Skocz do zawartości

Trwała blachodachówka na utratę koloru


Recommended Posts

Napisano

W okolicy widziałam blachodachówki, które utraciły po latach kolor i nie wygląda to dobrze.

Którą blachodachówkę wybrąć z oferty, żeby miała największą odporność na utratę koloru.
Proszę o propozycję konkretnego modelu.

Napisano

Dzień dobry.


Co do wyboru konkretnego modelu, to należy wybrać taką, która najbardziej będzie się podobać. Polecić natomiast możemy nowoczesne i o ciekawym kształcie blachodachówki jak: TIGRA czy FIORD, lub zupełnie płaską blachodachówkę PŁASKA PLUS.

Tutaj bezpośredni odnośnik do strony, gdzie można obejrzeć ofertę blachodachówek panelowych:
https://pruszynski.com.pl/blachodachowki-panelowe.php

Na trwałość blachodachówki, jak też na utratę koloru wpływ ma przede wszystkim zastosowana powłoka zabezpieczająca.
Najlepsze powłoki, które są dostępne dla blachodachówek to powłoki poliuretanowe, które występują w Blachy Pruszyński pod nazwą: PURLAK (połysk) i PURMAT (powierzchnia matowa).
Powłoki te mają podwyższoną odporność na promieniowanie UV w stosunku do powłok poliestrowych.
W przypadku tych powłok gwarancja estetyczna udzielana jest na okres 30 lat, a gwarancja techniczna na okres 50 lat.

Więcej informacji o powłokach na stronie firmowej:
https://pruszynski.com.pl/powloki-ochronne.php

  • 2 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Inwestorów i tak jest większa.  
    • To mój pierwszy dach i chcę wziąć zwykłą blachodachówkę, ale sprzedawca namawia na wersję z powłoką poliuretanową – mówi, że to inwestycja na lata i nie blaknie ani nie rysuje się tak łatwo. Koszt sporo wyższy. Czy ktoś ma u siebie taki dach? Jak to wygląda po 5–10 latach? Może odpuszczę i zostanę przy poliestrze, jeśli różnice są tylko marketingowe. Planuję użytkować dach minimum 30 lat.
    • Formalnie - tak... Jest przecież:  
    • Raczej tak - inaczej deweloper nie dostałby pozwolenia na budowę bo projekt nie spełniałby przepisów.  ?  
    • Proszę o poradę tych, co się znają, bo pojęcia nie mam jak właściwie do tematu podejść. Dwa lata temu stałem się właścicielem jednego z lokali na niewielkim osiedlu szeregowców. Niedawno dopiero zastanowił mnie fakt, że nie mamy dostępu do dachu. Temat zaistniał tym bardziej, że chcemy podejść do przeglądu kominowego i na fakt braku dostępu do dachu zwrócił uwagę kominiarz. Stwierdził, że takiego dostępu wymagają przepisy i powołał się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Konkretnie w Dziale VII. Bezpieczeństwo użytkowania, § 308 Wejścia na dach napisane jest, że w budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych. W odpowiedzi na zadane pytanie deweloper odpowiedział, że dostęp do dachu z zewnątrz (drabina na stałe przymocowana do elewacji) nie jest wymagana przepisami, ponieważ przepis dotyczy jedynie budynków z wydzieloną wewnętrzną klatką schodową. Nie rozumiem tego, że dwukondygnacyjny budynek (czyli minimum parter z piętrem, tak?) z wewnętrzną wydzieloną klatką schodową powinien taki dostęp mieć a budynek w zabudowie szeregowej (każdy lokal ma swoje wewnetrzne schody, które nie są traktowane jako "klatka schodowa"?) już nie, mimo że wysokość takiego budynku może być przecież identyczna? Dostęp do kominów to jedno, ale na przykład jakieś zaprószenie ognia i... możemy sobie z dołu tylko patrzeć i czekać aż strażacy przyjadą - oby na czas. Czy deweloper ma rację?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...