Skocz do zawartości

Historia edycji

JoannaCh

JoannaCh

Drodzy  Forumowicze,

Chciałabym się zwrócić z prośbą o wsparcie w obliczeniu kosztów odrolnienia działki. 

Na początek pytanie, jak ustalić wartość rynkową działki, którą odlicza się od należności za odrolnienie? Czy jest ona ustalana na podstawie jakiś obowiązujących przepisów, czy określa ją faktyczna cena zakupu?

Jeśli bierze się pod uwagę średnią cenę gruntów wg GUS, to czy następująca kalkulacja jest poprawna?

 

Działka, która mnie interesuje: 1350m2, klasa IIIa w pomorskim

Od tego odejmuję 500m2 zwolnionych z opłaty, więc zostaje 850m2 do odrolnienia, a zatem:

powierzchnia = 850m2

wartość rynkowa według GUS= 4811zł (1 ha = 56 605zł)

koszt odrolnienia 1 ha = 320 959zł

kwota należności = (320 595zł x 0,0850) - 4811zł = 22470zł

opłata roczna = 2 247zł

 

Czy dobrze myślę? Jeśli podobne kalkulacje były już omawiane na forum, to z góry bardzo przepraszam, ale nie doszukałam się takiego zagadnienia.

Jeszcze jedna rzecz, przeczytałam na innym forum, że to osoba składająca wniosek o wyłączenie gruntu z produkcji rolnej składa również oświadczenie o wartości gruntu, w moim przypadku cena działki jest dużo wyższa od wartości podawanych przez GUS, co skutkuje tym, że kwota należności za wyłączenie gruntu z produkcji rolnej wynosi 0zł. Czy taka sytuacja jest możliwa?

Pozdrawiam,

Joanna Chmielewska

 

 

 

 

JoannaCh

JoannaCh

Drodzy  Forumowicze,

Chciałabym się zwrócić z prośbą o wsparcie w obliczeniu kosztów odrolnienia działki. 

Na początek pytanie, jak ustalić wartość rynkową działki, którą odlicza się od należności za odrolnienie? Czy jest ona ustalana na podstawie jakiś obowiązujących przepisów, czy określa ją faktyczna cena zakupu?

Jeśli bierze się pod uwagę średnią cenę gruntów wg GUS, to czy następująca kalkulacja jest poprawna?

 

Działka, która mnie interesuje: 1350m2, klasa IIIa w pomorskim

Od tego odejmuję 500m2 zwolnionych z opłaty, więc zostaje 850m2 do odrolnienia, a zatem:

powierzchnia = 850m2

wartość rynkowa według GUS= 4811zł (1 ha = 56 605zł)

koszt odrolnienia 1 ha = 320 959zł

kwota należności = (320 595zł x 0,0850) - 4811zł = 22470zł

opłata roczna = 2 247zł

 

Czy dobrze myślę? Jeśli podobne kalkulacje były już omawiane na forum, to z góry bardzo przepraszam, ale nie doszukałam się takiego zagadnienia.

Jeszcze jedna rzecz, przeczytałam na innym forum, że to osoba składająca wniosek o wyłączenie gruntu z produkcji rolnej składa również oświadczenie o wartości gruntu, w moim przypadku cena działki jest dużo wyższa od wartości podawanych przez GUS, co skutkuje tym, że kwota należności wynosi 0zł. Czy taka sytuacja jest możliwa?

Pozdrawiam,

Joanna Chmielewska

 

 

 

 

JoannaCh

JoannaCh

Drodzy  Forumowicze,

Chciałabym się zwrócić z prośbą o wsparcie w obliczeniu kosztów odrolnienia działki. 

Na początek pytanie, jak ustalić wartość rynkową działki, którą odlicza się od należności za odrolnienie? Czy jest ona ustalana na podstawie jakiś obowiązujących przepisów, czy określa ją faktyczna cena zakupu?

Jeśli bierze się pod uwagę średnią cenę gruntów wg GUS, to czy następująca kalkulacja jest poprawna?

 

Działka, która mnie interesuje: 1350m2, klasa IIIa w pomorskim

Od tego odejmuję 500m2 zwolnionych z opłaty, więc zostaje 850m2 do odrolnienia, a zatem:

powierzchnia = 850m2

wartość rynkowa według GUS= 4811zł (1 ha = 56 605zł)

koszt odrolnienia 1 ha = 320 959zł

kwota należności = (320 595zł x 0,0850) - 4811zł = 22470zł

opłata roczna = 2 247zł

 

Czy dobrze myślę? Jeśli podobne kalkulacje były już omawiane na forum, to z góry bardzo przepraszam, ale nie doszukałam się takiego zagadnienia.

Jeszcze jednak rzecz, przeczytałam na innym forum, że to osoba składająca wniosek od wyłączenie gruntu z produkcji rolnej składa również oświadczenie o wartości gruntu, w moim przypadku cena działki jest dużo wyższa od wartości podawanych przez GUS, co skutkuje tym, że kwota należności wynosi 0zł. Czy taka sytuacja jest możliwa?

Pozdrawiam,

Joanna Chmielewska

 

 

 

 

JoannaCh

JoannaCh

Drodzy  Forumowicze,

Chciałabym się zwrócić z prośbą o wsparcie w obliczeniu kosztów odrolnienia działki. 

Na początek pytanie, jak ustalić wartość rynkową działki, którą odlicza się od należności za odrolnienie? Czy jest ona ustalana na podstawie jakiś obowiązujących przepisów, czy określa ją faktyczna cena zakupu?

Jeśli bierze się pod uwagę średnią cenę gruntów wg GUS, to czy następująca kalkulacja jest poprawna?

 

Działka, która mnie interesuje: 1350m2, klasa IIIa w pomorskim

Od tego odejmuję 500m2 zwolnionych z opłaty, więc zostaje 850m2 do odrolnienia, a zatem:

powierzchnia = 850m2

wartość rynkowa według GUS= 4811zł (1 ha = 56 605zł)

koszt odrolnienia 1 ha = 320 959zł

kwota należności = (320 595zł x 0,0850) - 4811zł = 22470zł

opłata roczna = 2 247zł

 

Czy dobrze myślę? Jeśli podobne kalkulacje były już omawiane na forum, to z góry bardzo przepraszam, ale nie doszukałam się takiego zagadnienia.

Pozdrawiam,

Joanna Chmielewska

 

 

 

 

JoannaCh

JoannaCh

Drodzy  Forumowicze,

Chciałabym się zwrócić z prośbą o wsparcie w obliczeniu kosztów odrolnienia działki. 

Na początek pytanie, jak ustalić wartość rynkową działki, którą odlicza się od należności za odrolnienie? Czy jest ona ustalana na podstawie jakiś obowiązujących przepisów, czy określa ją faktyczna cena zakupu?

Jeśli bierze się pod uwagę średnią cenę gruntów wg GUS, to czy następująca kalkulacja jest poprawna?

 

Działka, która mnie interesuje: 1350m2, klasa IIIa w pomorskim

Od tego odejmuję 500m2 zwolnionych z opłaty, więc zostaje 850m2 do odrolnienia, a zatem:

powierzchnia - 850m2

wartość rynkowa według GUS- 4811zł (1 ha = 56 605zł)

koszt odrolnienia 1 ha- 320 959zł

kwota należności = (320 595zł x 0,0850) - 4811zł = 22470zł

opłata roczna - 2 247zł

 

Czy dobrze myślę? Jeśli podobne kalkulacje były już omawiane na forum, to z góry bardzo przepraszam, ale nie doszukałam się takiego zagadnienia.

Pozdrawiam,

Joanna Chmielewska

 

 

 

 

JoannaCh

JoannaCh

Drodzy  Forumowicze,

Chciałabym się zwrócić z prośbą o wsparcie w obliczeniu kosztów odrolnienia działki. 

Na początek pytanie, jak ustalić wartość rynkową działki, którą odlicza się od należności za odrolnienie? Czy jest ona ustalana na podstawie jakiś obowiązujących przepisów, czy określa ją faktyczna cena zakupu?

Jeśli bierze się pod uwagę średnią cenę gruntów wg GUS, to czy następująca kalkulacja jest poprawna?

 

Działka, która mnie interesuje: 1350m2, klasa IIIa w pomorskim

Od tego odejmuję 500m2 zwolnionych z opłaty, więc zostaje 850m2 do odrolnienia, a zatem:

powierzchnia - 850m2

wartość rynkowa według GUS- 4811zł (1 ha = 56 605zł)

koszt odrolnienia 1 ha- 320 959zł

kwota należności = (320 595zł x 0,0850) - 4811zł = 22470zł

opłata roczna - 2 247zł

 

Czy dobrze myślę? Jeśli podobne kalkulacje były już omawiane na forum, to z góry bardzo przepraszam, ale nie doszukałam się takiego zagadnienia.

Pozdrawiam,

Joanna Chmielewska

 

 

 

 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...