Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Cześć, 

 

Remontuję pomieszczenie na parterze/piwnicy, chce przerobić je na sypialnie. Odsłoniłem mury spod starego tynku żeby zrobić hydroizolację na ścianie ponieważ boję się problemów z wilgocią. Chcę tę hydroizolację zrobić tak, żeby łączyła się z papą która jest na fundamencie.

 

Polecicie jakąś zaprawę naprawczą żeby wyrównać przed nałożeniem hydroizolacji? Przynajmniej myślę,  że powinienem jakoś wyrównać żeby dobrze trzymało.

 

Samą hydroizolację myślałem zrobić SIKA Sikalastic-152. 

 

Po ww. pracach zrobię wylewkę a ściany wyrównam płytami. Polecano mi użyć płyty cementowo-drzazgowej cetris, niby również jest odporniejsza na wilgoć.

 

Czy ten plan ma sens?

 

Dzięki za porady.

1000017617.jpg

1000017615.jpg

1000017618.jpg

1000017616.jpg

Napisano
3 minuty temu, danes napisał:

Remontuję pomieszczenie na parterze/piwnicy, chce przerobić je na sypialnie.    

 

Najpierw napisz jaką masz tam wentylację, albo jak chcesz ją rozwiązać.

Napisano

 

13 minut temu, retrofood napisał:

 

Najpierw napisz jaką masz tam wentylację, albo jak chcesz ją rozwiązać.

Kanał wentylacyjny jest w ścianie,  zakleiłem go taśmą przy kuciu. Wychodzi na dach Myślałem dać jakiś elektryczny wentylator.

Napisano

Po co zaklejałeś, żeby pyłu nie wyciągał? 

Ale jeszcze kwestia nawiewu. Bo wentylacja to też nawiew. 

Pytam o to z powodu Twojej sugestii, że obawiasz się wilgoci. Robiłeś jakieś pomiary higrometrem przed odkuciem ścian? Przecież tanie higrometry to kilkanaście złotych a jakieś wyobrażenie o stanie pomieszczenia pokazują. No i piszesz, ze to piwnica/parter. W sumie nie bardzo rozumie skąd ta wilgoć, skoro izolacja pozioma została wykonana.

 

Nie złość się, ale problemy należy rozwiazywać od strony przyczyn, a nie skutków. Bo co Ci da hydroizolacja wewnątrz pomieszczenia? 

Napisano
29 minut temu, retrofood napisał:

Po co zaklejałeś, żeby pyłu nie wyciągał? 

Ale jeszcze kwestia nawiewu. Bo wentylacja to też nawiew. 

Pytam o to z powodu Twojej sugestii, że obawiasz się wilgoci. Robiłeś jakieś pomiary higrometrem przed odkuciem ścian? Przecież tanie higrometry to kilkanaście złotych a jakieś wyobrażenie o stanie pomieszczenia pokazują. No i piszesz, ze to piwnica/parter. W sumie nie bardzo rozumie skąd ta wilgoć, skoro izolacja pozioma została wykonana.

 

Nie złość się, ale problemy należy rozwiazywać od strony przyczyn, a nie skutków. Bo co Ci da hydroizolacja wewnątrz pomieszczenia? 

Tak, zakleiłem żeby pyłu nie wciągło. Z tym nawiewem to nabiłeś mi ćwieka, jest tylko wywietrznik. 

W budynku budynku nie ma piwnicy, ale pomieszczenie jest częściowo poniżej poziomu gruntu. Na zdjęciach widać fundamenty. Kończą sie 90 cm od obecnej podłogi i właśnie je chcę zaizolować. Wilgotność mierzyłem i wyszło 5% ale jakoś średnio w wierzę. 

Najlepiej byłoby zaizolować z zewnątrz, jak rozumiem ale w tym wypadku nie mam takiej możliwości. Zakładam, że izolacja od wewnątrz jest lepsza niż nic. Tak sobie analizuje, że jeśli założę płyty na ścianę to stracę możliwość kontrolowania czy się nie zbiera wilgoć. 

 

28 minut temu, vlad1431 napisał:

Z tego co widzę to tam jest raczej spora wilgoć w ścianach. Jedyne co mogę polecić, to tą firmę, która zajmuje się profesjonalnie między innymi zawilgoconymi piwnicami. Mają zaprawy NCT, które wyciągają wilgoć ze ścian i krystalizują powierzchnię.
https://youtube.com/@dachyfasadypiwnice?si=qwJSP6i21jZuDAq-

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

 Gruntowałem więc ściany mogą wydawać się mokre. Sama opcja ciekawa, dzięki 

Napisano

Tylko to wygląda jakby ten tynk właśnie na wysokości do tych 90cm po prostu się odparzył od wilgoci. W tego typu pomieszczeniach problemem jest izolacja pozioma i pionowa. Ja mam podobnie, izoloacja pionowa jest ok, ściany są suche, wylewka, pod którą pewnie nie ma żadnej izolacji też wyschła po zrobieniu izolacji pionowej na zewnątrz. Jest wentylacja na przestrzał, okna w zimie są rozszczelnione, latem zwykle otwarte na oścież, a wilgotność utrzymuje się cały rok 60-75%, a na sypialnie to jest za dużo, można spokojnie nabawić się reumatyzmu i innych chorób związanych ze zbyt wysoką wilgotnością czy po prostu grzybem. Bo jak ktoś tam zacznie spać, tak sytuacja jeszcze się pogorszy. U Ciebie dopóki grunt nie wyschnie nie ma co mierzyć wilgotności, ale na moje oko tam będzie w okolicach 70% na codzień.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Edit: mierzyłem wilgotność scian, użyłem wilgotnościomierza  inwazyjnego YATO i wyszło 5%. Higrometr wskazywał 60%. Mierzyłem przed gruntowaniem. 

Napisano
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

 . U Ciebie dopóki grunt nie wyschnie nie ma co mierzyć wilgotności, ale na moje oko tam będzie w okolicach 70% na codzień. 

 

Też mi się tak wydaje, że nie niżej. A to jest źle, bo wilgoć jest w ścianach. I żadne wietrzenie nie pomoże. Szwagrowi przeciekał taras i mimo ze wymienił całą nawierzchnię tarasu i uszczelnił wszystko, mury poniżej nie wyschły przez dwa lata mimo otwartych drzwi i okien w lecie. To było też tak do połowy w gruncie. Dopiero jak kupił osuszacz powietrza i zaczął wodę z niego wylewać wiadrami, to sie okazało ile jej siedziało w ścianach. 

Tutaj też chyba spróbowałbym najpierw osuszaczem. Kosztuje parę stówek, ale to i tak taniej niż remont. A później, przy prawidłowej wentylacji z zapewnieniem nawiewu i wywiewu, wilgoci nie będzie. Mogę się założyć.

Przed chwilą, danes napisał:

Edit: mierzyłem wilgotność scian, użyłem wilgotnościomierza  inwazyjnego YATO i wyszło 5%. Higrometr wskazywał 60%. Mierzyłem przed gruntowaniem. 

 

To  jeszcze zależy przy jakiej pogodzie. Ja mam teraz 54% przy biurku, ale ma się na deszcz..

Napisano
2 godziny temu, retrofood napisał:

 

Też mi się tak wydaje, że nie niżej. A to jest źle, bo wilgoć jest w ścianach. I żadne wietrzenie nie pomoże. Szwagrowi przeciekał taras i mimo ze wymienił całą nawierzchnię tarasu i uszczelnił wszystko, mury poniżej nie wyschły przez dwa lata mimo otwartych drzwi i okien w lecie. To było też tak do połowy w gruncie. Dopiero jak kupił osuszacz powietrza i zaczął wodę z niego wylewać wiadrami, to sie okazało ile jej siedziało w ścianach. 

Tutaj też chyba spróbowałbym najpierw osuszaczem. Kosztuje parę stówek, ale to i tak taniej niż remont. A później, przy prawidłowej wentylacji z zapewnieniem nawiewu i wywiewu, wilgoci nie będzie. Mogę się założyć.

 

To  jeszcze zależy przy jakiej pogodzie. Ja mam teraz 54% przy biurku, ale ma się na deszcz..

Tak zrobię, dzięki. Tylko skoro ma być przewiew to płyty na ścianach odpadają? 

Też pytanie co z hydroizolacją, rozumiem, że ze złej strony się za to zabieram ale chyba lepsze to niż gole fundamenty.

Napisano
51 minut temu, danes napisał:

Tak zrobię, dzięki. Tylko skoro ma być przewiew to płyty na ścianach odpadają? 

 

Myślę, że na wnioski jest zbyt wcześnie. Zobaczysz ile wody będzie wyciągał osuszacz. I jak długo. A potem sam poczujesz różnicę we wdychanym powietrzu. 

Napisano
6 minut temu, retrofood napisał:

 

Myślę, że na wnioski jest zbyt wcześnie. Zobaczysz ile wody będzie wyciągał osuszacz. I jak długo. A potem sam poczujesz różnicę we wdychanym powietrzu. 

Jasne, dzięki!

Napisano

Obawiam się że płyty w ogóle odpadają w tej sytuacji. Chyba że przykleisz je nie zostawiając żadnej pustki, bo w każdej takiej przestrzeni występuje różnica temperatur, plus niekontrolowana wilgoć, to recepta na katastrofę.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Napisano
Dnia 24.07.2025 o 16:23, vlad1431 napisał:

Obawiam się że płyty w ogóle odpadają w tej sytuacji. Chyba że przykleisz je nie zostawiając żadnej pustki, bo w każdej takiej przestrzeni występuje różnica temperatur, plus niekontrolowana wilgoć, to recepta na katastrofę.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


 

Jakieś podpowiedzi propo ewentualnego wypełnienia? Ściany mają około 3cm odchyłu od pionu

Napisano

Nie bardzo, jedynie tynk. Po prostu jak zamkniesz tą wilgoć tam, to te ściany za parę lat się po prostu rozsypią. Przerabiałem to ze ścianą nośną. To co zastaliśmy po przeprowadzce, to ścianę można było rozebrać rękami. Tyle dobrze, że dziadek ten dom sam budował i robił to zgodnie ze sztuką, bo nawet bez tej ściany żaden strop nie pęknął. A jakby nie to, że fundamenty są z piaskowca, który był cały mokry, to klękajcie narody. Oczywiście są szanse, że ta wilgoć wyjdzie na zewnątrz, ale ciężko je oszacować. Tu chodzi o różnicę temperatury. Pustka nawet 3cm będzie zawierać sporo powietrza, w którym przy różnicy temperatur powyżej 50% zacznie się wykraplać woda. Załóżmy, że wewnątrz masz 20°C, ściana z zewnątrz ma 0°, pod płytą nie będzie więcej niż 10°C i w tym momencie występuje skraplanie.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka





Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Super Wam idzie Panowie! Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Kolejne dni spędzamy na stawianiu konstrukcji, stempli oraz deskowaniu kolejnych pomieszczeń. Jest tego naprawdę sporo!  
    • Witam serdecznie    Potrzebuję pomocy kogoś doświadczonego.  Pomimo że byłem jako jedyny przeciwny pokrywania dachu blachą trapezowa z filcem to takie pokrycie zastosowano.  Jest to budynek garażowo-gospodarczy, wspólnoty z dachem dwuspadowym.  Firma która wymieniała poszycie postarała się żeby jak najbardziej zminimalizować wentylację dachu. Filc oczywiście nie został usunięty z żadnej strony. W części okapowej firma na murze dawała zaprawę betonowa i na tej zaprawie leży blacha. Skutkiem jest brak nawet małej szczeliny ponieważ profil blachy wypełnia beton.  W części szczytowej pod kalenicą na łączeniu dwóch połaci zastosowano taśmę dekarska uszczelniającą. Skutek wiadomo jaki.  Jedyny wlot powietrza to widoczne okienka w ścianie 10cmx40cm. Sąsiad zamontował wywietrznik wentylacyjny oraz rozciął tą taśmę w szczycie ale chyba to nic nie dało. Podczas temperatury na zewnątrz plus 2-3 stopnie filc robi się wilgotny po nocy a po południu jest poprostu mokry. Widać też krople wody na filcu.    Proszę o pomoc czy można coś w tym temacie zrobić? Czy jest szansa żeby ten dach jakoś uratować we własnym zakresie?   Będę wdzięczny za wszelkie informacje i pomoc.   
    • Standardowo, w gotowych zestawach drzwiowych, prześwit pod spodem (czyli odległość między dolną krawędzią skrzydła a podłogą) wynosi zwykle od 1 do 2 cm (10-20 mm). To umożliwia swobodne otwieranie drzwi.
    • Ja jednak wolałbym zrobić to z kostki brukowej i mieć to już  z głowy, zaoszczędziłbym, dając swoją robociznę. Materiał jest to koszt stosunkowo tani.   Koszt materiałów na taras z nasypem około 30 cm, o wymiarach 6,0 × 4,0 m, z krawężnikami betonowymi antracyt i kostką brukową Stylbruk, będzie zależał od kilku czynników, takich jak lokalne ceny materiałów, wybór konkretnego typu kostki i krawężników, a także ewentualne dodatkowe elementy. Oto szacunkowe koszty poszczególnych elementów:   Materiały na nasyp piasek około 15 do 30 zł/m³  Przy nasypie 30 cm pod powierzchnią, potrzebujesz około 7,2 m³ (6 m × 4 m × 0,3 m + schodek), co daje koszt około 360-720 zł.   Krawężniki betonowe antracyt: koszt ok.  15 do 25 zł za metr bieżący. Przy długości obwodu tarasu (2×6 + stopień = ok. 30 mb), to wydatek od 300 do 450 zł.   Kostka brukowa Stylbruk: ceny wahają się od 70 do 80 zł/m². Dla powierzchni 30 m² (6×4 m + schodek), koszt materiału to od 2100 do 2400 zł. Dodatkowe materiały: np. cement, piasek do wyrównania, folie, kity, mogą kosztować 200 do 300 złotych.   Podsumowanie szacunkowego kosztu materiałów: Element Szacunkowy koszt (zł) Nasyp 300 - 450 Krawężniki 360 - 450 Kostka brukowa 2100 - 2400 Dodatkowe materiały 200 - 300 Razem 2960 - 3600 zł   Pamiętaj, że są to orientacyjne kwoty, ze sklepu  Liroy Merlin, ceny mogą się różnić w zależności od lokalnych cen i wybranych materiałów.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...