Skocz do zawartości

Historia edycji

Czyli mamy komin akurat w sam raz na potrzeby kominka. Końcówka kodu w oznaczeniu G50 - odporny na pożar sadzy, minimalna odległość od elementów palnych 50 mm. Czyli stawiane przez producenta komina wymogi najpewniej zostaną spełnione. Ale wymagania z WT już najpewniej nie. Tym bardziej, że od dwóch stron mamy sąsiedztwo deskowania lub krokwi z kanałem dymowym. 

Jak kominiarz będzie się trzymał przepisów, to ten komin odbioru nie przejdzie. Chociaż niektórzy przymkną oko.

A jeszcze ten nieszczęsny styropian, czyli materiał palny na samym kominie. W tej szczelinie, jako oddzielenie od drewna należałoby da wełnę mineralną.   Nie jestem zwolennikiem pokrywania całych kominów izolacją cieplną. Przede wszystkim dlatego, że gdy taki komin ulegnie uszkodzeniu, pęknięcia, to nikt tego nie widzi. Tradycyjny sposób, czyli otynkowanie na biało jest pod tym względem niegłupi. Każdą rysę i rozszczelnienie można wówczas wyłapać.

Czyli mamy komin akurat w sam raz na potrzeby kominka. Końcówka kodu w oznaczeniu G50 - odporny na pożar sadzy, minimalna odległość od elementów palnych 50 mm. Czyli stawiane przez producenta komina wymogi najpewniej zostaną spełnione. Ale wymagania z WT już najpewniej nie. Tym bardziej, że od dwóch stron mamy sąsiedztwo deskowania lub krokwi z kanałem dymowym. 

Jak kominiarz będzie się trzymał przepisów, to ten komin odbioru nie przejdzie. Chociaż niektórzy przymkną oko.

A jeszcze ten nieszczęsny styropian, czyli materiał palny na samym kominie. W tej szczelinie, jako oddzielenie od drewna należałoby da wełnę mineralną.   Nie jestem zwolennikiem pokrywania całych kominów izolacją cieplną. Przede wszystkim dlatego, że gdy taki komin ulegnie uszkodzeniu, pęknięcia, to nikt tego nie widzi. Tradycyjny sposób, czyli otynkowanie na biało jest pod tym względem niegłupi. każdą rysę i rozszczelnienie można wówczas wyłapać.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Na czarno zaznaczyłem haki rynnowe, typ nakrokwiowy, to one będą podtrzymywać rynnę. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Zastępuje się je czasem pasami papy, ale to mniej trwałe rozwiązanie.
    • W jakich warunkach mierzone? Przecież te wartości są zmienne, zależą chociażby od warunków atmosferycznych i nawet pory dnia. W normalnych warunkach, tym bardziej za lasem, tam winien być najwyżej dochodzący pomruk, do którego organizm ludzi szybko się przyzwyczaja i po kilkunastu minutach przestaje słyszeć i reagować. 
    • Cześć Wszystkim! Znalazłem idealny dom dla mnie, ale jest problem z hałasem, jakieś 150 metrów od domu za lasem (las zaznaczony na zielono) jest droga powiatowa. W domu jest w porządku, ale na działce, szczególnie od strony lasu, gdzie jest taras, kiedy przejeżdża głośniejszy samochód np. tir, hałas dochodzi do 57dB (35 kiedy nic nie jedzie - mierzone apką w telefonie) i to jest za dużo tzn. ten dzwięk mocno zakłóca spokój i irytuje. Na załączonym rysunku widać granicę działki, na której można postawić ogrodzenie. Jak widać z zaznaczonych punktów wysokościowych teren działki jest w wyrównany do około 10m za domem, po czym zaczyna się las i spadek, tzn. granica działki od strony hałaśliwej drogi (50m od domu) jest już 3 m poniżej poziomu domu, a sama droga 7m poniżej poziomu domu.   Zastanawiam się, czy i jaka jest możliwość wyciszenia go na własną rękę. Powiedzcie proszę, czy da się (przynajmniej mniej więcej) policzyć, jak wysokie miałoby być to ogrodzenie i o ile wygłuszyłoby działkę?
    • Najlepiej zwrócić się w tej sprawie do producentów styropapy. Oni mają takie tematy rozpracowane. Ja kiedyś miałem styczność z producentem płyty warstwowej i oni nawet w folderach reklamowych wyjaśniali takie różne niuanse, jak montaż okien, drzwi, rynien i wszelkich takich detali. Dlatego myślę, że u innych będzie podobnie.
    • Zgadza się, kierownik ma to wszystko nadzorować. I bierze za to odpowiedzialność.  Pytanie, od którego zaczął się cały wątek, zrozumiałem tak, że autor pytał jakie są możliwości wykonania szalunku w takiej sytuacji. Chodziło mi o pokazanie, że nie musi to być nic przesadnie trudnego. Osobiście skłaniałbym się właśnie ku podwieszeniu deskowania do belek i podparciu go stemplami. Pod względem wykonawczym nie jest to trudne. Ale całość prac ma z założenia nadzorować fachowiec na miejscu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...