Skocz do zawartości

Brama garażowa dwuskrzydłowa - problem z progiem


Recommended Posts

Witam!

Posiadam garaż murowany z pustaka żużlowego w bezpośrednim sąsiedztwie domu. Garaż jest nieocieplony, nieogrzewany (ale zimą i tak jest zazwyczaj plus, o ile temperatura nie schodzi poniżej -10st.C), ale otynkowany. Ma pewnie co najmniej ćwierć wieku, a ja jestem jego właścicielem od kilku lat.

Do garażu prowadzą drzwi „osobowe” oraz brama dwuskrzydłowa drewniana z przeciwnej strony. Na ten rok zaplanowałem jej odświeżenie (nie jestem stolarzem; zamierzałem usunąć stare powłoki malarskie i naprawić ubytki po montowanych w przeszłości zamkach, wymienić listwy osłaniające szczelinę pomiędzy skrzydłami, wymienić ryglowanie skrzydła pasywnego i pomalować bramę na nowo). Brama, kiedy się tylko na nią zerka używając jej, wygląda na „zmęczoną”, ale solidną, zwłaszcza, że stosunkowo niedawno ją pomalowano farbą olejną. Niestety: przy dokładniejszych oględzinach i badaniu brama okazała się być mocno uszkodzona przez owady i zapewne nie tylko, prawdopodobnie co najmniej jedno skrzydło należałoby wykonać na nowo. Stąd pomysł, by bramę po prostu wymienić na nową.

Sposób używania garażu jako (również) warsztatu przydomowego, w tym magazynu narzędzi i elektronarzędzi sprawia, że wolałbym pozostać przy bramie dwuskrzydłowej i czas bez bramy ograniczyć do jednego dnia. Ta istniejąca jest zawieszona na zabetonowanych w ścianie zawiasach w specjalnej wnęce, tworzącej przylgę po bokach i u góry. Pod otworem w ścianie zamykanym bramą znajduje się fundament garażu, będący w tym miejscu progiem, ale nie ma go pod samą bramą (brama zachodzi na niego góra na centymetr – wychodzi na to, że ściana chyba wystaje poza fundament lub jest on w tym miejscu zwężony, ewentualnie zwężona jest główka – nie wiem dokładnie, musiałbym rozbierać kostkę brukową, żeby to sprawdzić; pomiędzy kostką i fundamentem-progiem jest kilkucentymetrowa szczelina zasypana żwirem aż do chudziaka stanowiącego składnik podbudowy pod kostkę).

Po sprawdzeniu ofert kilku okolicznych i krajowych firm zauważam, że wszyscy proponują próg metalowy pod taką bramą garażową. U mnie, jeśli chciałbym bramę w tym samym miejscu co stara, musiałby on leżeć chyba na żwirze, który nie da progowi należytego oparcia. Dolewać fundament na tych parę centymetrów z nośnością odpowiednią dla samochodu przejeżdżającego przez próg – to już chyba byłaby przesada. Udało mi się porozmawiać z jednym fachowcem, prowadzącym firmę dostarczającą bramy garażowe (między innymi) i twierdzi on, że nie ma innej opcji i ewentualnie należałoby zamontować nową bramę nieco bardziej w głębi, a więc już poza wnęką na bramę, znacząco zmniejszając szerokość otworu, który już teraz nie jest imponujący (208cm). Jego zdaniem sensowną alternatywą, choć dwukrotnie droższą, byłoby zastosowanie bramy segmentowej. Jak dla mnie jest to rozwiązanie (także cenowo) nie do przyjęcia.

Ja rozumiem, że próg jest ważny do kotwienia zaczepów zamków oraz jako uszczelnienie bramy od dołu (po co w garażu nieogrzewanym?), ale czy naprawdę nie da się dziś kupić bramy bez tego progu? A może jest jakieś obejście problemu, którego nie dostrzegam? Poza znalezieniem warsztatu (gdzie?) gotowego wykonać mi nową bramę z drewna bądź stali, dopasowaną do posiadanego garażu.

Link do komentarza

To i tak robota na wymiar, więc wykonanie jej u rzemieślnika miałoby sens. Czy obecna brama ma w ogóle próg? W dwuskrzydłowej bramie można się bez niego obyć. Ewentualnie może być przecież wykonany np z rury stalowej. Jeżeli będzie stykał sie ze żwirem to całkiem niezła opcja. Może być też zrobiony z drewna.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Czy obecna brama ma w ogóle próg?

Cytuję siebie: Pod otworem w ścianie zamykanym bramą znajduje się fundament garażu, będący w tym miejscu progiem, ale nie ma go pod samą bramą

1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

To i tak robota na wymiar, więc wykonanie jej u rzemieślnika miałoby sens.

Jeszcze dwadzieścia lat temu takie warsztaty były "wszędzie", a teraz "nigdzie", poza wyjątkami potwierdzającymi regułę. Akurat takiego wyjątku w swojej okolicy nie znam i tu jest problem. Poza tym nawet duże firmy robią bramy na wymiar, ale z jakiegoś powodu wygląda na to, że bramy "muszą" mieć próg. I też uważam, że mogę się bez niego obyć. Ale nie zażądam montażu bramy na piasku, bo żadna szanująca się ekipa tego tak nie zamontuje (gdyby zamontowała, to wyciąłbym po prostu próg, ewentualnie mocując jego skrajne pozostałości i pewnie fragment na środku kątownikami do fundamentu, mówiąc "pa pa" gwarancji).

Link do komentarza

Witam ponownie!

Skłaniam się ku wariantowi, w którym rozebrałbym ścianę na odcinkach "przylgowych", co zwiększyłoby otwór na bramę do 232cm. Nie ruszając nadproża miałbym jakieś 201cm wysokości na ościeżnicę bramy. Umieściłbym ją wraz z fabrycznym progiem na fundamencie i wcześniejsze rozważania stałyby się bezprzedmiotowe. Jest tylko jeden problem: nie wiem, jak szeroko wykonane jest nadproże (z całą pewnością wylano je na miejscu w szalunku z desek). A właściwie dwa problemy: drugi i podstawowy polega na tym, że nie wiem, jak daleko MUSI ono zachodzić na ścianę. Jeśli wiedziałbym, jak daleko musi zachodzić na ścianę nadproże, mógłbym sprawdzić (skuć tynk, poszukać zbrojenia), czy po rozkuciu 2x12cm ściany nadproże bramy nadal będzie bezpiecznie opierać się na pozostałym odcinku ściany. Mógłbym także (w przypadku niesatysfakcjonującego wyniku pomiarów) zastanowić się  nad jego wymianą na dwie belki strunobetonowe (jakiej długości?).

Nad bramą jest w sumie 44cm otynkowanej ściany, potem jest nieotynkowany strop w postaci płyt betonu (żelazobetonu) wylanych na szalunku z desek, oparty na belkach stalowych (zapewne dwuteowniki, albo szyny kolejowe).

Czy ktoś podejmie się wskazania, jak daleko musi na ścianę zachodzić to nadproże, by można było bezpiecznie usunąć spod niego dwa 12cm fragmenty ściany?

Edytowano przez ManfredBee
Poprawiłem "drzwi" na "bramę" (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 6.06.2018 o 16:43, ManfredBee napisał:

Cytuję siebie: Pod otworem w ścianie zamykanym bramą znajduje się fundament garażu, będący w tym miejscu progiem, ale nie ma go pod samą bramą

Jeszcze dwadzieścia lat temu takie warsztaty były "wszędzie", a teraz "nigdzie", poza wyjątkami potwierdzającymi regułę. Akurat takiego wyjątku w swojej okolicy nie znam i tu jest problem. Poza tym nawet duże firmy robią bramy na wymiar, ale z jakiegoś powodu wygląda na to, że bramy "muszą" mieć próg. I też uważam, że mogę się bez niego obyć. Ale nie zażądam montażu bramy na piasku, bo żadna szanująca się ekipa tego tak nie zamontuje (gdyby zamontowała, to wyciąłbym po prostu próg, ewentualnie mocując jego skrajne pozostałości i pewnie fragment na środku kątownikami do fundamentu, mówiąc "pa pa" gwarancji).

Jakiś czas temu widziałem na OLX albo Sprzedajemy oferty wykonania takiej bramy. Ale oczywiście trzeba szukać gdzieś blisko siebie, a z tym może być problem

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To moja instalacja wydaje mi się ze to typ zamknięty choć kompletnie na tym się nie znam. Kocioł na węgiel znika chcę przejść na zasilenie lpg z Gaspolu i pytam o kotły bo dostałem 2 opcje -kocioł gazowy firmy Termet: Gold Plus II 20 + Termet SG Plus 120 + regulator Termet ST-292 v3 + czujnik temp. zewn -VIESSMANN Vitodens 100-W B1HF + 100 litrów zasobnik na ciepłą wodę oczywiście mogę wybrać co innego stąd mój post by poznać opinie większej ilości osób. zasobnik wody ACV SMART 210 litrów wymiennik stal nierdzewna to moj pomysł wydaje mi się ze jest całkiem oki ale co do kotłów to brak pomysłu.  
    • A jaka ta "podłoga' jest teraz? Z czego zrobiona?
    • Jak nie planujesz izolacji od ziemi, czyli jak masz ściany piwnicy nieocieplone, to w miarę wyrównywnujesz powierzchnię, kładziesz folie budowlaną, wywijasz ją na wysokość docelowej wylewki, kładziesz rurki takie najlepiej pół cala dzieląc całą powierzchnię np na 3 części lub na 4. Pozimujujesz je za pomocą kupek z betonu. Po zastygnięciu wylewasz beton B20 lub B25, rozprowadzasz łatą i gotowe. Pracę możesz podzielić na te części, które są odgrodzone rurkami, będzie Ci łatwiej zaciągać. Potem w zależności od temperatury i wilgotności, a to trzeba organoleptycznie ocenić, zacierasz pacą sttropianową. Przy niskiej wilgotność w granicach 40-50% można to już zacierać po 4-5 godzinach, przy wyższej odpowiednio dłużej, czyli po 6-7 godzinach. Kałdziesz najlepiej płytę styropianową tak, żeby można było na niej stanąć i dostać się do całej powierzchni. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Po rozejrzeniu sie w temacie, bylo oczywiste, ze tylko frezowy .     Ulatwianie sobie pracy jest bardzo bliskie memu sercu. Nie lubie sie przemeczac . Oczywiscie, nie potrzebuje RR w postaci Makity z filmiku, znalazlam cos takiego: marka Tokachi ale to tylko tak z japonska wyglada.         @animus   Dzieki za troske o moje bezpieczenstwo w czasie pracy z rozdrabniaczem . Jesli chodzi o pilarke, to chyba to nie bedzie akumulatorowa. Zreszta, w tej chwili pilniejszym zakupem jest rozdrabniarka, bo zapasy drewna do kozy powinny wystarczyc do lata.    
    • Oczywiście wiem, że "wylewka zrób to sam" to temat wałkowany 100 razy, a tutoriali jest dwa razy tyle, natomiast moje pytanie jest nieco inne. Chciałbym wyrównać sobie podłogę w piwnicy własnymi siłami. zależy mi na tym aby materiał, którego użyję, był możliwie idiotoodporny. Nie wiem czy zwykły cement taki jest, czy też 21 wiek uraczył nas czymś jeszcze łatwiejszym w użyciu. Nie zależy mi szczególnie na tym aby podłoga nie miała pęknięć (tych estetycznych) ani żeby był to idealny poziom. Ważniejsze jest żeby było równe aniżeli idealnie poziome.    Dobrym przykładem jak ja widzę te różnice jest moje pytanie jakiś czas temu a propos tego jak poradzić sobie z montażem haka w suficie, który był z pełnej cegły, która lubiła się kruszyć. Można było albo - wkładać drewniane listewki rozporowe, papier toaletowy, ślinę i zaklęcia jak to robili nasi dziadowie przez stulecia i być oldskulowym lub - wlać kotwę chemiczną i powiesić na tym słonia   pomyślałem, że może z wylewką cementową vs (tu wstaw coś innego) jest podobnie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...