to rozumiem ze trzeba przyciać/zagiąć to tak

image.png.8720e69d0755b7341a695478161508c0.png

To co jeszcze nie podoba mi sie na wykonaniu ktore znlaazłem to ten moment

image.png.36d58f9df7ead53543703dfe9f4e9d66.png

Woda spadająca z dachówek powyzej wpada na to miejsce i ma duze szanse zeby sie przelac. Zakladam ze ten moment powinien byc inaczej rozwiazany. Wyzej podniesiony.

 

Jak Wy zrobiliscie to u siebie?

 

Edytowano przez kk22 (zobacz historię edycji)
Napisano

Czy to mają być kosze po obu stronach dachu lukarny? Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny - trzeba zrobić pomiędzy blachami połączenie na rąbek. Ale to jest zadanie dla blacharza, I to dobrego, bo tu liczą się detale na długości rąbka mamy chociażby zmianę kąta, jego górną część trzeba spłaszczyć itd. Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. 

Jednak powtarzam - po kilku zdjęciach trudno coś oceniać, bo chociażby nie widać na ile głębokie są te obróbki tworzące rynny w koszach. Tu trzeba naprawdę sporych umiejętności, o narzędziach do kształtowania blachy już nawet nie wspominam. To nie jest zadanie dla amatora. Drobne niedociągnięcie i już mamy różnicę pomiędzy wersją szczelną i przeciekającą. 

PS. Sposób pracy na przesłanym filmie nie budzi mojego zaufania. Nie traktowałbym tego jako wzorca. 

Napisano (edytowany)

Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.

 

"Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej :) Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.

 

"Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. "

Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.

 

Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej :)

 

Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.

 

Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.

Edytowano przez kk22 (zobacz historię edycji)
Napisano
Dnia 15.10.2025 o 20:08, kk22 napisał:

Cześć,

dotarłem z rynna koszową do szczytu i mam tyle blachy ze wystarczy na 1 szanse dociecia/dogiecia. 

Jak Wy zrobiliście to u siebie

 

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...