W porównaniu do tych wszystkich problemów to rozumiem, że podatki można potraktować jako marginalny kłopot Ale czy przy takiej działce jaka im zostanie 0,75ha i tej zabudowie to będzie wzrost o kilkaset, a nie o tysiące złotych?
Wniosek złożyłem o zmianę MPZP - szkoda, że to nie jest taka klarowna procedura gdzie na wstępie wiadomo czego się spodziewać i po jakim czasie.
tak o tym słyszałem, a czy np korzystając z tej drugiej opcji można zastosować wydzielenie pod sam dom minimum (0,05ha), resztę zostawić rolną, a płot sobie postawię i tak wg mojego upodobania, sadząc drzewa na tym kawałku itp?