Dnia 18.06.2025 o 18:58, retrofood napisał:
Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój.
U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.
A nie była to zwykła monilioza? Choroba bardzo typowa dla wiśni, sa na nią niezwykle podatne.
****
To jest typowy żer opuchlaka - od krawędzi liści, nigdy od środka: