Skocz do zawartości

Biologiczna oczyszczalnia ścieków - mały problem podczas urlopów


Recommended Posts

Oczyszczalnia wymaga regularnego dostarczania odpowiedniej ilości ścieków. Przed wyjazdem na dłuższy urlop, prosimy kogoś z rodziny, żeby co kilka dni wziął u nas prysznic, albo po prostu puścił wodę z kranu. Kiedy nie ma prądu, system nie pracuje - mówią Marta i Piotr, Czytelnicy Budujemy Dom, którzy biologiczną oczyszczalnię użytkują od 2013 r.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/26093-biologiczna-oczyszczalnia-sciekow-maly-problem-podczas-urlopow

Link do komentarza
Gość Konradeus
Niestety obawiam się, że przydomowe oczyszczalnie są tykająca bombą środowiskową. Tak jak różnymi autami jeżdżą ludzie bo różnie dbają, podobnie będzie pewnie z przydomowymi oczyszczalniami. Wykonywałem wiercenia w pobliżu rozsączalników po dwóch latach funkcjonowania, grunt wykazywał zapach szamba, piaski zmieniły barwę na ciemno szarą. Jeżeli ktoś ma obok studnię to współczuję.
Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 17.05.2019 o 13:17, Gość Konradeus napisał:

Jeżeli ktoś ma obok studnię to współczuję.

Rozwiń  

Jeśli ktoś ma studnię to musi być ona  w odległości 30 m od drenażu albo drenaż  musi być 30 m od studni, zależy co było pierwsze.

Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Gość Karol 656
Zdecydowanie są to tykające bomby środowiskowe, zapewnienie wydajności oczyszczania dla tak niewielkiej instalacji wiąże się z niewspółmiernymi kosztami i jest po prostu nieopłacalne dla zwykłego użytkownika, nie wspominając o wynikających z tego problemach. Znacznie lepiej byłoby, gdyby gminy i aglomeracje inwestowały w nowoczesne oczyszczalnie ścieków, jak np. MBR-y.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...