Skocz do zawartości

Naprawa listwy przy drzwiach w łazience proszę o instrukcję naprawy


Recommended Posts

Po pół roku od odebrania nowego mieszkania wykończonego w standardzie przez dewelopera zaczęła odłazić dolna część listwy przy drzwiach łazienkowych. Wykonawca umywa ręce twierdząc, że to jest usterka eksploatacyjna (spuchnięcie od wody). Listwa jest przy wannie, więc na pewno wilgoć jest, plus standardowe zmywanie podłogi mopem. Moim zdaniem brak wykończenia silikonem (zaznaczone na czerwono) doprowadził do zawilgocenia. Jak to naprawić i czym? Dziękuję za podpowiedzi.

IMG_8508.jpeg

IMG_8507.jpeg

Link do komentarza
51 minut temu, Yarka napisał:

 Listwa jest przy wannie, więc na pewno wilgoć jest, plus standardowe zmywanie podłogi mopem.  

 

Wszystko napisałeś. Niestety, współczesne materiały wykończeniowe wody nie lubią. Ja w mieszkaniu "miastowym" w ogóle nie mam mopa. I mopa się u nas nie używa. Nie mamy .też żadnych wykładzin, ani dywaników, żeby kurz się nie zbierał. I wszystko czyścimy odkurzaczem. 

A "spuchniętych" listew ani płyt naprawić się w zasadzie nie da. Albo jest to nieopłacalne. Łatwiej jest uszkodzone miejsca wyciąć i wstawić kawałek nowy, po czym zaszpachlować i zamalować. 

 

Tylko to co widać na fotkach wygląda jak źle zmontowane. Szczególnie zdjęcie dolne. Ktoś to odrywał czy samo tak odeszło?

Link do komentarza
6 godzin temu, Yarka napisał:

Po pół roku od odebrania nowego mieszkania wykończonego w standardzie przez dewelopera zaczęła odłazić dolna część listwy przy drzwiach łazienkowych. Wykonawca umywa ręce twierdząc, że to jest usterka eksploatacyjna (spuchnięcie od wody)

Raczej  nie ma jak zmusić dewelopera do wymiany.

 

Najtańsze futryny to MDF, więc deweloper jest rozkochany w nich. :icon_mrgreen:.

 

Tak to niestety będzie wyglądać, futryna MDF lubi wodę, pije ją bez opamiętania i pęcznieje, a jak powiększa swoją objętość, rozrywa lakier zewnętrzny.

 

Futryny  z MDF-u  powinny być nasączone  farbą od dołu i od tyłu, do wysokości 20 cm, przed montażem w otwór drzwiowy, wtedy nie powinny raczej pęcznieć, to samo z drzwiami trzeba je zabezpieczyć od spodu, mamy surowy materiał podatny na  pęcznienie.

Na dole futryn, wypełnia się przestrzeń silikonem,  woda nie wpływa pod ościeżnice, a drzwi przycina się nieznacznie wyżej od posadzki.

 

Cytat

Moim zdaniem brak wykończenia silikonem (zaznaczone na czerwono) doprowadził do zawilgocenia. 

 

Widać na zdjęciach, że wykonawca wypełnił szczeliny silikonem, ale  futryna powiększyła swoją objętość.na tyle, że go już nie widać, ten zabieg nie  uchronił tych futryn przed wilgocią.

 

Cytat

Jak to naprawić i czym? 

Można poprosić jakiegoś stolarza do domu.

 

Najlepiej wymienić futryny na aluminium, np  ościeżnice DRE bezprzylgowe są z alu.

https://allegro.pl/oferta/oscieznica-ukryta-aluminium-dre-bezrzylgowa-prawa-10958942559

 

W takim środowisku niestety inne nie zdają egzaminu, prędzej czy później zaczną pęcznieć od wilgoci.

 

 

Link do komentarza

Należałoby przede wszystkim podciąć tę futrynę minimalnie wyżej nad podłogą (przynajmniej kilka milimetrów), bo inaczej w krótkim czasie znów będzie z nią problem. Szparę, oczywiście uszczelniamy. 

Druga istotna sprawa, to czy a się docisnąć tę okleinę do ościeżnicy albo przynajmniej tak ją zaszpachlować, żeby nie rzucało się to w oczy. Jeżeli nie spuchła mocno to powinno się udać.  Być może wystarczy do tego nawet biały akryl.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Musiała od razu pęknąć czy się po prostu ugięła albo powstały jakieś mocne naciski punktowe? Ściany piwnicy stoją na grubej papie, najgrubsza jaka była, nie pamiętam ile mm ale wydaje mi się że to też mogło mieć wpływ. W żadnej że ścian nie ma słupa żelbetonowego. Zanim stawiałem ściany to szukałem po forach i wszyscy doradzali takie słupy właśnie żeby unikać rys na ścianach. Rys jest więcej na ścianach piwnicy, poniżej pokazane. Praktycznie na każdym łączeniu wewnętrznych ścian nosnych i narożnikach.    A ponadto tu gdzie zaznaczono na żółto to są raczej na pewno naciski/reakcje pionowe bo jest to narożne okno tarasowe bez słupa i w tym miejscu pewne dochodzi do dużych nacisków na ściany piwnicy.     
    • Ława musiała pęknąć w miejscu pęknięcia tych bloczków betonowych, proszę poszukać na ścianach innych rys w tym pomieszczeniu z wykuszem.
    • To jest myśl, zupełnie nie brałem pod uwagę
    • to może zmień kraj, próbowałeś?
    • To wszystko do skucia do betonu, popełniłem kiedyś taką  „aranżację”.     Tynk był częściowo odparzony. To loggia, a nie balkon.   Po skuciu poszedł grunt. Następnie taką obróbkę wklejałem na skraju płyty, z którą się pan morduje, od spodu,  na silikon i kolki.   Potem styropianem 5-centymetrowym ociepliłem cały sufit i ściany loggi, wklejając go na klej i kolki do styropianu, na to przyszła siatka, klej a na koniec tynk silikonowy zewnętrzny. Wyszło tak, że tylko ten wygięty kancik wystawał poniżej sufitu.   Proszę dopytać w tej  spółdzielni czy nie planują dociepleń w tym budynku w przyszłym roku albo niech partycypują w kosztach termomodernizacji, ścian i sufitu loggii.    Ma pan podzielniki na grzejnikach?      Co by tam nie nakładał to i tak się odparzy z czasem.    Płyta zimą jest podgrzewana od strony mieszkania, to mostek termiczny, czyli w mrozy „się poci” więc  to daremny trud, natura pana zamorduje.   Tylko styropian wchodzi w grę i na nim jakiś tynk w kolorze dostosowanym do  potrzeb lub uzgodniony ze spółdzielnią.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...