Skocz do zawartości

Przewód 5x1,5 przy oświetleniu schodowy


Recommended Posts

Napisano

Rysunek jest mało czytelny. Ale taki przewód w zupełności wystarczy. Pomiędzy łącznikami schodowymi konieczne są jedynie 2 żyły fazowe. Ochronna (PE) oraz neutralna (N) można ułożyć do lampy inną trasą. O ile rozumiem intencję, trzecia żyła fazowa ma doprowadzić zasilanie do zupełnie innego łącznika.

Napisano
2 godziny temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Rysunek jest mało czytelny. Ale taki przewód w zupełności wystarczy. Pomiędzy łącznikami schodowymi konieczne są jedynie 2 żyły fazowe. Ochronna (PE) oraz neutralna (N) można ułożyć do lampy inną trasą. O ile rozumiem intencję, trzecia żyła fazowa ma doprowadzić zasilanie do zupełnie innego łącznika.

Tak trzecia żyła fazowa ma doprowadzić zasilanie do innego łącznika. Czy takie doprowadzenie jest prawidłowe? 

Napisano

Trzecia żyła fazowa nie ma w tym przypadku znaczenia dla działania łączników schodowych. To po prostu takie odgałęzienie zrobione przed nimi po stronie zasilania. Równie dobrze mogłoby prowadzić wprost od rozdzielnicy. Lampa załączna tym dodatkowym łącznikiem będzie potrzebować oczywiście także doprowadzenia N oraz PE.

Napisano
Dnia 13.08.2019 o 09:40, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Rysunek jest mało czytelny. Ale taki przewód w zupełności wystarczy. Pomiędzy łącznikami schodowymi konieczne są jedynie 2 żyły fazowe. Ochronna (PE) oraz neutralna (N) można ułożyć do lampy inną trasą.  

Można, ale nie jest to ani zalecane, ani pochwalane. Poza tym, jak niby wyglądałaby taka instalacja schodowa w wersji wykonawczej bez puszek łączeniowych?

Dnia 13.08.2019 o 10:29, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Do wyłącznika schodowego dochodzą zawsze 3 przewody i zależnie od konfiguracji miejsca podłączenia do instalacji rozgałęzienie robi się w jednej lub oddzielnych puszkach.

A jeśli zajdzie potrzeba wciśnięcia jeszcze wyłącznika krzyżowego?

Przypominam, że przewód ochronny ma być prowadzony łącznie z przewodami czynnymi.

Napisano
13 minut temu, Mateusz Mikosiak napisał:

Czy można krzyżowac przewody elektryczne? 

Co masz na myśli pisząc "krzyżować przewody"?

Napisano
34 minuty temu, Mateusz Mikosiak napisał:

Czy jedne albo dwa przewody mogą na siebie nachodzic? Jak np na zdjeciu

 

krzy-1.jpg

Mogą nic nie stoi na przeszkodzie,jedyny problem to może być przy tynkowaniu bo będą przewody zbyt płytko pod tynkiem.

Napisano
20 godzin temu, Mateusz Mikosiak napisał:

Czy jedne albo dwa przewody mogą na siebie nachodzic? Jak np na zdjeciu

 

Mogą, chociaż powinno się unikać przedstawionych sytuacji choćby ze względu na przejrzystość prowadzenia przewodów instalacji. Elektryk tutaj się nie popisał.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...