Gość Napisano 19 lipca 2004 Udostępnij #1 Napisano 19 lipca 2004 Czym różni się farba emulsyjna od akrylowej? Link do komentarza
Gość Redakcja__ Napisano 19 lipca 2004 Udostępnij #2 Napisano 19 lipca 2004 Farby emulsyjne to ogólna nazwa grupy farb wodorozcieńczalnych , natomiast farby akrylowe są farbami emulsyjnymi (dyspersyjnymi) w których spoiwem jest żywica akrylowa. Jednak w potocznym znaczeniu nazwa farb emulsyjnych odnosi się zazwyczaj do wyrobów na spoiwie winylowym, o gorszych właśnościach niż spoiwa akrylowe Link do komentarza
Krzysztof11 Napisano 27 września 2007 Udostępnij #3 Napisano 27 września 2007 Oglądałem ostatnio farby i zaciekawiły mnie tajemnicze oznaczenia jeżeli chodzi o wybór koloru RAL i NCS. Co one oznaczają? Z którego kolor będzie trwalszy? Link do komentarza
Sdf78 Napisano 27 września 2007 Udostępnij #4 Napisano 27 września 2007 System RAL zawiera ok. 1700 kolorów. Każdy ma cyfrowy symbol określający jego pozycję na kole barw systemu. Z kolei system NCS jest naturalnym systemem barw opartym na percepcji ludzkiego oka. Zawiera około 1750 kolorów o symbolach literowo-cyfrowych. W odróżnieniu od RAL jest stale rozszerzany o coraz to nowsze odcienie. Zawsze można kupić farbę w kolorze, którego nie ma w katalogu. Coraz więcej firm proponuje komputerowe mieszanie farb. Trwały kolor zależy od pigmentów jaki się dodaje. RAL i NCS to tylko palety barw. Link do komentarza
ifra Napisano 27 września 2007 Udostępnij #5 Napisano 27 września 2007 Doskonalym rozwiazaniem jest mozliwosc komputerowego mieszania farb. Mozna stworzyc kolor naprawde wyjatkowy i oryginalny Dobrze ze coraz wiecej firm decyduje sie na taka mozliwosc. A moim zdaniem kolor pelni bardzo duza role w doborze farby - ja np dopiero w drugiej kolejnosci patrze na trwalosc czy oznaczenia (choc pewnie to blad) Link do komentarza
Tomasz_W Napisano 27 września 2007 Udostępnij #6 Napisano 27 września 2007 No dobrze, ale na rynku jest tyle różnego rodzaju fabr, że nie wiadomo jaką wybrać. Każda firma mówi, że jej produkt jest najlepszy. Zakupiłem farbę niekapiącą. Nie rozkładałem wszędzie folii czy gazet bo byłem pewien, że pokój będzie czysty jak i niektóre meble, których nie miałem gdzie wynieść. Jednak po przygotowaniu farby była jakiejś dziwnej konsystencji. Nie dość, żę podłogę miałem w farbie to jeszcze ukochany fotel żony był cały zachlapany, a farby i tak mi nie starczyła. Miała niby żadnej plamki nie zrobić. Chciałem zrobić żonie prezent i pomalować sypialnie na pokój jaki od wielu miesięcy mnie męczyła. Niestety wyszło tak że przez 3 godziny musiała sprzątać po „prezencie”. Z koloru jednak była zachwycona. Następnym razem czy chlapiąca czy nie będę wszystko szczelnie zakrywał. Link do komentarza
rafalbd Napisano 27 września 2007 Udostępnij #7 Napisano 27 września 2007 Przygotowanie farby? Pewnie rozcięczyłeś ją wodą, dlatego straciła swoje właściwości i na nic Twoje starania. Farba ta jest dobra dla początkujących pokojowych malarzy, bo nakłada się ją grubo i szybko się ja maluje. No ale jak się nie przeczyta instrukcji obsługi to ma sie takie efekty. Teraz wszystko należy dokładnie czytać, szczególnie to co drobnym maczkiem. A może po prostu pomyliłeś półki i wziąłeś farbę bryzgająca Link do komentarza
Roxana Napisano 27 września 2007 Udostępnij #8 Napisano 27 września 2007 Ja się nauczyłam już czytać wszystko co jest napisane na opakowaniu. Kiedyś podczas zakupów w supermarkecie spodobał mi się kolor pewnej farby więc nie czytając za wiele włożyłam do koszyka. Pomalowałam przedpokój co było wielkim błędem. Okazało się, że jest to farba na zewnątrz. W domu przez tydz miałam otwarte na oścież drzwi i okna żeby przewietrzyć przedpokój. Całe szczęście, że było wtedy ciepło . Farby zewnętrzne mają inny skład niż wewnętrzne. Posiadają jakieś składniki, które sprawiają, że są odporniejsze na warunki atmosferyczne. Do domu się nie nadają. Ujmę to w ten sposób, że są niezdrowe do pomieszczeń wewnętrznych. Przynajmniej większość bo istnieją farby zarówno na zewnątrz jak i do środka. Link do komentarza
paulona Napisano 28 września 2007 Udostępnij #9 Napisano 28 września 2007 Cytat Przygotowanie farby? Pewnie rozcięczyłeś ją wodą, dlatego straciła swoje właściwości i na nic Twoje starania. Farba ta jest dobra dla początkujących pokojowych malarzy, bo nakłada się ją grubo i szybko się ja maluje. No ale jak się nie przeczyta instrukcji obsługi to ma sie takie efekty. Teraz wszystko należy dokładnie czytać, szczególnie to co drobnym maczkiem. A może po prostu pomyliłeś półki i wziąłeś farbę bryzgająca Mąż mówi że niechlapki są właśnie dla amatorów malarzy,pod warunkiem że nie dolewają wody i czytają z czym to się je.Trzeba używać kuwet z odsączaczem i właściwych wałków ,no i nie zapylać jak Kubica bo siła odśrotkowa swoje zrobi. Link do komentarza
Baśka Napisano 31 października 2007 Udostępnij #10 Napisano 31 października 2007 Ja się nauczyłam już czytać wszystko co jest napisane na opakowaniu. Kiedyś podczas zakupów w supermarkecie spodobał mi się kolor pewnej farby więc nie czytając za wiele włożyłam do koszyka. Pomalowałam przedpokój co było wielkim błędem. Okazało się, że jest to farba na zewnątrz. W domu przez tydz miałam otwarte na oścież drzwi i okna żeby przewietrzyć przedpokój. Całe szczęście, że było wtedy ciepło. Farby zewnętrzne mają inny skład niż wewnętrzne. Posiadają jakieś składniki, które sprawiają, że są odporniejsze na warunki atmosferyczne. Do domu się nie nadają. Ujmę to w ten sposób, że są niezdrowe do pomieszczeń wewnętrznych. Przynajmniej większość bo istnieją farby zarówno na zewnątrz jak i do środka. Warto pytać się kogoś kto się na tym zna. Link do komentarza
Sawasong Napisano 1 listopada 2007 Udostępnij #11 Napisano 1 listopada 2007 Co to są niechlapki? Link do komentarza
chotomowianka Napisano 1 listopada 2007 Udostępnij #12 Napisano 1 listopada 2007 Cytat Co to są niechlapki? Niechlapki - to pewnie potoczna nazwa gęstej farby (malowaliśmy taką - miała konsystencję budyniu). Malarz twierdził, że jest okropna i żle się nią maluje, ale wystarczyła tylko jedna warstwa więc dość wydajna chyba???? Link do komentarza
Sawasong Napisano 4 grudnia 2007 Udostępnij #13 Napisano 4 grudnia 2007 Farba to farba. Dlaczego taka nie-chlapka ma być lepsza od chlapki? Link do komentarza
Adam123 Napisano 13 czerwca 2008 Udostępnij #14 Napisano 13 czerwca 2008 Hehe pewnie kupiłeś jakąś polską farbę niechlapkę To nie konsystencja mówi o jakości farby tylko żywice w niej użyte. Powiem jedno jak na razie żadna polska farba nie dorówna farbą z zachodu - nie mowie o farbach robionych w Polsce typu beckers. Z bardzo prostej przyczyny w Polsce ani w europie nie ma takich surowców co na innym kontynencie. Pomijając to że u nas ciągle cena gra rolę a nie jakość dlatego mamy farby wydajne tylko na 10 m2 z litra przy jednym malowaniu dlaczego? dużo substancji lotnych (woda ) słaba krytość (woda ) farba odpada albo pyli (kiepskie żywice). ProsteCo do tego że chlapie farba to niekoniecznie jej wina, jaki miałeś wałek?? Może zaskoczę tu niektórych ale do gładkich ścian i farb akrylowych używa sie wałka z długością włosa od 5mm do 10mm wtedy kapać nie będzie i będzie odpowiednia ilość farby nałożona no i będzie inna morka o wiele mniejsza. Zaskoczenia nr 2: teraz do polski wchodzą od bardzo dawna znane za granicą Pady do malowania ale to tylko do dobrych farb, z tego już na pewno nie skapnie no chyba ze sie postaramy. Tak to wygląda:http://www.majic.pl/pl/artyku%C5%82y_malarskie/pady/Pozdrawiam Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się