Skocz do zawartości

Nowy balkon brak widocznej dylatacji


Recommended Posts

Napisano

Cześć,

kupiłem mieszkanie w stanie surowym i zabieram się za jego wykończenie. Chciałbym położyć gres na balkonie i pojawiły się pewne wątpliwości... Wymiary balkonu to mniej więcej 5m x 1,2m. Pokryty jest hydroizolacją w pyłnie przez dewelopera. Niestety nie widzę żeby na balkonie znajdowała się szczelina dylatacyjna. Czytałem, że taką szczelinę należy przenieść na płytki ale co w sytuacji kiedy jej nie ma albo jest niewidoczna? Zniszczyć hydroizolacje i "szukać" szczeliny jakimś ostrym narzędziem? Wykonać samemu szczelinę (ale jak głęboko)? A może nie robić szczeliny i po prostu położyć płytki na to co jest? Prosiłbym o jakieś sugestie. Dzięki! :)

Napisano

Jest coś wylane na tym balkonie? Znaczy sie na płycie balkonowej.

Jak nie ma żadnej wylewki to szczeliny nie znajdziesz bo jej po prostu nie ma.

Napisano
8 minut temu, mhtyl napisał:

Jest coś wylane na tym balkonie? Znaczy sie na płycie balkonowej.

Jak nie ma żadnej wylewki to szczeliny nie znajdziesz bo jej po prostu nie ma.

Hej, tak, balkon wygląda jak ukończony i gotowy do układania płytek. Jest profil okapowy i hydroizolacja ponad nim. Czy warto samemu wykonać dylatacje a potem ją przenieść na płytki?

IMG_20190805_185711.jpg

IMG_20190805_185739.jpg

Napisano
3 minuty temu, staszek555 napisał:

Hej, tak, balkon wygląda jak ukończony i gotowy do układania płytek. Jest profil okapowy i hydroizolacja ponad nim. Czy warto samemu wykonać dylatacje a potem ją przenieść na płytki?

Tylko po co? Dylatacja jest pod hydroizolacją, wystarczy jak położysz płytki zgodnie ze sztuką.

Ja na twoim miejscu bardziej martwiłbym się co jest pod tą hydroizolacja niż o ta szczelinę dylatacyjną.

Napisano
2 godziny temu, staszek555 napisał:

Niestety nie widzę żeby na balkonie znajdowała się szczelina dylatacyjna

Niby po co dylatacja hydroizolacji. Od czego ta dylatacja?

Napisano
20 godzin temu, zenek napisał:

Niby po co dylatacja hydroizolacji. Od czego ta dylatacja?

Hej, czytałem, że szczelina dylatacyjna na balkonie przy większych powierzchniach jest zalecana. Nie mam tutaj doświadczenia, opieram się na tym co znajdę w necie ale może nie koniecznie ta dylatacja jest potrzebna..

Napisano

Tobie chodzi o jaką szczelinę dylatacyjną? od ściany bloku czy płyty balkonowej?

Napisano
23 minuty temu, mhtyl napisał:

Tobie chodzi o jaką szczelinę dylatacyjną? od ściany bloku czy płyty balkonowej?

Hej, przepraszam, nie napisałem. Chodzi mi o brakującą szczelinę na płycie balkonowej. Widziałem w sieci, że niektórzy wykonują ją sami nacinając balkon szlifierką kontową ale.. sam nie wiem.. jak głęboko ciąć żeby to zadziałało i czy w ogóle jest potrzebne. Może nie będę tego ruszał.

Napisano

Nie ma potrzeby przy tak małej powierzchni.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • dżwięk z drogi odbija się od domu, dzięki czemu jest głośno na tarasie - znaczy głośniej - bo masz dwa dźwięki - bezpośredni i odbity. Jeśli masz taras zadaszony, to tym bardziej hałas się nawarstwi. Nie wiem, jaki masz taras - ale spróbuj zasłonić go od strony tego dźwięku bezpośredniego z drogi i sprawdź natężenie dźwięku. Jeśli będzie ciszej, to spróbuj odsłonić go, ale wytłumić - nawt jakąś plandeką czy kocami powieszonymi przed ścianą, od której może się odbić ten dzwięk (jesli jest zadaszony, może odbijać się od sufitu czy co tam masz nad nim). A jak sprawdzisz - to będziesz wiedział, czy warto zrobić wytłumienie sciany tarasu bezodbiciowe. Lub sufitu nad tarasem. Loggie otwarte ażurowe balkonowe -  są np. świetnymi zbieraczami i wzmacniaczami dźwięku z ulicy.   Taras nakryty jest takim odpowiednikiem loggii.
    • Pamiętam swoją pierwszą i ostatnią noc w Nowej Hucie, jak kombinat szedł pełną parą całą dobę i tramwaje też jeździły całą dobę, nie spałem chyba do 3ciej w nocy. Także jak człowiek się przyzwyczai do ciszy, to potem w drugą stronę raczej sporo gorzej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Chodzi o usztywnienie konstrukcji. Nasza więźba ma już 60 lat i jest z cienkiego drewna ciosanego, odpornego na złamania, ale jest bardziej elastyczna niż z krokwi np 7×22cm. Koszt niewielki, bo na pokój 28m2 to raptem 600zł, a jak się mam martwić, że za parę lat spękają połączenia na płytach, to uważam to za słuszne rozwiązanie. Poza tym jak z tych krokwi wystają tylko haki, to dużo łatwiej jest najpierw połączyć wszystkie OSB i na to przykręcić GK, bo bez tego to już wyższa szkoła jazdy i ja w swoim przypadku sobie takiego rozwiązania bez OSB nie wyobrażam, gdzie obydwa skosy są w inną stronę krzywe, a ściany się rozchodzą na prawie 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oraz pory dnia i roku, godziny, pogody, ciśnienia atmosferycznego itd., itp., etc. W sumie zgadzam się, że takich danych nie ma. Nigdzie. Bo takie badanie kosztują krocie, a każde wyniki da się podważyć, wiec nikt nie ryzykuje.
    • Nie licz na to, że wyciszysz działkę do tych 35 - 40 dB w takim miejscu zlokalizowaną... Nawet kilkumetrowej wysokości ekran akustyczny - taki, jakie stawiają przy drogach szybkiego ruchu - nie załatwi tego Mieszkam 250 m od eSki, oddziela mnie od niej pas szerokości około100 m lasu mieszanego i słyszę każdy niemal pędzący pojazd (nie mówię o motocyklach z "ulepszonymi" wydechami ) - ekranu nam nie postawili... Około 700 m od okien jest linia kolejowa Warszawa - Lublin, od niej również "oddziela" nas pas ze 150 m szerokości lasu, również mieszanego... Słychać każdy przejeżdżający skład pociągu - o godzinie  +- 23:40 przejeżdża skład 43 wagonów z węglem Zupełnie inaczej słychać samochody i pociągi w suche dni, a inaczej "po rosie", gdy powietrze jest mocno wilgotne - wtedy wydaje się, że jeżdżą one tuż pod oknami Zaznaczam, że las jest mieszany, bo jest różnica zimą, a miesiącami, gdy są gęste liście na drzewach... Nie mierzyłem natężenia hałasu, ale BYŁ on mocno zauważalny w pierwszych tygodniach zamieszkania - po jakimś czasie przestaje się słyszeć te hałasy, przestają być zauważalne, przeszkadzające i uciążliwe... czasami się je słyszy, ale ucho przyzwyczaja się... Można próbować odgradzać się parkanami, szpalerami tui, czy innych roślin, ale i tak trzeba będzie zaakceptować pozostałe szumy i odgłosy...   Albo szukać innej lokalizacji     Podejrzewam, że takie dane uzyskasz tylko doświadczalnie dla określonej lokalizacji...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...