Skocz do zawartości

Robocizna za dach


Mmac

Recommended Posts

Napisano
Cytat

Jeżeli zamierzasz wykonać dach z blachodachówki to wydaje mi się, że powinno spokojnie starczyć.



Hehehe! W planie dachówka cementowa. Pytam o koszty robocizny.
Napisano
Cytat

Witam!

Ile może kosztować robocizna za dach tego domu (link) z obróbkami? Co myślicie o 16tys zł?

Pozdr!
Michał



witam ja właśnie dzisiaj rozliczyłem się za wykonanie dachu. wykonany z dachówki ceramicznej 230 m2 zapłaciłem 16000 zł. dach jest trudny. oczywiście opłata wynosi za komleksowe wykonanie - więźba + dachówka. jestem bardzo zadowolony, chociaż zapłaciłem za metr najwięcej w okolicy- około 70 zł/m2. normalnie wychodzi 50 zł./m2. jeżeli interesuje ciebie jaka była trudność wykonania to wpisz w przeglądarkę hasło APS 114, WTEDY ZOBACZYSZ TEN PROJEKT. ja uważam że cena za wykonanie twojego dachu jest adekwatna do skali trudności. pozdrawiam .
Napisano
Cytat

odpowiedz dla Michała;mój mąż jest dekarzem i mówi,że spokojnie się zmiścisz w 16tyś,pozdrowionka carina icon_smile.gif icon_smile.gif



Dzięki za info!
Pozdrawiam!
Michał
  • 5 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Skąd macie takie niskie ceny!!!! Ja w Zachodnipomorskim musze dać 100 zł/m2. Dach dwuspadowy, dwie lukarny. Masakra!!! Fakt ekipa świetna.
Napisano
Cytat

Skąd macie takie niskie ceny!!!! Ja w Zachodnipomorskim musze dać 100 zł/m2. Dach dwuspadowy, dwie lukarny. Masakra!!! Fakt ekipa świetna.


To jak to ? Szukasz czy już masz ekipę?
To ile wyniesie całość z dachem? Bo coś mi się wydaje że u mnie taniej i robocizna i materiały. Jak narazie najdroższe było zakupienie i sprowadzwnie z Warszawy geotkaniny, ale w całym Zachodniopomorskim tego nie mieli i nie liczni wiedzą po co to komu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...