Skocz do zawartości

Syfon brodzikowy (w nim stojąca woda)


Recommended Posts

Napisano

Część, pytanie można trochę dziwne..chodzi mi to, że posiadam syfon brodzikowy firmy Geberit model: 150.681.21.1 Jest on od niedawna założony, dziś po raz pierwszy czyściłem i zdejmując górna pokrywa potem kolejny plastikowy element trafiłem na dużą uszczelkę w której stoi woda i pytanie czy to normalne i ta woda ma tam stać tzn. zostało to tak zaprojektowane, że w tym elemencie jest woda, aby uniknąć nieprzyjemnych zapachów? Może ktoś wie? Wydaje mi się że ten mechanizm działa w taki sposób, że gdy przeleje się ta uszczelka to woda wylewająca się z niej trafia do odpływu..

Nie zauważyłem, żeby woda wolniej spływała. Wszystko jest tak jakby okej tylko ta stojąca woda w nim mnie zaciekawiła, dlaczego tak jest.

Napisano
18 minut temu, pawelsamorski napisał:

Część, pytanie można trochę dziwne..chodzi mi to, że posiadam syfon brodzikowy firmy Geberit model: 150.681.21.1 Jest on od niedawna założony, dziś po raz pierwszy czyściłem 

 

Od kiedy jest założony?

Napisano
9 godzin temu, pawelsamorski napisał:

zostało to tak zaprojektowane, że w tym elemencie jest woda, aby uniknąć nieprzyjemnych zapachów

Właśnie tak jest.

 

Wrzuć fotkę od góry po zdjęciu pokrywy...

Napisano

Nic mi te zdjęcia nie mówią :bezradny:

 

Jak jest woda, to zapewne znaczy, że zamknięcie hydrauliczne jest prawidłowe!

Jeśli nie czuć smrodu z kanalizacji, to znaczy, że zamknięcie hydrauliczne jest prawidłowe!

Ta stojąca tam woda nie zdąży się "zepsuć" i nie zacznie śmierdzieć, bo jest wymieniana/wypłukiwana po każdym użyciu brodziku.

 

Zatem wszystko jest OK!!!

Napisano
4 godziny temu, podczytywacz napisał:

 

Zatem wszystko jest OK!!!

 

Też mi się tak wydaje. Ja mam od kabiny syfon poziomy, a więc spadek rur jest naprawdę minimalny. I woda tak samo stoi. Bo stać musi.

Od czasu do czasu używam profilaktycznie "kreta" i już parę lat wszystko działa bez zarzutu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
    • Ścięte drzewa z lasu doczekały się swojej kolejki w tartaku. Przyszła pora na ich obróbkę i transport na budowę. Drzewo jest dość świeże, mokre i ciężkie więc trzeba je przygotować i równo ułożyć na działce. Poświęciliśmy temu prawie tydzień czasu. Korowania było co nie miara - zobaczcie sami!  
    • Daj więcej izolacji pod rurkami podłogówki, a jeśli nie ma możliwości - zaizoluj strop od dołu... przynajmniej pod samą łazienką... Są takie możliwości...   Dołóż na zewnątrz z 15 cm styropianu - przynajmniej w okolicach łazienki, jak nie masz funduszy na całą ścianę...   Jak zrobisz rurki co 10 cm - będzie      Pomyśl, dlaczego tak wychodzi...   Tam jest chyba jednym z parametrów moc grzewcza podłogówki - BARDZO istotny parametr...      
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...