Skocz do zawartości

Kuchnia indukcyjna czy gazowa?


Recommended Posts

59 minut temu, aaa123 napisał:

Zastanawiam się nad kuchenką indukcyjną lub gazową.

Co to za lokal?

domek? grzejesz CO i ciepłą wodę gazem? jeśli tak - może (?) warto myśleć o kuchence gazowej, chociaż płyta indukcyjna jest o niebo przyjaźniejsza w użytkowaniu!

Jeśli to mieszkanie w bloku i gaz ma być tylko do zasilania kuchenki gazowej - zrezygnuj z gazu, rozwiąż umowę o dostarczanie gazu - jedne opłaty eksploatacyjne będziesz miał z głowy - potem usuń wystające ze ścian kawałki rurek - będziesz miał więcej miejsca w kuchni - i kup sobie płytę indukcyjną!

Będziesz zadowolony tak jak i ja jestem, od ośmiu lat po zrezygnowaniu z gazu i po zainstalowaniu płyty indukcyjnej, nawet zasilanej z jednej fazy... Ideałem byłaby możliwość zasilenia "siłą", ale w mojej sytuacji to było nie możliwe... na jednej fazie też DOSKONALE da się żyć i gotować, smażyć itd

 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Ja optuję za indukcją bez względu na cenę paliwa.

Ja nie patrzę na te relacje cenowe... wygoda przede wszystkim, a oszczędności finansowe są przereklamowane...

A odchodzi - między innymi - sprzątanie tłustych osadów na meblach, ścianach (mimo używania wyciągu/okapu), które zawsze z kuchenką gazową są związane...

 

Wniosek - nie zastanawiaj się, instaluj indukcję!

Link do komentarza
2 godziny temu, retrofood napisał:

 

E tam, da się. Owszem, samo nie przyjdzie, ale dostawcy energii od dawna nie stawiają sprzeciwu.

Nie da się... Za dużo do przerobienia w instalacji w bloku - zarządca nie pozwala...

Jak mieszkałem w wieżowcu, to wyliczyli, że na pion mogą pozwolić na trzy podłączenia siłowe, bo na więcej nie pozwoli istniejąca instalacja... nie załapałem się w tej trójce - byli inni, szybsi ode mnie...:bezradny:

Link do komentarza
Dnia 29.01.2022 o 14:09, aaa123 napisał:

Witam.

Zastanawiam się nad kuchenką indukcyjną lub gazową.

Jakie różnice w rachunkach? Ma ktoś doświadczenie?

masz już gaz pociągnięty?

Bo jak nie masz gazu, to indukcyjna zawsze wyjdzie taniej, bo przy gazie dochodzi ci chociażby koszt położenia instalacji, abonament. 

W przypadku gdy gaz jest to indukcyjna i gazowa wychodzą podobnie. Z tym, że indukcyjna jest o wiele bardziej czysta, nie ma tłustego osadu w kuchni. Krócej się też gotuje.

Jedyny problem to instalacja elektryczna pod indukcję. Najlepiej trójfazowa. Jak jednofazowa, to nie włączysz na maksa wszystkich pól. No i przewody odpowiedniej średnicy, miedziane a nie cienkie aluminium z lat 70-tych.

Link do komentarza

Nowy dom budowany gaz będzie w łazience, siła jest w kuchni . Ale zastanawiałam się czy ciągnąć gaz do kuchni bo dzieli jedna ściana  około 6 m dodatkowej instalacji. Ale zastanawiam się ponieważ przy gazie syf choć podobno tańsze gotowanie niż prądem. Natomiast jest kuchnia łączona z salonem . Ma ktoś doświadczenie jak koszty wychodzą gaz a indukcja ?

Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...

Dobrze że napisałaś

7 minut temu, Wiola-Wolna napisał:

Ja uważam

bo ja też tak uważałem do czasu, gdy odciąłem gaz i zainstalowałem płytę indukcyjną... i to jeszcze w duecie z czajnikiem elektrycznym :509:

I jakoś nie odczuwam brak ciepłych płynów, a pijam tylko bardzo gorącą herbatę, a koleżance-małżonce i czasem gościom parzę kawę z ubitym na piankę mlekiem w takim czymś:

obraz.png.97313b25b81a68a0dd9268b2175d7346.png

 

Na awarię zasilania w prąd jakieś sześć, siedem lat temu  zakupiłem takie coś:

 

obraz.png.5ab2dd08836692a86290a04ffe6328b0.png

 

https://allegro.pl/oferta/kuchenka-turystyczna-gazowa-polowa-4x-kartusze-10096257855?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=MDcyYjVmZGItMWFlMC00ODlmLWFhMzAtNjI2Mzk0Mzg4YTdjAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=7eda6511-0bd8-4092-b998-2f1cfdd7ab10

 

Rozpakowana i rozpalona raz - na próbę... NIE UŻYTA AWARYJNIE ANI RAZU!

Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...

To zależy od Twoich potrzeb. Kuchnia indukcyjna jest zazwyczaj droższa od gazowej, ale jej zaletą jest szybsze i bardziej precyzyjne gotowanie. Kuchnia indukcyjna jest też bardziej energooszczędna i bezpieczniejsza w użyciu. Jeśli jednak potrzebujesz większej mocy i szybszego gotowania, wybór może padnąć na kuchnię gazową.

Link do komentarza
  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Panowie - ojcowie, czy przodkowie, nie ma znaczenia. I tak jest mi wszystko jedno, na czym jadali. Czy co tam nam dali .     Ale nie za wszelka cene. Wyobrazasz sobie ogrom tej pracy - zmiana ph gleby ? Z niewiadomym skutkiem? Wszelkie duze roboty u mnie zakonczone. Finito. Moge poprobowac przeszczepu mchu w kilku miejscach, jak bedzie chcial i mogl sie rozwijac, to swietnie. Jak nie, to trudno, pogodze sie z losem. Zostalo mi troche nasion mikrokoniczyny, jak wyrwe kostrzewe, to je tam posieje. Juz raz zrobilam takie male, doswiadczalne poletko. Pieknie wzeszla i rosla, ale potem musialam wyjechac i teraz jest tam sama kostrzewa. Tak à propos zmiany warunkow glebowych: zagladam czasami na "Ogrodowisko", i jest tam babka, ktora ma dzialke z lasem sosnowym. I ona wymienila cala glebe, nasadzila mnostwo roznych roslin wokol tych drzew. Jest taras dookola domu, z ktorego mozna ten ogrod podziwiac, jak rowniez sciezki do spacerowania. Ale po co w takim razie kupowac dzialke lesna? Nie wiem, moze odziedziczona?
    • Szanowni,   Odpowiadając na pytania:   1. wentylacja jest grawitacyjna   2. są nawiewniki, wszystkie powinny być otwarte teraz?   3. z tą wilgotnością w powietrzy nie zwróciłem uwagi   4. panele przed ich położeniem były składowane w temp pokojowej kilka dni     Wróciłem właśnie z lokalu, raczej nie ma wątpliwości, że na piętrze została woda w posadzce.   1/ Poniżej link z badania higrometrem w przejściach drzwi gdzie ściągnąłem panel, wartości w innych miejscach od 45 do nawet 60, to wzrosło bo podbiło wilgoć z dolnych warstw:   https://drive.google.com/file/d/1sSSEXTJFl3cpUKNj4aRw0wWlceAEo65w/view?usp=sharing   Na parterze pomiary jastrychu dają wartość 30-40, ponieważ po tym jak deweloper nas zalał, suszył podłogę miesiąc w tym podpodłogowo na podciśnieniu, a od miesiąca podłoga jest ogrzewana i niezamknięta. Wydaje mi się, że jastrych nie powinien się odkształcić, na parterze jest prosty w rogach, a deweloper grzał tą posadzkę podpodłogowo dość mocno, do tego 4 nagrzewnice działały i pochłaniacze wilgoci, z 40 stopni w pomieszczeniu. Szczęśliwi parter obecnie nie ma szczególnych spękań posadzki, jest jedna kreska ale bardzo wąska odpowiada dylatacjom w jastrychu. C.O. miałem maks na piecu 29 stopni. Na piętrze można sprawdzić tylko po demontażu paneli, ale one w przejściach między pomieszczeniami też się bujają.    2/ Zdjąłem listwę w jednym miejscu gdzie się mocno bujają panele, wygląda to jak poniżej:   https://drive.google.com/file/d/1FxtqxwOuPXJ7x3VxZZ5MtThem_dMTa_q/view?usp=sharing   Raczej nie mam wątpliwości, że podłoga do demontażu i wygrzewanie, a potem folia, pianka i ponowne położenie.   Czy problematyczne jest ponowne odtworzenie ułożenia paneli?   One są położone nieregularnym wzorem, różnie podocinane, bez zachowania symetrii (tak woleliśmy wizualnie). Powinno się numerować panele w poszczególnych pomieszczeniach, żeby wrócić do tego samego? I jak je składować? Jeden na drugim? Muszą dojść do siebie.   3/ Czy w zaistniałej sytuacji wyłączyć ogrzewanie i zostawić uruchomione pompy mieszające na rozdzielaczach? Z dobę będzie spadała temperatura sama z siebie w zamkniętym budynku.   4/ Zgodnie z moją wiedzą, deweloper wydając lokal nabywcy, jest obowiązany wydać go w stanie nadającym się do wykończenia i zamieszkania. Mokry budynek jest wadą, która została zatajona przed nami. Zgłosiłem wilgoć do protokołu odbioru, wskazując, że wartości wilgoci jastrychu to 4,5-7% zależności od pomieszczenia. Osuszali dodatkowo tydzień i zapewnili, że wydali osuszone (fuszerka i ignorancja). O procedurze wygrzania posadzki dowiedziałem się przypadkowo, niedawno, deweloper odpowiedział mi, że "oni tego nie robią". W instrukcji obsługi lokalu nie ma słowa o konieczności przeprowadzenia podobnego procesu. Czy zgodzicie się ze mną, że mam podstawę do:   a) zgłoszenia wady lokalu i wezwania do wygrzania posadzki na koszt dewelopera - pójdzie kilkaset m3 gazu na to to jest koszt;   b) dochodzenia pokrycia kosztów najmu lokalu z uwagi na niemożność wprowadzenia się, gdzie z rozmysłem i ignorancją wprowadzono nas w błąd co do warunków budynku.   5/ położenie paneli bez foli na tej posadzce to już inna para kaloszy, zawinił wykonawca wykończeniówki, powinien zażądać protokołu wygrzania i mieć miernik wilgoci, a położył to na podkładzie XPS (nie XPRS) bez foli, bo mu na oko było sucho, jestem teraz pewien, że facet po prostu nie zna się na tym ogrzewaniu (porażka), więc jest obowiązany zdemontować teraz te panele i zwrotnie je zamontować po wygrzaniu.    https://www.obi.pl/podklad-pod-panele/home-inspire-podklad-pod-panele-xps-floor-protect-2-mm/p/6963565?wt_mc=gs.pla.Mieszkać.Podłogi.Panelepodłogoweipodłogidrewniane&wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=?wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=&wt_mc=gs.pla.smart.mieszkac.&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAire5BhCNARIsAM53K1gNgPjmuvVrz-nH2cpsIg-II41wX4Q1sZEezCCQIwwLe3X36eW7gBoaApk7EALw_wcB      
    • Nie ojcowie, tylko PRZODKOWIE... jadali na mchu... Czaisz? Nasi przodkowie... itd...
    • Bo nasi ojcowie na m chu jadali. 
    • Jeszcze jedna sprawa, która się nie pojawiła. Jaki tam jest rodzaj wentylacji? Jeżeli jest grawitacyjna to czy są nawiewniki w oknach, bo deweloperzy potrafią o nich zapomnieć. Na ile ta wentylacja jest skuteczna, jaką wilgotność powietrza w pomieszczeniu wskazuje higrometr? Bo może być i tak, że panele wchłonęły wilgoć z powietrza. A tej potrafi być zbyt dużo, jeżeli budynek jest nowy (czyli generalnie jeszcze mokry), a wentylacja jest niewydolna. Kiedy panele przed montażem przeniesiono do budynku? I czy zostały otwarte (odfoliowane), żeby ich wilgotność się ustabilizowała? Jeżeli panele były wcześniej tak przygotowane, wentylacja jest sprawna i wilgotność względna powietrza nie przekracza 50-60% to wracamy do jastrychu.   Wszystko zależy od ilości wilgoci  w jastrychu i od specyficznych cech paneli. Jeżeli wilgoci jest mało. to można zaryzykować jego dosuszenie bez zdejmowania paneli. Dlatego proponowałem prosty test z folią przyklejoną do jastrychu, żeby zorientować się w sytuacji. Całkiem dokładny pomiar można zaś mieć po wycięciu paru próbek, kostek po parę centymetrów, zważeniu ich na dokładnej wadze, wysuszeniu choćby w lekko ciepłym piekarniku przez przynajmniej 20 godzin i ponownym zważeniu na dokładnej wadze. Ubytek masy to nasza woda.    Powolne podnoszenie temperatury jastrychu zaproponowałem ze względu na panele oraz już ułożone płytki. Można wtedy obserwować, czy z panelami nie dzieje się nic złego. Maksymalną temperaturę utrzymujemy przez kilka dni (przynajmniej 3-4). Studzić możemy szybciej, np. w ciągu tygodnia. Ale najważniejsze jest czy wygrzewanie obniży wystarczająco wilgotność jastrychu. Dlatego polecam powtórzyć próbę z folią.    Przy ogrzewaniu kotłem gazowym wyższy opór cieplny podkładu nie będzie miał istotnego wpływu na koszty ogrzewania. To nie pompa ciepła. Folia zaś może być jakakolwiek. Na nią i tak ni trafi wiele wilgoci, jeżeli jastrych będzie suchy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...