Skocz do zawartości

Szybki remont


moog

Recommended Posts

Napisano

Witam.

Proszę o rade czy tak jak myśle ma sens? W przyszłym roku odbieram mieszkanie od dewelopera i chciałbym jak najszybciej się do niego wprowadzić. Plan mam taki, że po odbiorze mieszkania wchodzi ekipa i kładzie Deskę w całym mieszkaniu oprócz łazienki a po niej następna, która montuje kuchnie. I teraz nie wiem, czy tak sie da, ale chciałbym zamontować tymczasowy najtańszy WC wolnostojący. Po tym wszystkim kupuje materac, wprowadzam się i wykańczam reszte mieszkania. Czy taka kolejność w praktyce ma racje bytu?

Napisano
Przed chwilą, moog napisał:

Czy taka kolejność w praktyce ma racje bytu?

Nie ma .

Najpierw łazienka na czysto , kuchnia na czysto , malowanie tego co trzeba pomalować a deska na podłogę na końcu.

Napisano
13 minut temu, moog napisał:

 . Po tym wszystkim kupuje materac, wprowadzam się i wykańczam reszte mieszkania. Czy taka kolejność w praktyce ma racje bytu?

 

Materac kupuj na początku. Przyda się. I zapamiętaj, że wszystko co zrobisz w pomieszczeniach "do końca", będzie się niszczyło i brudziło podczas innych robót. Jeśli zamontujesz najpierw kuchnię, to po reszcie robót meble będą do wymiany.

Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Czyli do czasu zakończenia brudnych robót, reszta musi być eksploatowana na prowizorkach.

Napisano

Czyli nie pchać się tą drogą i zrobić to zgodnie ze sztuką i zacząć remont od łazienki. Krótko mówiąc, ten mój plan przysporzyłby mi więcej strat niż pożytku. Tak coś czułem, że to ryzykowny pomysł, ale wolałem się upewnić. Bardzo dziękuje za wasze rady.

Napisano
13 minut temu, moog napisał:

Czyli nie pchać się tą drogą i zrobić to zgodnie ze sztuką i zacząć remont od łazienki. 

 

Nie wiem czy tak, bo nie wiem w jakim stanie to lokum będzie i jakie Ty (Wy) masz możliwości przetrwania. Bo inaczej jest mieszkać w remontowanym lokum będąc samotnym "budowlańcem", a inaczej jeśli ma się rodzinę. Ja dwa razy przeżyłem całkowitą demolkę swoich mieszkań i dwa razy remont od zera. Czyli od gołych murów. W drugim przypadku jeszcze trzeba było do tych murów doprowadzić, bo tynk płatami odpadał, trzeba było skuć wszystko. Ale w tym czasie do pracy nie chodziłem, no i rodzina była u tesciów. Inaczej się nie dało.

 

Wiesz w jakim stanie jest mieszkanie? Jaki zakres prac planujesz? Może tu coś Ci podpowiemy?

Napisano

Mieszkanie stan deweloperski na podłodze szlichta betonowa, ściany tynki gipsowe malowane na biało w łazience cementowo-wapienne. Nie zamierzam ani wyburzać, ani stawiać czy przestawiać wszystko tak jak w projekcie od dewelopera. W mieszkaniu będę mieszkał tylko ja a możliwości przetrwania mam bardzo duże. Wszystko będzie lepsze od tego jak teraz mieszkam. Pisałem o podłodze i kuchni w pierwszej kolejności, bo to można wymierzyć i zamówić ekipe na dany termin w jeden dzień. Remont łazienki najdłużej trwa i do tego generuje największe koszty. Nie wiem też, w jakim będzie stanie. Rury od wody i kanalizacji mogą być na wierzchu czy da rade zamontować odpływ liniowy.

Napisano
21 minut temu, moog napisał:

czy da rade zamontować odpływ liniowy

Tego chyba możesz dowiedzieć się z projektu instalacji kanalizacyjnej u dewelopera...

 

Możesz podczas remontu spać na materacu bez desek na podłodze... a jak zrobisz w kolejności, jaką podpowiada doświadczony remontowiec-praktyk @joks

4 godziny temu, joks napisał:

Najpierw łazienka na czysto , kuchnia na czysto , malowanie tego co trzeba pomalować a deska na podłogę na końcu.

to też zamówisz ekipę do podłogi na jeden dzień, ale będziesz miał piękną i niezniszczoną podłogę - jak wisienkę na torcie!

Napisano

Jeśli byś miał tam oddzielny pokoik to można by było go zrobić na gotowo z podłogą włącznie , do wykończenia reszty zaklejasz w dzień drzwi taśmą żeby się nie kurzyło do środka i działasz z resztą .Przerabiałem takie tematy , da się .....:icon_biggrin:

Napisano
8 godzin temu, moog napisał:

 . Remont łazienki najdłużej trwa i do tego generuje największe koszty. Nie wiem też, w jakim będzie stanie. Rury od wody i kanalizacji mogą być na wierzchu czy da rade zamontować odpływ liniowy.

 

Na początku sprawdź instalację elektryczną. W sensie, czy na pewno jest dopasowana do oczekiwań i Twoich planów. Szczególnie w kuchni. Bo potem będzie za późno. Teraz jeszcze można coś dorobić, przesunąć, najtańszym kosztem. I tak jak piszesz, również inne instalacje. Wszystko, co jest (ma być) w ścianach.

 

A w takim mieszkaniu przeżyć się da. Kilka dużych pudeł rozłożyć pod materac i nawet podłogi nie potrzeba.

Napisano

Na prospektach od dewelopera pokazane jest rozmieszczenie instalacji elektrycznej, ale kanalizacyjnej już nie.Muszę zapytać o plan. Dopiero tak za ok miesiąc będzie można wejść na budowe zobaczyć jak to wszystko wygląda i ewentualnie podpytać co do zmian. Perspektywa spania na materacu w „gołym” mieszkaniu zupełnie mnie nie przeraża. Takie rzeczy jak pranie czy prysznic dam rade ogarnąć, ale WC to już trochę problem, chyba że będe latał na najbliższą stacje benzynową. Jak by tak dało rade zamontować najzwyklejszy WC i ewentualnie jakiś kran to z resztą rzeczy sobie poradze.

Napisano
30 minut temu, moog napisał:

Jak by tak dało rade zamontować najzwyklejszy WC

Da się... niekoniecznie przykręcany do podłogi, tylko nawet taki demontowalny (w celu przeprowadzania robót "podsedesowych"twkich jak( hydroizolacja, wylewka, płytki), polewany/spłukiwany z wiaderka... ale "połączenie z Wisłą" być musi!!!

A kran też być musi, bo przecież żadnej czynności nie zrobisz bez wody!

Napisano
33 minuty temu, moog napisał:

Na prospektach od dewelopera pokazane jest rozmieszczenie instalacji elektrycznej,  

 

Nie patrz na prospekty tylko spójrz w realu na ściany w pomieszczeniach. Masz jakąś wizję ustawienia mebli i sprzętów? Do tego się dopasowuje liczbę i położenie gniazdek i oświetlenia. 

To samo z wodą, kanalizą i resztą. Założę się na przykład, że deweloper nie doprowadził wody do lodówki i takiej z kostkarką do lodu już nie zamontujesz.  A jest uwzględniona woda do zmywarki? Na takie sprawy trzeba zwrócić uwagę. Bo jak powierzchnię ścian wykończysz, to będzie po zawodach.

 

PS. Nie raz na budowie kupkę robiło się wprost do rury wystającej z podsadzki. A siku do butelek po wodzie. Myślisz, że jak byl wykańczany hotel kilkunastopiętrowy, a kible na ziemi na zewnątrz, w zimie, kilkanaście stopni mrozu, to ktoś biegał po schodach? W drodze by zgubił! Trzeba było sobie radzić. Na budowach zagranicznych pracowało sie po czternaście godzin, nie było siły, żeby potrzeb jakoś nie załatwić.

6 minut temu, podczytywacz napisał:

Da się... niekoniecznie przykręcany do podłogi, tylko nawet taki demontowalny 

 

Dokładnie tak. Każda wersja jest dobra, byle była skuteczna.  A pomysłowość ludzka nie ma granic.

Napisano
52 minuty temu, podczytywacz napisał:

Da się... niekoniecznie przykręcany do podłogi, tylko nawet taki demontowalny (w celu przeprowadzania robót "podsedesowych"twkich jak( hydroizolacja, wylewka, płytki), polewany/spłukiwany z wiaderka... ale "połączenie z Wisłą" być musi!!!

A kran też być musi, bo przecież żadnej czynności nie zrobisz bez wody!

 

51 minut temu, retrofood napisał:

PS. Nie raz na budowie kupkę robiło się wprost do rury wystającej z podsadzki. A siku do butelek po wodzie. Myślisz, że jak byl wykańczany hotel kilkunastopiętrowy, a kible na ziemi na zewnątrz, w zimie, kilkanaście stopni mrozu, to ktoś biegał po schodach? W drodze by zgubił! Trzeba było sobie radzić. Na budowach zagranicznych pracowało sie po czternaście godzin, nie było siły, żeby potrzeb jakoś nie załatwić.

Super to chciałem usłyszeć, bo to w sumie był jak dla mnie największy problem do ogarnięcia. Dziękuje za wskazówki.

47 minut temu, retrofood napisał:

Nie patrz na prospekty tylko spójrz w realu na ściany w pomieszczeniach. Masz jakąś wizję ustawienia mebli i sprzętów? Do tego się dopasowuje liczbę i położenie gniazdek i oświetlenia. 

To samo z wodą, kanalizą i resztą. Założę się na przykład, że deweloper nie doprowadził wody do lodówki i takiej z kostkarką do lodu już nie zamontujesz.  A jest uwzględniona woda do zmywarki? Na takie sprawy trzeba zwrócić uwagę. Bo jak powierzchnię ścian wykończysz, to będzie po zawodach.

Mam całą wizję gdzie co będzie rozmieszczone. Na prospekcie zaznaczone są, w których miejscach umiejscowione są pojedyncze gniazda wtykowe dla lodówki, zmywarki i okapu i według tego mam też projekt kuchni. Czy jest tam doprowadzona woda i jak to wszystko wygląda to faktycznie bez zobaczenia jak to wygląda w realu się nie obejdzie.

Napisano

Moim zdaniem nie warto kombinować, tylko poszukać ekipy i zacząć od łazienki. Sprawni fachmani te kilka m2 w bloku powinni ogarnąć maks. w 2 tygodnie. Jeśli problemem jest ograniczony budżet, to lepiej wybrać tańsze płytki (wybór ładnych jest bardzo duży), nie kłaść ich pod sam sufit (ściany pomalować dobrą farba), zamontować WC, umywalkę i prysznic i... się przeprowadzić.

 

Bez kuchni łatwiej funkcjonować. Kupisz mikrofalówkę lub zamontujesz płytę kuchenną (ustawiając ją na dowolnej szafce, blacie) i spokojnie dozbierasz kasę na resztę.

Panele podłogowe położysz sam z doświadczonym kolegą (to nie jest skomplikowane).

 

Łazienka to podstawa!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Miałem bardzo podobny problem z klamką i drzwiami balkonowymi – też kupiłem nową i po montażu nadal się nie domykały. U mnie winna była zasuwnica, która się już wyrobiła. Zamówiłem części za ~120 zł, próbowałem sam, ale nic z tego nie wyszło. Finalnie i tak wezwałem serwis okien – zapłaciłem 260 zł, ale zrobili wszystko szybko i profesjonalnie. Co ważne – samo wymienienie części to nie wszystko. Trzeba znaleźć przyczynę, dlaczego skrzydło się ciężko domykało (u mnie był problem z luzem w zawiasach). Inaczej sytuacja szybko się powtórzy. Jeśli jesteś z okolic Poznania, to mogę polecić firmę, która mi to naprawiała: Integro Poznań
    • To dopiero będzie ładnie.
    • Nie kombinuj z kitowaniem/szpachlowaniem/akrylowaniem - wsadzisz kupę kasy, a efekt będzie nijaki   Dużo tej podbitki masz?     Najtaniej będzie, jak kupisz zwykłą płytę HDF  3mm drewnopodobną w odpowiednim kolorze, podocinasz  tak, aby wypełniły przestrzeń między belkami, czarnym markerem - dla picu - zaznaczysz niby-deski, przykręcisz do istniejącej podbitki i nikt nie zauważy różnicy, o ile nie pokażesz palcem... Szpary przestaną przeszkadzać...   Sugerowany laminat jest kilkukrotnie droższy, trudniejszy w obróbce i aplikacji, choć jest odporny na warunki zewnętrzne, a płyta HDF w takiej lokalizacji nie jest narażona na zmoknięcie, czy światło słoneczne i wytrzyma wiele lat...
    • Będziesz miał dużo więcej szpar, tyle ze mniejszych. Bez sensu. Kup arkusze laminatu i zakryj powierzchnię pomiędzy krokwiami. Albo szpary wypełnij akrylem i pomaluj.   Możesz też zrobić własny kompozyt, kup jakiś lakier do parkietu i wsyp do niego parę worków drobnych trocin z piły taśmowej, będziesz miał własny kit drzewny do wypełniania tych szpar.  Tylko trociny muszą być wysuszone!
    • A coś tam żeby w te szpary dać nie mam już pomysłów ,od nowa nie wchodzi to w grę żeby dawać .Jakaś masę szpachlowa ,malutkie jakieś deseczki w te szpary ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...