Skocz do zawartości

Piec kaflowy z wężownicą zasilaną wodą z c.o.


Recommended Posts

Dzień dobry!

 

W mieszkaniu mam zasilanie w ciepło z lokalnego PEC z wykorzystaniem wymiennika grzejącego wodę c.o. która następnie jest rozprowadzona w instalacji centralnego ogrzewania do grzejników. Posiadam cylindryczny piec kaflowy, który chciałbym wykorzystać jako grzejnik c.o. Pomysł jest taki, że wewnątrz pieca instaluję miedzianą wężownicę jak najbliżej kafli w warstwie gliny a pozostałą cylindryczną przestrzeń wypełniam materiałem izolacyjnym, np. styropianem lub czymś podobnym.

Wydaje się, że powinien taki piec działać jak grzejnik pokojowy. Nie wiem, jak dobrać średnicę rurki wężownicy również ze względu na pojemność wody  - czy bazować na pojemności średniej wielkości grzejnika?

 

Dziękuję za zainteresowanie moim problemem i wszelkiego rodzaju uwagi.

 

Pozdrawiam,

 

Jan

Link do komentarza
  Dnia 5.10.2022 o 13:47, zur50wp.pl napisał:

 Wydaje się, że powinien taki piec działać  

Rozwiń  

 

Tak, wydaje się. Nie zapomnij tylko, ze każdy piec to określona całość. I spełnia swoje funkcje tylko wtedy, jeśli jego cech się nie narusza. A Ty chcesz mocno zaingerować w wymiary, zmniejszając komorę spalania. Nie dziw się zatem, jeśli na przykład palić się nie będzie chciało. 

 

Poza tym, nie piszesz czym w tym piecu chcesz palić, więc nie wiadomo ile miesięcy te rurki miedziane wytrzymają. Bo ludzie kiedyś wstawiali w piece podkowy stalowe do grzania c.w.u. I ta stal (chłodzona przecież wodą) potrafiła się z czasem przepalić  Popytaj starych hydraulików wokół siebie, podkowy wcale kiedyś nie były rzadkie. Ale na pewno powodowały duże zwiększenie zuzycia opału i spalania miało gorsze parametry, bo "ciąg" był znacznie zmniejszony.

Link do komentarza

Ale pytacz nie chce w nim palić, tylko

  Dnia 5.10.2022 o 13:47, zur50wp.pl napisał:

wykorzystać jako grzejnik c.o

Rozwiń  

zasilany wodą z instalacji CO. Ma swoje grzejniki i ma

 

  Dnia 5.10.2022 o 13:47, zur50wp.pl napisał:

cylindryczny piec kaflowy,

Rozwiń  

którego najwyraźniej nie chce się pozbyć...

 

 

  Dnia 5.10.2022 o 13:47, zur50wp.pl napisał:

Wydaje się, że powinien taki piec działać jak grzejnik pokojowy.

Rozwiń  

Bardziej jako akumulator ciepła, choć grzać też będzie, tylko... nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ile roboty trzeba w to włożyć :zalamka:

Jakie masz parametry wody na wejściu do mieszkania? Gdzie jest ulokowane to mieszkanie? Czy uzyskasz zgodę na dużą ingerencję w instalację CO? Czy potrafisz odbudować ten piec po jego rozbiórce do jego dzisiejszej postaci?

Link do komentarza

Dzień dobry!

 

Dziękuję za cenne i interesujące uwagi.

 

Doprecyzuję mój opis sytuacji w kilku aspektach:

- remontuję połówkę bliźniaka, która jest wyposażona w indywidualny węzeł cieplny zasilany przez lokalne PEC i posiada instalację c.o.; temperatura wody c.o. może dochodzić do 60 deg. C.,

- cylindryczny piec kaflowy, który jest obiektem tej ciekawej dyskusji jest zabytkowym i będzie odbudowywany od nowa pod to zastosowanie - zdun jest gotowy taką operację wykonać; będzie tylko grzany wodą z c.o. i pracować jako (udawać) grzejnik,

- wężownica z rurki miedzianej będzie blisko warstwy kafli, pozostała cylindryczna przestrzeń będzie wypełniona lekkim materiałem termoizolacyjnym, czyli akumulacja ciepła, jeśli będzie to tylko w warstwie kafli zewnętrznych,

- do regulacji może służyć zawór termostatyczny grzejnikowy,

 

Pozostaje kwestia długości i średnicy rurki wężownicy, będę tutaj oczekiwał dobrych rad.

 

Pozdrawiam

 

Jan

 

Link do komentarza

Moim zdaniem, jeśli piec jest w dobrej, wizualnej formie, to nie ruszałbym go i dałbym mu trwać jako ozdoba pomieszczenia...

 

Żeby odpowiednio ogrzewał pomieszczenie, należałoby wyliczyć jego moc w zależności od temperatury wejścia i wyjścia wody grzejącej i powierzchni bądź kubatury pomieszczenia i to wyznaczałoby przekrój i długość wężownicy, przy uwzględnieniu oporu materiału pieca. Od razu powiem, że nie wiem jak się to liczy, są jakieś "kalkulatory" - mnie wyliczał w podobnych sytuacjach znajomy pracownik z OPECu.

Będzie się ten piec bardzo powoli rozgrzewał, akumulował ciepło i długo je oddawał, choć ze względu na temperaturę medium grzejnego, ilości nie będą imponujące...

Rozgrzewanie pieca przy spalaniu w nim drewna czy węgla dostarcza energii gazów spalinowych o wysokich temperaturach, a tu grzać będziesz wodą o temperaturze ok 70 czy góra 80 stopni...

 

Roboty będzie bardzo dużo, ale efekt zapewne nie powalający... Istnieje również niebezpieczeństwo uszkodzenia kafli przy rozbiórce - mogą być popękane od środka i się w rękach rozlecieć, mogą się nadkruszać przy fugach, a na nowe zapewne nie ma co liczyć - wszak to zabytek...

 

Zamiast tej roboty, burzenia i odbudowywania pieca, postawiłbym obok niego jakiś ozdobny grzejnik, nie rzucający się w oczy, a prawdziwie grzejący i użyteczny...

 

Link do komentarza

Jeszcze raz dziękuję za poradę :-) . 

Piec będzie przenoszony więc i tak musi być rozebrany i odbudowany z wszelkimi niebezpieczeństwami związanymi z tą operacją :-( . Nie będzie zasadniczym źródłem ciepła w pomieszczeniu a ma stworzyć przytulny i ładny kąt w pokoju.

Zgodnie z sugestią w sprawach policzenia jego optymalnej mocy zgłoszę się do znajomego pracownika OPECu, myślę, że i w tym przypadku skorzysta z kalkulatora i dostanę sugerowaną wartość mocy.

Pozdrawiam, J.

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To moja instalacja wydaje mi się ze to typ zamknięty choć kompletnie na tym się nie znam. Kocioł na węgiel znika chcę przejść na zasilenie lpg z Gaspolu i pytam o kotły bo dostałem 2 opcje -kocioł gazowy firmy Termet: Gold Plus II 20 + Termet SG Plus 120 + regulator Termet ST-292 v3 + czujnik temp. zewn -VIESSMANN Vitodens 100-W B1HF + 100 litrów zasobnik na ciepłą wodę oczywiście mogę wybrać co innego stąd mój post by poznać opinie większej ilości osób. zasobnik wody ACV SMART 210 litrów wymiennik stal nierdzewna to moj pomysł wydaje mi się ze jest całkiem oki ale co do kotłów to brak pomysłu.  
    • A jaka ta "podłoga' jest teraz? Z czego zrobiona?
    • Jak nie planujesz izolacji od ziemi, czyli jak masz ściany piwnicy nieocieplone, to w miarę wyrównywnujesz powierzchnię, kładziesz folie budowlaną, wywijasz ją na wysokość docelowej wylewki, kładziesz rurki takie najlepiej pół cala dzieląc całą powierzchnię np na 3 części lub na 4. Pozimujujesz je za pomocą kupek z betonu. Po zastygnięciu wylewasz beton B20 lub B25, rozprowadzasz łatą i gotowe. Pracę możesz podzielić na te części, które są odgrodzone rurkami, będzie Ci łatwiej zaciągać. Potem w zależności od temperatury i wilgotności, a to trzeba organoleptycznie ocenić, zacierasz pacą sttropianową. Przy niskiej wilgotność w granicach 40-50% można to już zacierać po 4-5 godzinach, przy wyższej odpowiednio dłużej, czyli po 6-7 godzinach. Kałdziesz najlepiej płytę styropianową tak, żeby można było na niej stanąć i dostać się do całej powierzchni. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Po rozejrzeniu sie w temacie, bylo oczywiste, ze tylko frezowy .     Ulatwianie sobie pracy jest bardzo bliskie memu sercu. Nie lubie sie przemeczac . Oczywiscie, nie potrzebuje RR w postaci Makity z filmiku, znalazlam cos takiego: marka Tokachi ale to tylko tak z japonska wyglada.         @animus   Dzieki za troske o moje bezpieczenstwo w czasie pracy z rozdrabniaczem . Jesli chodzi o pilarke, to chyba to nie bedzie akumulatorowa. Zreszta, w tej chwili pilniejszym zakupem jest rozdrabniarka, bo zapasy drewna do kozy powinny wystarczyc do lata.    
    • Oczywiście wiem, że "wylewka zrób to sam" to temat wałkowany 100 razy, a tutoriali jest dwa razy tyle, natomiast moje pytanie jest nieco inne. Chciałbym wyrównać sobie podłogę w piwnicy własnymi siłami. zależy mi na tym aby materiał, którego użyję, był możliwie idiotoodporny. Nie wiem czy zwykły cement taki jest, czy też 21 wiek uraczył nas czymś jeszcze łatwiejszym w użyciu. Nie zależy mi szczególnie na tym aby podłoga nie miała pęknięć (tych estetycznych) ani żeby był to idealny poziom. Ważniejsze jest żeby było równe aniżeli idealnie poziome.    Dobrym przykładem jak ja widzę te różnice jest moje pytanie jakiś czas temu a propos tego jak poradzić sobie z montażem haka w suficie, który był z pełnej cegły, która lubiła się kruszyć. Można było albo - wkładać drewniane listewki rozporowe, papier toaletowy, ślinę i zaklęcia jak to robili nasi dziadowie przez stulecia i być oldskulowym lub - wlać kotwę chemiczną i powiesić na tym słonia   pomyślałem, że może z wylewką cementową vs (tu wstaw coś innego) jest podobnie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...