Skocz do zawartości

Jak usprawnić zarządzanie systemem ogrzewania?


Recommended Posts

W pełni zautomatyzowany system ogrzewania z pewnością zmniejsza wydatki na ogrzewanie, równocześnie zwiększając komfort domowników, zarówno w dzień, jak i w nocy. Istotnym usprawnieniem i kolejnym krokiem na drodze do oszczędności jest bezprzewodowa kontrola systemu ogrzewania.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/kotly-i-podgrzewacze/porady/23118-jak-usprawnic-zarzadzanie-systemem-ogrzewania

Link do komentarza
Dla zainteresowanych poprawą wydajności ogrzewania, darmowy kurs mailowy https://www.techsterowniki.pl/kurs/ bardzo fajnie wszystko wytłumaczone, krok po kroku, mi się przydały te porady, zwłaszcza, jeśli chodzi o ustawienia parametrów pracy sterownika i rozbudowę systemu zarządzania ogrzewaniem, polecam, warto się zapisać
Link do komentarza
3 godziny temu, Pomocnik napisał:

W pełni zautomatyzowany system ogrzewania z pewnością zmniejsza wydatki na ogrzewanie, równocześnie zwiększając komfort domowników, zarówno w dzień, jak i w nocy. Istotnym usprawnieniem i kolejnym krokiem na drodze do oszczędności jest bezprzewodowa kontrola systemu ogrzewania.

 

Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/kotly-i-podgrzewacze/porady/23118-jak-usprawnic-zarzadzanie-systemem-ogrzewania

Zgadzam się, oczywiście, u mnie to działa w zakresie bezprzewodowej komunikacji sterownika w wybranym pomieszczeniu z odbiornikiem przy kotle. Dodatkowo ręczne nastawy głowic na grzejnikach.

auraton_sterownik.jpg

Oczywiście można pójść o krok, dwa dalej i korzystając z oferty rynkowej, sterować również siłownikami, zaworami, głowicami na podstawie temperatury w pomieszczeniu lub/i na zewnątrz (pogodówka).

Im bardziej zaawansowane urządzenie grzewcze i bardziej złożony system ogrzewania, tym więcej możliwości sterowania w celu optymalizacji odbioru ciepła.

auraton_odbiornik.jpg

Na wyświetlaczu na kotle nastawiona max temperatura wody na zasilaniu dzień po instalacji i w oparciu o wskazania sterownika w pokoju na górze kociołek pracuje z wysoką sprawnością (czyli produkuje kondensat ze spalin i odbiera dodatkowe ciepło). Temperatura spadnie na zewnątrz to zmienię nastawę na kotle na 50-55 stopni Celsjusza i będę obserwował efekty w pomieszczeniach.

viessmann_screen.jpg

Link do komentarza

Rozwiń, testuję gawle, obserwuję produkcję kondensatu, przyrost temperatury w pomieszczeniach. Muszę wygrzać mury. Kociołek pracuje zaledwie kilka dni. Na zewnątrz aura wiosenna a nawet majowa. Poczekam na spadki temperatury i dalej będę obserwował. Szkoda, ze na wyświetlaczu nie wyprowadzono zużycia gazu z czujnika w kotle.

 

To jest wskazanie temperatury w pomieszczeniu po kilku godzinach pracy kotła, chałupa była lekko ostudzona - nastawa na sterowniku jest na 18.6 stopni C.

Link do komentarza
6 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Im bardziej zaawansowane urządzenie grzewcze i bardziej złożony system ogrzewania, tym więcej możliwości sterowania w celu optymalizacji odbioru ciepła.

I również tym wieksza szansa, że coś zaszwankuje a wtedy dobrze byłoby wiedzieć co się stało a to często przy kilkunastu urzadzeniach i nastawach graniczy z cudem. Zwłaszcza po roku lub dwóch gdy zaciera się w pamięci dlaczego coś zostało zrobione w taki właśnie sposób a do montera nie da się dodzwonić. Zresztą on sam zapomina już po tygodniu...  

Link do komentarza
Dnia 31.10.2018 o 20:00, MrTomo napisał:

I również tym wieksza szansa, że coś zaszwankuje a wtedy dobrze byłoby wiedzieć co się stało a to często przy kilkunastu urzadzeniach i nastawach graniczy z cudem. Zwłaszcza po roku lub dwóch gdy zaciera się w pamięci dlaczego coś zostało zrobione w taki właśnie sposób a do montera nie da się dodzwonić. Zresztą on sam zapomina już po tygodniu...  

Myślę, że w takich bardzo zaawansowanych obiegach grzewczych dochodzi jeszcze system optymalizacji w połączeniu z wizualizacją alertów. W budynkach mieszkalnych ograniczamy się przeważnie do monitorowania urządzenia grzewczego i temperatury na odbiornikach ciepła. Czasami wystarczy wycieczka do kotłowni plus sprawdzanie dłonią temperatury grzejnika lub podłogi, odczytanie temperatur z czujników i ewentualna zmiana nastaw ręczna lub zdalna. Wracając do monitorowania  - ten sterownik z wyświetlaczem wystarcza w moim przypadku zupełnie natomiast w ramach doświadczenia zmieniam nastawę temperatury max na kotle - obniżam ją po kilku przestojach kotła i obserwuję dalej. Fakt, że temperatura na zewnątrz komfortowa jak na porę roku. Poczekam na pierwsze przymrozki i ustawię odpowiednią temperaturę na kotle - adekwatną do warunków na zewnątrz i przyrostów wewnątrz.

Teraz na kotle mam max 50 stopni i już widzę przestoje przy nastawach 16-18 wewnątrz.

Ot i cały monitoring :)

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...