Skocz do zawartości

Budowa domu na ziemi rodziców - przekształcenia vs podatki rodziców


Recommended Posts

Cześć,

To mój pierwszy post i zaczynam "z grubej rury" :)

Rodzice mają działkę nieco powyżej hektara i odprowadzają podatki o wysokościach ustalonych dla gospodarstwa rolnego (duży poniemiecki dom ok.250m2 + szopa + garaż). Hektar rodziców wg MPZP jest podzielony równo na dwie części - jedna jako zabudowa jednorodzinna (tam gdzie budynki) druga jako pod użytki rolne. W części pod zabudowę jednorodzinną na mapkach ze starostwa jest wydzielony ok 10 arów na którym stoją budynki (oznaczenie Br) plus reszta to S - Sad. W drugiej części rolnej są grunty rolne RIVb / R4.

I mam teraz do Was takie pytanie ... :)
Co najlepiej będzie zrobić żeby było i łatwo i tanio (tak wiem odwieczne pytanie każdego inwestora), ponieważ chciałbym się wybudować na tej części z MPZP gdzie jest 0,5ha pod działkę rolną? Chciałbym zająć jej połowę (25arów) a drugą połowę zostawić "na później" dla brata również pod budowę. Złożyłem już wniosek do gminy (tzn. mój ojciec jako właściciel) o zmianę mpzp dla tej części rolnej na zabudowę jednorodzinną.

Mój pierwszy plan to : zmiana w mpzp (wniosek złożony) , przekształcenie 0,5 ha na działkę budowlaną, później podział tej działki na dwie po 25 ar i przepisanie jednej z nich na mnie.

Jak bardzo w związku z tym zwiększy się rodzicom podatek od gruntów/nieruchomości? W tej chwili płacą rocznie chyba około 250zł. Jak on będzie liczony jeśli zabiorę im to 0.25 i zostanie im tylko 0.75 (nie będą mieli już gospodarstwa rolnego?)

Drugi plan: budować się na ich gospodarstwie rolnym jako siedlisko? Ogólnie temat wg mnie bardziej śliski ale pobieżnie patrząc chyba najłatwiejszy? Z tym, że mój dom musiałby być oddalony od aktualnej zabudowy o ok 50 metrów. Czy ma to sens? Od czego zacząć?
Zależy mi na tym, aby oprócz mnie mógł w przyszłości wybudować się brat, a dodatkowo nie obciążać wielkimi podatkami rodziców.

Z góry dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi i chęć dyskusji. :)

Link do komentarza

W porównaniu do tych wszystkich problemów to rozumiem, że podatki można potraktować jako marginalny kłopot :) Ale czy przy takiej działce jaka im zostanie 0,75ha i tej zabudowie to będzie wzrost o kilkaset, a nie o tysiące złotych? 

Wniosek złożyłem o zmianę MPZP - szkoda, że to nie jest taka klarowna procedura gdzie na wstępie wiadomo czego się spodziewać i po jakim czasie.

Cytat

 i kłopotami z  poźnijszym podziłem (min. to 0,3 ha na części rolnej).

tak o tym słyszałem, a czy np korzystając z tej drugiej opcji można zastosować wydzielenie pod sam dom minimum (0,05ha), resztę zostawić rolną, a płot sobie postawię i tak wg mojego upodobania, sadząc drzewa na tym kawałku itp?

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • U mnie też taki w piwnicy na krzywej podłodze stoi, ale wypoziomowane od wagi i też już parę lat jest ok. Też miałem problem z tymi blaszko-języczkami, ale o dziwo się trzyma kupy, ale nie pomyślałem żeby je zagiąć. Choć 120kg to raczej bałbym się tam położyć. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam trzy takie regały i bardzo je sobie chwalę. Owszem, przy składaniu pierwszego popełniłem błąd, wierząc bezkrytycznie w instrukcje sprzedawcy i nie zaginałem "języczków" wsuwanych w wycięcia kątowników, no i regał mi się rozsypał już pod koniec montowania. Ale gdy wszystkie zagiąłem (łatwe to nie jest, ale da się). regał jest lekki i nie do zdarcia. Nośność jednej półki to 125 kg, więc w warunkach domowych spokojnie wystarcza do niemal wszystkiego. Nawet w garażu.   Regałów niczym nie mocuję do ścian. Nie ma potrzeby. Oczywiście, jeśli stoją na wyrównanym i pewnym podłożu.  Da się je kupić w cenie poniżej 80,00 PLN, więc uważam, że naprawdę warto.   PS. To się nie chwieje, zapewniam!
    • Komentarz dodany przez agata: czy ktos wie czy kostka z brukbet jest warta uwagi? przymierzamy sie w koncu do zakupu
    • To chyba chybiony i fałszywy argument, bo klimatyzator jednak dmucha powietrzem zagrzanym do o wiele wyższej temperatury niż te 22 stopnie, chcąc osiągnąć zadaną temperaturę i pewnie to jest o wiele wyższa temperatura niż 30 st. Nie mierzyłem ale tak na wyczucie to znacznie przkracza trzydziestkę. Więc to akurat w drugą stronę działa, jeśli chodzi o tę "róznicę temperatur", czyli na korzyść hydrauliki. 
    • Ogrzewanie hydrauliczne, które występuje w 99% nowych polskich domach jest mniej efektywne i droższe niż bezpośrednie ogrzewanie pompą powietrze-powietrze, bo COP zależy od różnicy temperatur, a wodę trzeba ogrzać do ok 30°C, za powietrze do 22°. Proponuję zainteresować się systemem HVAC. V-wentylacja z odzyskiem ciepła wykonana pod ilość mieszkańców, a nie na kubaturę. Musi być, gdy chcemy używać klimatyzacji, bo latem przy chłodzeniu wentylacja grawitacyjna nie działa i oddychamy coraz bardziej zużytym powietrzem, co prowadzi do różnych dolegliwości. AC- jakość powietrza, za którą odpowiadają rewersyjne pompy ciepła (klimatyzatory). Temperatura cały rok, a wilgotność, która tworzy zaduch latem (tryb dry). H- ogrzewanie, czyli w przypadku, gdy klimatyzacja nie da rady (zazwyczaj kilka dni w roku) do uruchamiają się maty grzewcze. Ogrzewanie oporowe to COP 1, ale ono jest w tym systemie tylko wspomaganiem na wypadek ekstremalnych mrozów, awarii, czy dla komfortu, gdy ktoś chce bardziej dogrzać pokój. Poza tym pompy ciepła wciąż działają, więc zużycie jest śladowe. Dlaczego potrzebne są maty? Czy nie można dobrać większej mocy klim? Chodzi o to, że sezon grzewczy trwa ponad pół roku, a średnia temperatura w tym czasie w ostatnich latach to +5C i wciąż rośnie. Jeśli pompa będzie za duża to przez większość sezonu będzie działać on-off i łączne zużycie wyjdzie 2-3x większe. Jeśli rekuperacja jest zrobiona zgodnie ze sztuką, czyli działa na 20-30m3//osobę to klimy 30W/m2 są wystarczające. Cały system wychodzi przy okazji najtaniej i zapewnia zużycie poniżej 15kWh/m2. Ponadto warto wiedzieć, że powietrze nawiewane z anemostatów po odzysku ciepła jest tylko o kilka stopni chłodniejsze od domowego. Gdy podajemy je z góry to zapobiega ścieleniu się ciepłego przy suficie, a samo zanim opadnie zdąży się ogrzać. Daje to komfort w strefie przebywania ludzi. System musi być kompletny i dobrze przemyślany. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...