Skocz do zawartości

Pleśń w pojemniku na pościel


Kuba2727

Recommended Posts

Napisano

Witajcie. Jestem nowy na tym forum więc przepraszam za ewentualne błędy.

Otóż mam problem.

3 lata temu zakupiłem nowe łóżko do pokoju, po paru miesiącach w pojemniku na pościel pojawił się biało-zielony nalot pleśni, w rogu ściany również, zgłosiłem to na reklamacje i wymienili mi płytę pilśniową na nową, problem ustąpił...na chwilę

Rok temu zakupiłem nowe łóżko w ikei, przed zakupem pomalowałem pokój i usunąłem pleśń, aby łóżko było już w czystym pomieszczeniu. Dokładnie miesiąc temu zauważyłem na spodzie pojemnika na pościel pojawiły plamy pleśni... starłem to papierem lecz bezskutecznie. Pleśni na ścianach nie mam więc zwalam winę na podłogę, w niedzielę wymieniam na nowe.

Lecz nie wiem co zrobić z łóżkiem, ma zaledwie rok i nie chciałbym kupować kolejnego. Co mogę zrobić, aby pozbyć się tej pleśni? Czy są jakieś środki do takiego drewna, czy jakieś farby które pomogą? Czy muszę wymienić całą płytę pilśniową? Czy może zgłosić to do IKEI? Gąbka łóżka nie ma fizycznego kontaktu z tą płytą. Obecnie położyłem pod łóżko pochłaniacz wilgoci ale to niewiele daje.

 

BŁAGAM POMÓŻCIE!!!

Napisano

 To nie jest wada łóżka, ani pierwszego, ani tego z Ikei, tylko pokoju, w którym ono stoi.

Dopóki nie usprawnisz wentylacji - nic nie zrobisz...

Opisz pokój/mieszkanie w którym mieszkasz, dostęp słońca, powietrza, jakie ogrzewanie, okna, wentylację...

Napisano

Mieszkanie 2 pokojowe, ogrzewane kominkiem "koza", łóżko w pokoju stoi przy oknie, okna otwierane regularnie. W mieszkaniu 3 otwory wentylacyjne z czego 2 mają turbowentylację. Mieszkanie ma również centralne ogrzewanie elektryczne ale nie jest używane od bardzo dawna ze względu na koszty. Kominek bez problemu ogrzewa całe mieszkanie

Napisano

Otwieranie okien - nawet regularne - to nie jest wentylacja...

 

Nawet jak ten pochłaniacz wilgoci (ciekawe jaki to rodzaj pochłaniacza) bardzo mało pary wodnej skrapla i zbiera, nie oznacza to, że w najzimniejszych miejscach pomieszczenia nie tworzą się ulubione dla pleśni warunki... "Koza" nagrzewa powietrze do akceptowalnej dla domowników temperatury, ale nie dogrzewa ścian pomieszczenia, czczególnie za łóżkiem pod oknem, gdzie otwierane okno pozwala na wyziębienie ściany...

9 godzin temu, Kuba2727 napisał:

W mieszkaniu 3 otwory wentylacyjne z czego 2 mają turbowentylację.

Gdzie są te trzy otwory wentylacyjne? co mam rozumieć przez "turbowentylację"?

Napisano

Pochłaniacz wilgoci to Ceresit Aero 360. Turbowentylacja jest na dachu podłączona do szybu wentylacyjnego (taka długa rura zakończona takim obracającym się wiatraczkiem) wentylacja jest w kuchni i łazience. W zimę w mieszkaniu mam 27 stopni z kolei w pokoju mam z 25. 

 

Sądzę że grzyb wychodzi z podłogi gdyż te panele mają 10 lat

W zimę pleśni nie miałem na łóżku. Dopiero zaczęło się to w maju-czerwcu

Odkąd gdy malowałem pokój rok temu do dziś na ścianach nie ma wogole pleśni. Tylko na spodzie łóżka się pokazała 

Napisano

Podstawie deseczki żeby łóżko nie dotykało bezpośrednio ściany aby był przelot powietrza, ten osuszacz też raczej zakupię.

Ale co teraz zrobić teraz z płytą tego łóżka? Są jakieś środki, farby żeby to usunąć? Czy jestem zmuszony spróbować ją wymienić na nowa

Napisano

To okno w którym kierunku świata jest skierowane? Ściany zewnętrzne budynku są ocieplone?

Napisano

Warunki są korzystne dla... grzybów... mniej korzystne dla Ciebie...

 

Płytę można próbować ratować jakimś środkiem przeciwgrzybicznym - umyć, wysuszyć... Najprościej będzie wymienić na nową i nie dopuścić do sytuacji korzystnej dla rozwoju pleśni - suszyć, grzać, wentylować, wilgotnej pościeli nie chować...

Napisano

Odkąd zobaczyłem pleśń to nawet po usunięciu pleśni będę się bać chować pościel. Czy środek Savo będzie dobry? Czy tylko nadaje się do ścian? Ostatnio widziałem w sklepie farbę do drewna Sadolin chroniąca przed grzybami ale nie wiem czy mogę jej użyć bo ona raczej jest na zewnątrz.

Napisano

Pościel po nocy jest przepocona, trzeba w pojemniku zrobić wentylację, wrzucić pochłaniacz wilgoci do pojemnika, pojemnik nie może stykać się z podłogą.

Napisano

Tutaj naprawdę niewielki ma wpływ dziurek wentylacyjnych... skrzynia na pościel nie jest zamykana hermetycznie... Sprawa jest w wentylacji, rozkładzie temperatur w krytycznych miejscach i kumulowania się wilgoci w najzimniejszych miejscach, ale na tyle ciepłych, że zalążki grzybów robią orgię i się rozmnażają...

Pleśnie są uciążliwe, ale również i niebezpieczne, doprowadzają do powstawania różnych chorób i alergii...  Wiem, że każdy liczy pieniądze, ale... może okazać się, że TANIEJ wyjdzie grzanie/dogrzewanie tą instalacją centralnego ogrzewania, niż, za jakiś czas, wydawanie kasy na lekarzy i lekarstwa dla niedomagającej rodziny...

 

A tak nawiasem mówiąc co masz na myśli pisząc:

Dnia 14.07.2020 o 13:20, Kuba2727 napisał:

centralne ogrzewanie elektryczne

 

Napisano
13 godzin temu, Kuba2727 napisał:

Ta deska jest na samym dole łóżka, nie styka się z podłogą gdyż są nóżki. Dziurki są na dole na wylot

A u góry nie ma?:scratching:

Napisano (edytowany)
7 godzin temu, Kuba2727 napisał:

U góry jest gąbka i łóżko 

Która uszczelnia, żeby powietrze przepływało musi gdzieś wchodzić i wychodzić na różnych wysokościach. 

1 godzinę temu, Kuba2727 napisał:

Zapytałem znajomego i powiedział mi żeby zmyć ten nalot i pomalować bejcą do drewna. Czy to dobry pomysł?

Bejca ta z wodą, skoczy wilgotność, a to pożywka dla pleśni.

Chemia też niestety szkodliwa, najlepsze to ocet, albo sok z cytryny do neutralizacji. 

Pomalować raczej od dolnej strony, są bezpieczniejsze farby do zabawek dla dzieci. 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano

Ocet to też woda (90%), sok z cytryny to w absolutnej większości też woda...

Takie działanie jest na teraz, na zahamowanie wzrostu pleśni...

 

Otwory w obudowie skrzyni na pościel niewiele dadzą, bo jak ułożysz pościel w tej skrzyni, to wypełnisz ją niemal w całości i o cyrkulacji powietrza możesz zapomnieć, niestety...

Musiałbyś elementy pościeli układać na jakichś rusztach, podobnie jak deski do suszenia...

 

Wyjściem - jedynym zresztą - jest sprawienie, żeby WENTYLACJA hulała w całym mieszkaniu, odsunięcie łóżka spod okna, niezastawiania niczym tej północnej ściany (można dopuścić  jakąś etażerkę, stolik...).

Napisano

No usprawnienię wentylację ale chciałbym usunąć nalot i zapach. Mogę pomalować bejcą i rozkręcić łóżko aby ta część stała na dworzu na słońcu. A mogę kupić farba akrylową?

Co polecacie kupić bo będę dziś w Castoramie

Napisano

Nalot powinno się potraktować jakimś środkiem grzybobójczym, dopiero po jego wyschnięciu, czyli zakończeniu jego trucicielskiej działalności (żeby jak najmniej zarodników się rozsiewało) zmieść, wymyć chociażby jakimś detergentem, to samo ze ścianą należy zrobić...

Malowanie bejcą, czy farbą akrylową nic nie da... Łóżko po myciu dobrze wysusz...

Zapach... z tym może być gorzej... może pokój z otwartym schowkiem na pościel powinno się ozonatorem potraktować - pożyczonym, albo kupionym... ozonem czyści się klimatyzację, wybija zarazki i - podobno - wirusy... powinno pomóc...

Napisano

Ściany mam czyste.

W sklepie polecono mi lakierobejce.

Jutro mogę na początku potraktować płytę środkiem grzybobójczym do ścian poczekać na dworzu aż wyschnie i nałożyć lakierobejce

Lakierobejca to Altax do wnętrz

Napisano
12 godzin temu, Kuba2727 napisał:

W sklepie polecono mi lakierobejce.

Powinni polecić taką z nanocząstkami srebra... podobno zabija zarazki i jest - chyba - najdroższa... i taką warto sprzedać...

A klient ją kupi, bo - podobno - ta farba cuda działa...

 

Coś musiało spowodować sytuację, że grzyb właśnie tam się usadowił... stawiam na niedosuszanie ścian i podłogi przez oszczędności na ogrzewaniu elektrycznym...

Napisano

Podłoga dziś będzie już wymieniona na nową. Łóżko wymyłem środkiem grzybobójczym do ścian, jak wyschnie nałożę lakierobejce i będzie do wieczora suszyć się na słońcu. Rozważam zakup ozonatora 

Napisano

Zapomniałem dodać że mieszkanie 10 lat temu miało problemy z grzybem i wilgocią. Ten pokój miał cały czarny sufit. W ramach reklamacji deweloper postawił nam komin i kupiliśmy kominek dzięki kominkowi grzyb z sufitów zniknął. Tylko pozostał w podłodze która będę wymieniał całkowicie 

Napisano
2 godziny temu, Kuba2727 napisał:

Podłoga dziś będzie już wymieniona na nową. Łóżko wymyłem środkiem grzybobójczym do ścian, jak wyschnie nałożę lakierobejce i będzie do wieczora suszyć się na słońcu. Rozważam zakup ozonatora 

dziś będzie już wymieniona na nową :zalamka:

Podłoże też trzeba odgrzybić, wysuszyć i dopiero wtedy kłaść nową!!!

 

Grzyba nie nakryjesz... on wylezie szybciej, niż Ci się wydaje...

1 godzinę temu, Kuba2727 napisał:

Tylko pozostał w podłodze która będę wymieniał całkowicie 

Razem z wylewką?  

Napisano

Pod podłogą wylewka była sucha, pod panele użyłem gąbki/podkładu firmy Diall Aquastop

Pod starą podłogą była tylko biała cieniutka gąbka 

Napisano
7 godzin temu, Kuba2727 napisał:

Pod podłogą wylewka była sucha

Jak sprawdzałeś tą "suchość"?

 

Pod tą białą cieniutką gąbką jest wylewka pełna grzyba - jego zarodników... gąbka/podkład może wody nie przepuści, ale grzyb da sobie radę...

Napisano
8 godzin temu, Kuba2727 napisał:

Pod podłogą wylewka była sucha, pod panele użyłem gąbki/podkładu firmy Diall Aquastop

Pod starą podłogą była tylko biała cieniutka gąbka 

A zapomniałeś o folii.:icon_mrgreen:

  • 4 miesiące temu...
Napisano

Brak folii paroizolacyjnej pod panelami w dość szybkim czasie może spowodować pojawienie się problemu z pleśnią ponownie.

Sam podkład nie rozwiąże problemu.

Folia paroizolacyjna to izolacja przeciwwilgociowa. Układa się ją bezpośrednio na podłożu, a na nią dopiero podkład i panele.  Tylko w ten sposób można ochronić posadzkę przed wchłanianiem wilgoci z podłoża.

 

Przed montażem trzeba sprawdzić wilgotność betonu (miernik wilgoci można kupić lub wypożyczyć) i jeśli trzeba osuszyć go, a nowe panele aklimatyzować w suchym już pomieszczeniu min 24 h.

 

Oczywiście zapewnienie skutecznej wentylacji jest tu najważniejsze.

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Olej Ochronny UV Osmo 420 to wysokiej jakości preparat przeznaczony do zewnętrznej ochrony drewna. Jego głównym zadaniem jest zabezpieczenie powierzchni drewnianych przed szkodliwym wpływem promieni UV, co zapobiega procesowi szarzenia drewna i wydłuża jego trwałość.   Zastosowanie Powierzchnie pionowe na zewnątrz: drzwi, okna, parapety, wiaty garażowe, fasady drewniane, płoty, pergole, altany. Ochrona przed promieniowaniem UV: spowalnia proces szarzenia drewna o faktor UV 12 w porównaniu z niezabezpieczonym drewnem. Jako powłoka wykończeniowa: na istniejące już powłoki pigmentowe, wydłużając czas pomiędzy koniecznymi pracami renowacyjnymi.  Właściwości Bezbarwna powłoka o jedwabistym połysku: podkreśla naturalny wygląd drewna. Mikroporowata struktura: pozwala drewnu swobodnie oddychać, redukując pęcznienie i kurczenie się drewna. Hydrofobowość: chroni powierzchnię przed wodą i brudem. Odporność na pękanie i łuszczenie: nie pęka, nie łuszczy się, ani nie odpryskuje. Łatwa aplikacja i renowacja: nie wymaga szlifowania ani gruntowania. Skład i bezpieczeństwo Na bazie naturalnych olejów roślinnych: bezpieczny dla zdrowia i środowiska. Zawiera biocydy: chroni przed atakiem pleśni, alg i grzybów. Przeznaczony do użytku zewnętrznego: ze względu na zawartość biocydów.  Aplikacja Przygotowanie powierzchni: drewno musi być czyste, suche i wolne od śladów zmrożenia (maksymalna wilgotność 20%). Narzędzia aplikacyjne: pędzel Osmo lub wałek z mikrofibry. Ilość warstw: dla skutecznej ochrony należy nałożyć 2 warstwy powłoki. Czas schnięcia: ok. 10–12 godzin w normalnych warunkach (23°C / 50% wilgotności względnej). Wydajność: 1 litr wystarcza na pokrycie ok. 18 m² przy jednej warstwie. Uwagi Efekt na białych powierzchniach: ze względu na wysoką zawartość olejów, bezbarwny Olej Ochronny UV może powodować lekkie zażółcenie na białych powierzchniach. Do wykończenia drewna barwionego na biało zaleca się użycie Lazury Olejnej do Ochrony Drewna w kolorze białym (900).  
    • Восстановление бампера автомобиля — это популярная услуга, которая позволяет вернуть заводской вид транспортного средства после небольших повреждений. Передовые технологии позволяют убрать сколы, трещины и вмятины без полной замены детали. При выборе между ремонтом или заменой бампера [url=https://telegra.ph/Remont-ili-zamena-bampera-05-22]https://telegra.ph/Remont-ili-zamena-bampera-05-22[/url] важно рассматривать уровень повреждений и экономическую рентабельность. Профессиональное восстановление включает выравнивание, грунтовку и покраску. Замена бампера требуется при критических повреждениях, когда реставрация бамперов нецелесообразен или невозможен. Стоимость восстановления варьируется от материала изделия, характера повреждений и типа автомобиля. Пластиковые элементы допускают ремонту лучше металлических, а современные композитные материалы требуют профессионального оборудования. Профессиональный ремонт продлевает срок службы детали и обеспечивает заводскую геометрию кузова. Охотно дам содействие, когда потребуется по вопросам Фольксваген поло замена заднего бампера - пишите в Telegram jje60
    • Dzięki za odp.   Mam właśnie bardzo złe przeczucie ze jak przegadam temat z radca to okaże się ze prawo to jedno a urzędy i tak mogą chcieć dokumentów.   Na ten moment nie mam nawet działki - próbuje się rozeznać ogólnie w temacie.   Ogólne informacje da się jakoś znaleźć, ale szukając detali następuje niestety zderzenie ze ścianą.
    • Odpowiedź może być tylko jedna. Metalowe! Może je zniszczyć tylko siła fizyczna. Plastyk zniszczy nawet promieniowanie słoneczne UV.
    • Muszę wymienić rynny i zastanawiam się, czy iść w te plastikowe, czy może zainwestować w metalowe? Plastikowe są tańsze, ale boję się, że słońce i mróz szybko je zniszczą. Metalowe z kolei są droższe, ale podobno niezniszczalne. Jakie macie doświadczenia z jednymi i drugimi? Które rynny są łatwiejsze w montażu i które wymagają mniej konserwacji? Chciałabym podjąć dobrą decyzję, żeby nie żałować za parę lat.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...