Skocz do zawartości

problem z nową instalacją elektryczną


Recommended Posts

Napisano

witam

Mam taki dylemat. Za każdym razem jak jest u mnie jakieś zwarcie na budowie (typu L i N zwarte np śrubokrętem czy podczas zakładania gniazdka) wywala bezpiecznik ale w skrzynce na zewnątrz

tam gdzie jest licznik a nie w skrzynce elektrycznej w domu.

Instalacja jest nowa, dom w budowie.

Z tego co widzę w skrzynce w domu mam od gniazdek wyłączniki nadprądowe B16 za różnicówką 25A, natomiast na zewnątrz tam gdzie jest licznik, PGE dało potrójny nadprądowy C16.

W umowie na dostawę prądu mam moc przyłączeniową 10kW.

Jeżeli ktoś zna się na rzeczy prośba o info co tu jest nie tak: czy to mój elektryk coś powinien zmienić czy może PGE bo po co mi tyle bezpieczników w domu skoro zawsze wyłącza się ten na zewnątrz?

 

Napisano
55 minut temu, hajmon7 napisał:

Jeżeli ktoś zna się na rzeczy prośba o info co tu jest nie tak: czy to mój elektryk coś powinien zmienić czy może PGE bo po co mi tyle bezpieczników w domu skoro zawsze wyłącza się ten na zewnątrz?

 

Zna się. Otóż wszystko jest w porządku. Dlaczego? Polecam artykuł

Wyłącznik instalacyjny nadmiarowo-prądowy. Zasada działania i cel stosowania

 

Lekarstwem jest zwyczajne unikanie zwarć. Zabezpieczenia nie są od tego, aby niwelować nasze codzienne niechlujstwo. Nie należy przesadzać z ich wytrzymałością.

Napisano

dzięki za odpowedź

Otóż przeczytałem przestudiowałem ale nie widzę tam wyjaśnienia dlaczego C16 zadziałał szybciej niż B16. Wg wspólnego wykresu B i C dla  dla 5 > I/In > 15, B jest szybszy niż C. Nie widzę na wykresie nałożonych na siebie B i C takiej wartości I/In aby C miał mniejszy czas jak B. W internecie piszą ze przy prądzie > 16A zabezpieczenie C wyłączy się wolniej niż B. Najwyraźniej czegoś tu jeszcze nie rozumiem.

Napisano
1 godzinę temu, hajmon7 napisał:

Otóż przeczytałem przestudiowałem ale nie widzę tam wyjaśnienia dlaczego C16 zadziałał szybciej niż B16. Wg wspólnego wykresu B i C dla  dla 5 > I/In > 15, B jest szybszy niż C.  

 

Jest "szybszy" przy przeciążeniach, ale nie przy zwarciu. Otóż dla zwarć charakterystyki się pokrywają i nie wiadomo jakie konkretnie egzemplarze się trafią. Tu się złożyło, że wyłącznik C jest bardziej czuły niż B i oto cały ambaras. A ze na C nie masz wpływu, bo to własność PGE, to próbuj wymienić na inne wyłącznik nadmiarowy B. Może się uda?

Napisano

dzięki.

to by wyjaśniało ta sytuację.

Wymiana raczej nie wchodzi w grę, w mojej skrzynce elektrycznej w domu takich B16 to mam ponad 40 szt.

A co oprócz wymieniania x esów mogę jeszcze zrobić? O ile dobrze liczę to PGE stawiając cały mój dom za C16 twierdzi że nie będę zużywał więcej jak 230x16=3680W a w umowie przecież wpisane jest 10kW. Na ile musiałbym zwiększyć moc przyłączeniową aby PGE wymieniło C16 na 20 ? To by chyba sprawę rozwiązywało jakby za licznikiem był C20 ?

Napisano
12 minut temu, hajmon7 napisał:

 To by chyba sprawę rozwiązywało jakby za licznikiem był C20 ?

 

Nie. Charakterystyki członów zwarciowych się pokrywają. Rozwiązaniem jest zabezpieczenie selektywne, ale PGE raczej się na nie nie godzi. W teorii rozwiązaniem jest również zabezpieczenie topikowe, ale na takie PGE tym bardziej nie wyrazi zgody.

 

Na pocieszenie powiem, że w normalnej eksploatacji i przy prawidłowo wykonanej instalacji, zwarcia są rzadkością. Mnie przez dziesięć lat zdarzyło się to raz, jak mi końcówka przedłużacza na ogródku wpadła do wanny z wodą. A więc trochę bardziej uważać przy wykonawstwie, a potem da się żyć.

  • 1 rok temu...
Napisano

Jeśli bezpiecznik wybija w skrzynce na zewnątrz, to oznacza, że zwarcie jest na linii zasilającej dom. W takim przypadku bezpiecznik w rozdzielnicy w domu nie ma możliwości wybicia, ponieważ prąd zwarciowy jest zbyt duży.

Napisano
4 godziny temu, jannickz napisał:

Jeśli bezpiecznik wybija w skrzynce na zewnątrz, to oznacza, że zwarcie jest na linii zasilającej dom. W takim przypadku bezpiecznik w rozdzielnicy w domu nie ma możliwości wybicia, ponieważ prąd zwarciowy jest zbyt duży.

Nie jestem elektrykiem ale postaram się krótko opisać moją sytuację. Przez zniszczony przewód 3f do kuchenki co jakiś czas wywalało mi zabezpieczenie w skrzynce w domu 3xB15, roznicowke na oraz zabezpieczenie C20 w skrzynce PGE. Gdy opowiadałem przez telefon elektrykowi co się dzieje i zapomniałem „wspomnieć” o wybitym zabezpieczeniu w rozdzielni domowej mówił to samo co Ty czyli uszkodzenie kabla skrzynka PGE-rozdzielnia w domu. 
Gdy okazało się że winowajcą jest przewiercony najpewniej przewód został on wyłączonych eksploatacji i jest wszystko ok.

Jak wspomniałem nie jestem elektrykiem a wszystkie gniazda podłączałem sam z pomocą próbówki :)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czemu, przecież nikt  Cię nie zmusza, żeby bujać się do  PSZOK z jedna para rękawic po malowaniu. Wrzucasz do reklamówki i leży w garażu, aż się uzbiera odpowiednia porcja odpadów do samodzielnego wywozu. Wywieziesz razem z tekstyliami, ale w osobnym worku, albo z meblami, elektroodpadami, oponami lub innymi odpadami, których nie odbierają na miejscu. Trzeba tylko w głowie sobie to zakodować.         
    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...