Chciałem podsypać jedną stronę ławy i dokopałem się do pierwotnej podsypki, która miała problem z zagęszczeniem. Jasny kolor. Na tym jest coś co prawdopodobnie naleciało z wykopów czyli glina i coś ciemnego jakby ziemia lub coś co przegniło. Nie wiem czy to wykopać i uzupełnić nową podsypką bo jest dość nisko czyli do głębokości dna ławy. A może lepiej zostawić. Jeśli jest to ziemia to czy taki organiczny grunt moze służyć za podsypkę? Czy nie rozłoży się z czasem i zniknie? Wiem że gliny nie można mechanicznie zagęścić i musi się ona sama zagęścić a to potrwa miesiącami. A jesli juz osiądzie to rura drenarska może stracić spadek, zgadza się?