Skocz do zawartości

topole


benysik

Recommended Posts

Napisano
Mam działkę narożną
droga 1 gminna
droga 2 powiatowa i w jej obrębie na rogu działki rosną 2 topole które będą zacieniać i zaśmiecać liśćmi i działkę i dom.
Czy istnieją jakieś prawne możliwości wycięcia tych drzew?
Napisano
Usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić, po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek posiadacza nieruchomości. Jeżeli posiadacz nieruchomości nie jest właścicielem – do wniosku dołącza się zgodę jej właściciela.

Więcej w artykule: Opłata za usunięcie drzew i krzewów
Napisano
Cytat

to nie można sobie wyciac drzewa ot tak?


Nie możesz wyciąć sobie tak poprostu drzewa, które nawet nie jest twoją własnościa, nie rośnie na twojej działce. gdyby było twoje również musiałbyś zapłacić za wyciecie - złożyć wniosek do gminy i dostaniesz odpowiedź ile kosztowałoby cię wycięcie drzewa - gdy by było twoje. Chyba lepiej więc sprzątać listki ....
Napisano
Z tego,co się orientuje,topole traktowane są w wielu gminach jak chwast (i słusznie),więc z wycinką nie powinno być kłopotu.
Jest nawet podobno jakiś krajowy projekt wycinania topoli,szczególnie przy drogach.Wzięło się to stąd,że topola to bardzo kruche drzewo i przy każdej wichurze gminy bulą wysokie odszkodowania za zniszczone samochody i dachy.
Napisano
Rośnie toto szybko i wysoko,zasypuje okolicę watą i gałęziami,jest kruche o łatwo łamane przez wiatr.Poza tym jest rozsadnikiem szkodników dla innych drzew.
Topole były już parę tys. lat temu hodowane w ciepłych i ubogich w drewno rejonach bliskiego wschodu jako drewno opałowe.
Starotestamentowy prorok Amos był właśnie takim ''biznesmenem''.I to jest jedyne najlepsze zastosowanie dla tego drzewa.
Obecnie,w dobie terroru ekologicznego,drzewa są ważniejsze od życia ludzkiego.Wie o tym każdy,kto próbował walczyć o wycięcie drzew rosnących na zakrętach dróg,na których to drzewach nagminnie zabijają się ludzie.
Napisano
Nie pobiera się opłat za wycięcie:
Cytat

topoli o obwodzie pnia powyżej 100 cm, mierzonego na wysokości 130 cm, nienależących do gatunków rodzimych, jeżeli zostaną zastąpione w najbliższym sezonie wegetacyjnym drzewami innych gatunków;

  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Przed moją działką rosną drzewa a jedno z nich wygląda na usychające. Jego korona się nie rozrasta wiosną wypuszcza tylko dzikie pędy od dołu reszta gałęzi nie ma ulistnienia. Drzewo moim zdaniem stanowi już teraz zagrożenie. Czy wydział środowiska ma obowiązek zająć się tym na prośbę mieszkańca? Jeżeli tak to jak to załatwić?
Napisano
Cytat

Przed moją działką rosną drzewa a jedno z nich wygląda na usychające. Jego korona się nie rozrasta wiosną wypuszcza tylko dzikie pędy od dołu reszta gałęzi nie ma ulistnienia. Drzewo moim zdaniem stanowi już teraz zagrożenie. Czy wydział środowiska ma obowiązek zająć się tym na prośbę mieszkańca? Jeżeli tak to jak to załatwić?


Należy zwrócić się na piśmie do urzędu gminy z informacją o usychającym drzewie. W razie spowodowania szkód w przypadku przewrócenia można będzie domagać się ewentualnego odszkodowania.
Napisano
Chyba skłonie się ku propozycji redakcji. Co do ustnego zgłoszenia w urzedzie to mam złe doświadczenia. Jak nie masz na papierze a tylko ustne potwierdzenie i zaczynasz się upominać to urzędników nawiedza całkowita amnezja. Nikt wtedy nic nie wie, nikt sobie nie przypomina takiej rozmowy itd.
  • 1 rok temu...
Napisano
Cytat

Chyba skłonie się ku propozycji redakcji. Co do ustnego zgłoszenia w urzedzie to mam złe doświadczenia. Jak nie masz na papierze a tylko ustne potwierdzenie i zaczynasz się upominać to urzędników nawiedza całkowita amnezja. Nikt wtedy nic nie wie, nikt sobie nie przypomina takiej rozmowy itd.




Witam,

Redakcja dobrze Ci radzi, ja mam niemiłe wspomnienia po własnej wycince, chociaż dla mnie dobrze się skończyło - sprawa dotoczyła akacji ( drzew potocznie zaliczanych, także do chwastów - pomyłka, są to jak się okazało cenne drzewa o nazwie robinie akacjowe ), ale dopiero po roku czasu w NSA gdzie sprawę wygrałem. Wycinkę robilem w sposób jawny, bo dotrzymałem staranności o wszystko i myślałem , ze nie muszę się niczego obawiać. Na terenie działki były podstawione kontenery do których pracownicy robiący wycinkę ładowali karpy. Ktoś bardzo życzliwy doniósł do gminy, zjawiła sie komisja, policzyła i pomierzyła drzewa ( 130 cm od ziemi mierzy się obwód i za każdy cm odwodu nalicza się kwotę kary inna dla poszczególnych rodzajów drzew ) .

Dla zainteresowanych szczegóły sprawy w poście "WZ a odwołanie do SKO - urzędnicza nonszalancja"

https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=6720&hl=


pozdrawiam:

Darek

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...