Witam serdecznie
Zasięgałem rad u wielu specjalistów sam już nie wiem co mam zrobić.
Naświetlę po krótko mój problem.
Dwa lata temu robiłem remont piętra , wymieniłem belki stropowe, wypełniłem wełną mineralną od spodu profil między profilem a belką też wełna na przemian, aby wyeliminować mostki termiczne ,na profilu przykleiłem paro izolację łączenia połączone taśmą, przy ścianie klejem dedykowanym do systemu paraizolacji.
Nad wełną mam pustą przestrzeń dach jednospadowy czyli między górną częścią wełny a dachem w najwyższym miejscu około 60cm w najniższym około 10 cm. Na zewnątrz budynku zostawiłem rewizor aby muc czasem zajrzeć do środka i sprawdzić czy nic niepokojącego się tam nie dzieje służy też to wentylacji pustej przestrzeni między dachem a wełną .
Co do dachu około 10 lat temu robiłem remont na krokwie dałem płytę wiórową no taką miałem mój błąd na to papa po dwóch latach zaczęło przeciekać mały kąt pochylenia połaci dachowej więc położyłem kontrłaty ,łaty i blacha.
Wtedy jeszcze strop poniżej nie był dobrze ocieplony nawet pod wełną nie było paroizolacji.
W tedy już od spodu dachu na płycie pojawiały się plamy pleśni ale wełna była sucha.
Około miesiąca temu zaniepokoiła mnie plama w salonie na stropie postanowiłem zajrzeć przez rewizor tam do pustej przestrzeni to co zobaczyłem to masakra cała płyta od spodu jak i krokwie zapleśniałe, na powierzchni wełny widoczna rosa ale nie we wszystkich miejscach wydaje mi się że za słaba wentylacja pustej przestrzeni między wełną a dolna częścią dachu. Myślę też że zamiast płyty wiórowej bardziej sprawdziła by się membrana paroprzepuszczalna odprowadziła by w jakimś stopniu wilgoć a na tą chwilę płyta zatrzymuje i do tego kumuluje .Co do wentylacji pustej przestrzeni to jest ten jeden rewizor z kratką 10na 10 cm na drugiej ścianie są cztery tylko że trochę zaniżone poniżej wełny na stropie, w dachu są cztery kominki tylko że jak przyszła blacha zostały usunięte otwory zostały lecz przykryte blachą.
N wiosnę planuję to wszystko zerwać to znaczy górną część pustej przestrzeni czyli tą płytę wiórową .
Myślałem o położeniu membrany bezpośrednio na krokwiach tylko się zastanawiam czy przy tak małym spadku skropliny z blachy będą spływać po membranie , potem kontrłata, łata ,blacha trapez . Od pasa rynnowego na całej długości kratki jak i u szczytu dachu. To już wiem że muszę wykonać swobodny przepływ powietrza miedzy wełną a membraną no i między membrana a blachą. Tylko czy zimne powietrze może dopływać do wełny ? czy tylko wentylacja nad membraną czy może inne rozwiązanie a może płyta osb zamiast membrany .Proszę poprawcie mnie jeśli nie jest to poprawne.
Mocować nie chce. Jak zrozumiałem ma się to trzymać pod ciężarem własnym warstw.
W części opisowej o stropodachu opisano:
„W budynku nad częścią parterową zaprojektowano stropodach w formie stropu żelbetowego gr. 20cm wg. projektu konstrukcji. Strop międzykondygnacyjny w formie stropu żelbetowego gr. 20cm wg. projektu konstrukcji. Strop oparty na zewnetrznych oraz wewnętrznych ścianach konstrukcyjnych oraz podciągach i elementach żelbetowych trzpieniach i słupach - według części konstrukcyjnej projektu. Wykończenie stropodachu nad parterową częścią budynku: izolacja przeciwwodna - folia/papa - na zakład, warstwą styropianu np: TERMONIUM PLUS dach-podłoga EPS 100 ʎ=0,031W/mK, warstwa spadkowa 3% w firmie klinów styropianowych ze styropianu np: TERMONIUM PLUS dachpodłoga EPS 100 ʎ=0,031W/mK, wykończenie papą wstępnego krycia oraz papą termozgrzewalna wierzchniego krycia. Warstwą wykończeniową tarasu jest systemowa deska tarasowa kompozytowa.”
Dodatkowo na przekroju mam taką tabelkę:
Więcej nie ma i nie mam szans dopytać szczegółowiej bo "to jest kwestia wykonawcza". Nie będę drążył skoro nic nie udrążę. Kierownik to osobny temat - proszę zrozumieć - rozumiecie...
Dekarz to spec, którego poznałem przyglądając się najpierw szczegółom estetycznym na innych budowach, o których inni dekarze nawet nie słyszeli. Co więcej widziałem na własne oczy jak na innej budowie (takiej "wypasionej" tj. standard, estetyka, inwestor) wyrównywał płaski dach właśnie piaskiem.
I w sumie o to pytam.
opcja 1 - piasek jest zupełnie ok
opcja 2 - można to zrobić lepiej tj. tak i tak
opcja 3 - kompletna kaplica
Papa kupiona, zdecydowałem się jednak na icopal różnica w cenie spora ale mam nadzieje że będzie spokój. Po rozmowie z przedstawicielem dowiedziałem się ze pod ściany teoretycznie wystarczy zgrzać na zakładach w moim przypadku będą dla bezpieczeństwa po 50 cm akurat tak wychodzi z rolki. Ale później ważne przy izolacji podłogi żeby już grzać po całości i dobrze połączyć jedną izolacje z drugą.
A jak dekarz od piasku chce mocować ocieplenie?
Czy w projekcie opisano rozwiązania konstrukcyjno-materiałowe? Przy warstwach dachu powinno być napisane np. papa podkładowa samoprzylepna, co wskazuje na sposób mocowania. Jeśli nie ma takich informacji, pytałbym autora projektu.
Niecka nie jest wielkim problemem - to w gruncie rzeczy drobiazg, z którym można sobie poradzić na różne sposoby.
Kluczowe jest to, czy dekarz jest fachowcem i czy ma doświadczenie w wykonywaniu dachów płaskich. Jeśli w projekcie są braki - tym bardziej.
A co na to wszystko kierownik budowy? Może warto, żeby omówił z dekarzem sposób wykonania dachu?
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się