nomeczka Napisano 14 maja 2009 Udostępnij #251 Napisano 14 maja 2009 straszna cisza i nuda na forum, pewnie wszyscy ostro budują...u nas wszystko idzie "pełną parą", planowany termin przeprowadzki 01 czerwca 2009.mamy już wypłytkowane łazienki , tarasy i hall, ściany pomalowane.Panele też już się układają Kotłownia już działa , piec na eko -groszek z podajniekiem SAS 17 kw - cena 7000,-szambo 10m3 - cena 2800 z zamontowaniem - fotki w galerii,-własna studnia głębinowa - 100 zł za metr głębokości wiercenia ,zaczynamy sprzątać bałagan po "fachowcach" , jeszcze trochę ziemi aby działka była normalna, ogrodzenie z klinkieru sahara crh i sztachety drewniane, no kostka przed nami,..z dociepleniem poczekamy do wakacji aby dom jeszcze pooddychał.pozdrawiam i życzę cierpliwości budowniczym , bo ja tak jak Jurek chwilami mam dość budowy kilka fotek dodałem do galerii , jak ktoś ma pytania , chętnie odpowiem. Link do komentarza
ostrowscy Napisano 22 maja 2009 Udostępnij #252 Napisano 22 maja 2009 Witam wszystkich MałgosioBudownicych Ufff, ale fajnie jest budować domek - mnie tam podoba się to całe ganianie Moje pytanko brzmi: 1. czy ktoś z was pamięta może ile mu poszło bloczków fundamentowych/ila zamawiał (i w jakich rozmiarach oczywiście)2. czy pamiętacie ile zapłaciliście za przyłącze wodne i elektryczne (już od drogi do domu)?Będę wdzięczna za informacje, bo chciałabym policzyć koszty mniej więcej. Pozdrawiamy z LublinaPS. Niedługo wrzucę parę zdjęć z działeczki, bo fundamenty ruszają lada chwila Link do komentarza
bilu Napisano 24 maja 2009 Udostępnij #253 Napisano 24 maja 2009 U nas poszło ok 1350 bloczków B6 firmy Betard z Długołęki. Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że dom został wyciągnięty sporo w górę ponad poziom, żeby nie podmakał i to razem z tarasami z przodu i z tyłu + podwójny garaż.bilu Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 25 maja 2009 Autor Udostępnij #254 Napisano 25 maja 2009 Cytat Moje pytanko brzmi: 1. czy ktoś z was pamięta może ile mu poszło bloczków fundamentowych/ila zamawiał (i w jakich rozmiarach oczywiście)2. czy pamiętacie ile zapłaciliście za przyłącze wodne i elektryczne (już od drogi do domu)? Rozwiń Bloczki: 1150 szt. bez tarasów i podjazdu do garażu, 5 warstw.Jak z tarasami to celujcie w ilość podaną przez Bila. Bloczki jesli dobrze pamietam mają wymiar 25x36x14 (szer x dł x wys)Przyłącza:woda: zleciłem WiK aby doprowadzili mi wodę już do miejsca ujęcia w domu (dobrze zrobić to zaraz po postawieniu ścian fundamentów - UWAGA: dopilnować aby rurociąg szedł poniżej granicy przemarzania i koniecznie rura wodna w dodatkowej osłonie co ją zabezpieczy i umozliwi ewentualnie wprowadzenie innej "na wywpadek"Za przyłacze wodne zapłaciłem: 830 złZa przyłącze elektryczne: nie pamiętam -coś ok. 1500 zł (dł kabla 16m) Link do komentarza
Etka Napisano 26 maja 2009 Udostępnij #255 Napisano 26 maja 2009 Witam,Też mam pytanko. Billu, po ile Betrad liczył Ci bloczki? Robią mi wycene i ciekawa jestem czy będzie drożej czy może taniej? I mam pytanie odnośnie zaprawy. Kupowaliście gotową, czy budowlańcy sami sobie mieszali w betoniarce? Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 30 maja 2009 Autor Udostępnij #256 Napisano 30 maja 2009 Cześć Wszystkim,Czy może mi ktoś pomóc w kwestii technicznej? Dlaczego pęka mi farba na akrylu? Najczęściej (zawsze) na miejscach łączenia - ściana / framuga lub ściana płyta / karton gips.Na poczatku pomyślałem, że pękami akkryl ale potem przemyślałem temat i pęka mi nawet w miejscach w ktorych akryl był już prawie rok i nie był nakładany przed malowaniem a więc był już na pewno zaschniety.Farby dulux lateks - kolory świata a na suficie zadje się jakaś podstawowa farba akrylowa ...Z góry dziękuję za jakieś info. Link do komentarza
Etka Napisano 30 maja 2009 Udostępnij #257 Napisano 30 maja 2009 Nie wiem czemu pęka, ale u mnie w mieszkaniu też popękał. Uważam, że dulux jest do d.....W pokojach, kuchni i w łazience . Zdrapywaliśmy stara nanosiliśmy nową i dalej było tak samo.Do łazienki kupiliśmy w końcu lateksową, bo tam popękał sufit-mój ojciec twierdził, że to od suszenia prania i lateks też się łuszczy.Nie kupię już nigdy duluxa, w kuchni mam w tej chwili jak na melinie, firanka szczęśliwie zasłania. Acz kolwiek mój znajomy, który wykańcza dom, twierdzi że dulux kupowany w "salonie" i dulux kupowany w markecie to zupełnie inne farby. Zabrakło mu i dokupywał w Castoramie i twierdzi, że to nie to samo. Ja kupowałam w markecie. Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 30 maja 2009 Autor Udostępnij #258 Napisano 30 maja 2009 Cytat ... Acz kolwiek mój znajomy, który wykańcza dom, twierdzi że dulux kupowany w "salonie" i dulux kupowany w markecie to zupełnie inne farby. Zabrakło mu i dokupywał w Castoramie i twierdzi, że to nie to samo. Ja kupowałam w markecie. Rozwiń Ale u nas pęka nie tylko Dulux ale i inna farba (też z marketu ;((( ) ale dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam,Jurek Link do komentarza
bilu Napisano 2 czerwca 2009 Udostępnij #259 Napisano 2 czerwca 2009 Cytat Witam,Też mam pytanko. Billu, po ile Betrad liczył Ci bloczki? Robią mi wycene i ciekawa jestem czy będzie drożej czy może taniej? I mam pytanie odnośnie zaprawy. Kupowaliście gotową, czy budowlańcy sami sobie mieszali w betoniarce? Rozwiń Bloczek miałem po 3,66 brutto.Ale to było w listopadzie 2008. Teraz pewnie inne ceny będą.Ciekawe po ile.A co do zaprawy to sami mieszali w betoniarce. Link do komentarza
Etka Napisano 5 czerwca 2009 Udostępnij #260 Napisano 5 czerwca 2009 Teraz bloczek liczą po 3,32 brutto, ale w Sanbecie znalazłam po 3zł. Beton najtańszy jest w Dyckerhoff. Link do komentarza
ostrowscy Napisano 5 czerwca 2009 Udostępnij #261 Napisano 5 czerwca 2009 Cytat Teraz bloczek liczą po 3,32 brutto, ale w Sanbecie znalazłam po 3zł. Beton najtańszy jest w Dyckerhoff. Rozwiń Ja w lubartowskiej firmie Wibro znalazłam bloczki po 2,40 We wtorek rusza u nas budowa! Hurra! Link do komentarza
bilu Napisano 21 czerwca 2009 Udostępnij #262 Napisano 21 czerwca 2009 Cześć wszystkim.znaczy ceny materiałów spadłyciekawe jak się to odzwierciedla na całości.Czy ktoś już wie ile kasy trzeba na zbudowanie "Gośki" a raczej powiedziałbym "GOCHY" od A-Z?Wg mnie całość w średnim standardzie przekroczy 600tys.Jurek miałeś rację. Ile wyszło?bilu Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 21 czerwca 2009 Autor Udostępnij #263 Napisano 21 czerwca 2009 Cytat Czy ktoś już wie ile kasy trzeba na zbudowanie "Gośki" a raczej powiedziałbym "GOCHY" od A-Z?Wg mnie całość w średnim standardzie przekroczy 600tys.Jurek miałeś rację. Ile wyszło?bilu Rozwiń Bilu, zgadzam się z Tobą - mniej nie wyjdzie - w tej kwocie jest wszystko co trzeba aby mieszkać w średnim standardzie w domu wykończonym (łazienki, kuchnia, podłogi,malowanie) z wykończonym otoczeniem (płot, bruk, tarasy, trawa, szambo (oczyśzczalnia ścieków) itd. Nie mówię o samych murach ... mówię o tym co trzeba wydać aby mieszkać przez najbliższe 2-5 lat bez większych inwestycji w wykończonym domu.Pozdrawiam, Link do komentarza
ostrowscy Napisano 3 lipca 2009 Udostępnij #264 Napisano 3 lipca 2009 Witajcie!U nas prace posuwają się do przodu w związku z tym chciałabym zapytać tych, którzy likwidowali spiżarkę przy kuchni jaki komin tam wstawiali? W oryginalnym projekcie jest 3-kanałowy, ale po zlikwidowaniu spiżarni wystarczy zdaje się dwu, prawda? Jakiej firmy kominy wybraliście?Pozdrawiam,Basia Link do komentarza
nomeczka Napisano 4 lipca 2009 Udostępnij #265 Napisano 4 lipca 2009 Cytat Witajcie!U nas prace posuwają się do przodu w związku z tym chciałabym zapytać tych, którzy likwidowali spiżarkę przy kuchni jaki komin tam wstawiali? W oryginalnym projekcie jest 3-kanałowy, ale po zlikwidowaniu spiżarni wystarczy zdaje się dwu, prawda? Jakiej firmy kominy wybraliście?Pozdrawiam,Basia Rozwiń My już mieszkamy 2 tygodnie w małgosi......proszę nie likwidujcie spiżarki !!!!! żona twierdzi i ja też że spizarka to najlepsza rzecz w tym domu !!! wcześniej mieliśmy w poprzednim domu dużą kuchnię ta tutaj jest sporo m niejsza, ale spiżarka to coś co jest najlepsze na swiecie, w wolnej chwili dodam foto kuchni,,,, Link do komentarza
nomeczka Napisano 4 lipca 2009 Udostępnij #266 Napisano 4 lipca 2009 jeśli ktoś ma obiekcje co do kuchni zapraszam do naszej galerii, może zdjęcia będą pomocne w podejmowaniu decyzji.pozdrawiam...https://forum.budujemydom.pl/index.php?auto...si&img=3947 Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 6 lipca 2009 Autor Udostępnij #267 Napisano 6 lipca 2009 Cytat chciałabym zapytać tych, którzy likwidowali spiżarkę przy kuchni jaki komin tam wstawiali? W oryginalnym projekcie jest 3-kanałowy, ale po zlikwidowaniu spiżarni wystarczy zdaje się dwu, prawda? Jakiej firmy kominy wybraliście? Rozwiń Powiem tak - likwidacja spiżarni na pewno przyniesie efekt w przestrzeni .. w kuchni w tym miejscu można zrobić jadalnię a jadalnia w salonie zamieni się na większy salon. U nas jest spiżarnia i jest OK (ale salon z jadalnią niestety mały - jak dla mnie) i tu zgadzam się z Nomeczką, że na 100% spiżarnia przy kuchni się sprawdzi. Zresztą my właśnie szukaliśmy projektu ze spiżarnią przy kuchni. Inne miejsce na spiżarnię widzę pod murowanymi schodami a jeśli ktoś w tym miejscu (pod schodzami) zrobi jeszcze tzw "pół piwnicę - co niestety zgodnie ze sztuką budowania wymaga przerobienia przekroju fundamentów w tym miejscu) ale można pokusić się o samowolnkę budowlaną jeśli jest cool manager budowy ) i będzie całkiem fajnie i można zastanowić się nad likwidacją spiżarni. Miejece pod murowanymi schodami jest też fajne na podręczną garderobę - buty, okrycie wierzchnie które używamy na codzień itp. tak więc wiele jest możliwości aranżacji tej części.Komin 3 kanałowy wynika z: 1 kanał na spiżarnię, 1 kanał na kuchnię i 1 kanał na wyciąg z kuchni gazowej. Jeśli zlikwidujesz spiżarnię i nie używasz kuchenki gazowej (tylko np. elektryczną lub indukcyjną) możesz zostać przy komienie 1 kanałaowycm ale wtedy może warto pomyśleć nad dachówką z tzw, kominkiem... i zaoszczedzisz na tym kominie - na szybko licząc ok. 2 tyś, Jeśli będziecie używać kuchenki gazowej to komin 2 kanałowy.Jakich firm kominy stosowaliśmy - jeśli chodzi o gotowe prefabrykowane z "gwarantowaną" jakością wielkiego wyboru nie macie - Schiedel lub Leier. U mnie Schiedel jest GUT wiadomo Opole - zakład produkcyjny no i Śląsk ) (Niemcownia) ) u Was na 100% chwalą Lejera - zdaje się macie gdzieś w pobliżu jakiś zakład produkcyjny Leiera (widzę, że na podkarpaciu i dalej na wschód Leier is the best) ) Pozdrawiam,PS. Nomeczka - fajnie macie My chyba z końcem lipca zaczniemy przeprowadzkę i bardzo się cieszę - ptaszki śpiewają, sarenki biegają i jest coll ) Link do komentarza
ostrowscy Napisano 7 lipca 2009 Udostępnij #268 Napisano 7 lipca 2009 Cytat Powiem tak - likwidacja spiżarni na pewno przyniesie efekt w przestrzeni .. w kuchni w tym miejscu można zrobić jadalnię a jadalnia w salonie zamieni się na większy salon. U nas jest spiżarnia i jest OK (ale salon z jadalnią niestety mały - jak dla mnie) i tu zgadzam się z Nomeczką, że na 100% spiżarnia przy kuchni się sprawdzi. Zresztą my właśnie szukaliśmy projektu ze spiżarnią przy kuchni. Inne miejsce na spiżarnię widzę pod murowanymi schodami a jeśli ktoś w tym miejscu (pod schodzami) zrobi jeszcze tzw "pół piwnicę - co niestety zgodnie ze sztuką budowania wymaga przerobienia przekroju fundamentów w tym miejscu) ale można pokusić się o samowolnkę budowlaną jeśli jest cool manager budowy ) i będzie całkiem fajnie i można zastanowić się nad likwidacją spiżarni. Miejece pod murowanymi schodami jest też fajne na podręczną garderobę - buty, okrycie wierzchnie które używamy na codzień itp. tak więc wiele jest możliwości aranżacji tej części.Komin 3 kanałowy wynika z: 1 kanał na spiżarnię, 1 kanał na kuchnię i 1 kanał na wyciąg z kuchni gazowej. Jeśli zlikwidujesz spiżarnię i nie używasz kuchenki gazowej (tylko np. elektryczną lub indukcyjną) możesz zostać przy komienie 1 kanałaowycm ale wtedy może warto pomyśleć nad dachówką z tzw, kominkiem... i zaoszczedzisz na tym kominie - na szybko licząc ok. 2 tyś, Jeśli będziecie używać kuchenki gazowej to komin 2 kanałowy.Jakich firm kominy stosowaliśmy - jeśli chodzi o gotowe prefabrykowane z "gwarantowaną" jakością wielkiego wyboru nie macie - Schiedel lub Leier. U mnie Schiedel jest GUT wiadomo Opole - zakład produkcyjny no i Śląsk ) (Niemcownia) ) u Was na 100% chwalą Lejera - zdaje się macie gdzieś w pobliżu jakiś zakład produkcyjny Leiera (widzę, że na podkarpaciu i dalej na wschód Leier is the best) ) Pozdrawiam,PS. Nomeczka - fajnie macie My chyba z końcem lipca zaczniemy przeprowadzkę i bardzo się cieszę - ptaszki śpiewają, sarenki biegają i jest coll ) Rozwiń U nas po prostu Leier wychodzi jakieś 2 tys taniej niz Schiedel. Spizarke likwidujemy, bo kuchnia mała mi się w ogóle nie widzi - ja muszę mieć przestrzeń do pracy. A spiżarka będzie i pod schodami i w miejscu dawnej kotłowni częściowo. Pozdrawiamy Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 7 lipca 2009 Autor Udostępnij #269 Napisano 7 lipca 2009 Cytat U nas po prostu Leier wychodzi jakieś 2 tys taniej niz Schiedel. Spizarke likwidujemy, bo kuchnia mała mi się w ogóle nie widzi - ja muszę mieć przestrzeń do pracy. A spiżarka będzie i pod schodami i w miejscu dawnej kotłowni częściowo. Pozdrawiamy Rozwiń Jeśli za kuchnię przyjmujemy tylko miejsce, w którym przygotowujemy posiłki (nie ma niej stołu przy której jemy posiłki) to w mojej opinii na tą chwilę kuchnia nie jest mała ... choć jeśli zostawiasz ścianę dzielącą salon i kuchnię to może się wydwać mała, dodatkowo jesli w kuchni planujesz "wyspę" do przygotowywania posiłków to może być mała. Jesli dobrze pamiętam to za wygodną kuchnię uznaje się kuchnie o pow. ok. 10 -12 m2. Nasza tj. "Małgosia" ma 9 m2. Link do komentarza
ostrowscy Napisano 8 lipca 2009 Udostępnij #270 Napisano 8 lipca 2009 Cytat Jeśli za kuchnię przyjmujemy tylko miejsce, w którym przygotowujemy posiłki (nie ma niej stołu przy której jemy posiłki) to w mojej opinii na tą chwilę kuchnia nie jest mała ... choć jeśli zostawiasz ścianę dzielącą salon i kuchnię to może się wydwać mała, dodatkowo jesli w kuchni planujesz "wyspę" do przygotowywania posiłków to może być mała. Jesli dobrze pamiętam to za wygodną kuchnię uznaje się kuchnie o pow. ok. 10 -12 m2. Nasza tj. "Małgosia" ma 9 m2. Rozwiń No właśnie... A po dodaniu spiżarki robi się właśnie wygodna. Moi rodzice mają małą kuchnię i naprawdę nie ma gdzie co trzymać, szczególnie, że układ drzwiowo-oknowy jest podobny. Nomeczka... super macie barek przy kuchni i ten kominek po prostu cudo! Mojemu mężowi tak się spodobał, że chce taki sam A powiedz mi jeszcze jakiej wysokości macie ten barek? Szukam optymalnej... A kuchnia bardzo ładna, choć kompletnie nie w moim stylu Dziś ruszają u nas ściany. Za 4 dni powinno być widać parter Pozdrawiamy! Link do komentarza
nomeczka Napisano 8 lipca 2009 Udostępnij #271 Napisano 8 lipca 2009 wracając do tematu kuchni, nie chcę nikogo przekonywać , każdy ma swoje gusta i potrzeby, my w poprzednim domu mieliśmy kuchnię 4X4 czyli jak łatwo policzyć 16m2 , teraz mamy kuchnię niecałe 10 m2 i tu ciekawa sprawa w szafkach żona ma jeszcze sporo wolnego miejsca...Szafek jest tyle samo , tylko stół wyleciał do salonu, stoi u nas w wykuszu , wykusz specjalnie był u nas powiększany widac na foto ponizej...Kolejna sprawa inaczej patrzy się na surowe ściany, też miałem obiekcje co do wielkości , jednak zobaczycie jak przyjdą tynki pomieszczenia będą całkiem inne , optycznie większe. I jeszcze jedno, polecam bardzo usługi "profesjonalisty" od projektowania wnętrz, fakt że te usługi to dodatkowe koszty, ale tak gość zaprojektował szafki , półki , łazienki i większość mieszkania że większość osób jest zaskoczonych funkcjonalnością mieszkania, ...Małgosia to wspaniały domek i fajnie się w nim mieszka Ps. Dzięki za miłe słowa i życzę cierpliwości przy budowaniu , najgorsza jest wykończeniówka Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 8 lipca 2009 Autor Udostępnij #272 Napisano 8 lipca 2009 Cytat wracając do tematu kuchni, Rozwiń Nomeczka a może szanowna małżonka ma tyle miejsca w szafkach bo nie przeprowadziła się jeszcze z całością sprzętu... wiesz jak jest )) Sorki to żart dla rozluźnienia ) Kobiety mnie pewnie zaraz zjedzą ) W całości popieram. Jest kilka etapów budowych, w którch będą skrajne wrażenia. Raz będzie za małe pomieszczenie, potem "jakieś większe", potem znów małe a na koniec wszystko inaczej (przy tynkach i meblach). Podstawa efektywnie wykorzystać przestrzeń i tu się zgadzam, że na dobre wychodzi zatrudnienie projektanta wnętrz ... minimum na łazienkę i kuchnię... niestety kosztuje - jeśli dobrze pamiętam dolna granica w okolicach 100 zł m2 czyli kuchnia jakieś 900 zł. Ja prawie się wykończyłem przy wymyślaniu górnej łazienki - byłem już nawet skłonny zostawić ją na potem (mieliśmy już zrobioną dolną) ale nie chciałem mieć już brudnych robót kiedy będę mieszkał w domu. W efekcie aktualny efekt był sumą wielu zmian w czasie kaflowania (nie polecam bo każda zmiana ma wpływ na inne rzeczy i można wtopić nie pamiętając, że coś jest skorelowane z czymś innym - zdarzyło się )Z kuchni jestem zadowolony i małżonka też - na tą chwilę ale nie mamy jeszcze całego sprzętu, spiżarnia na pewno nas odciąży więc myślę, że będzie ok. Nie zapanowałem nad aranązacią przestrzeni salonu i "jadalni" właściwie nie mieliśmy koncepcji i to mnie boli bo w mojej opinii jest za mała przestrzeń na tą połączoną funkcjonalność (nie mam poszerzonego wykuszu... i nie mam jeszcze mebli więc może docelowo jakoś będzie.Przeglądnąłem wiele projektów zanim wybrałem Małgosię i od poczatku z wyjątkiem schodów (wolałbym jedno biegowe) wszystko mi pasowało. Myślę, że praktyce również będę zadowolony.Wykończeniówka rzeczywiście daje w d....Pozdrawiam. Link do komentarza
ostrowscy Napisano 10 lipca 2009 Udostępnij #273 Napisano 10 lipca 2009 Wszyscy mówią, że wykończeniówka jest najgorsza, ale jak teraz tak sobie patrzę, że muszę niektóre materiały załatwiać na wczoraj to tam przynajmniej nie będę miała takiego pośpiechu...Dodałam do galerii zdjęcia naszej Małgosi - tyle Panowie wymurowali wczoraj (w 1 dzień!). Tylko, że:1. prawie skończyła im się zaprawa termoizolacyjna (były 2 palety)2. na jutro potrzebują już strop, który będzie dopiero w przyszłym tygodniu prawdopodobnie i nie wiem co uda mi się dzisiaj załatwić.A zabawne jest to, że przez przypadek zmieniliśmy projekt Panowie "nie zauważyli" drzwi z garażu do domu i postawili tam ścianę. Zdecydowaliśmy w związku z tym, że powiększamy łazienkę o korytarzyk i robimy przejście z łazienki do pomieszczenia gospodarczego. U moich znajomych jest takie rozwiązanie i jest całkiem efektywne. Nomeczka: jaka jest u was wysokość barku pomiędzy kuchnią a pokojem?Pozdrawiam, Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 13 lipca 2009 Autor Udostępnij #274 Napisano 13 lipca 2009 Cytat Nomeczka: jaka jest u was wysokość barku pomiędzy kuchnią a pokojem? Rozwiń Postaram się pomóc. Na moje oko ten blat (góra) jest na wysokości ok. 1,06 - 1,11 m. Wysokość blatów kuchennych dla ludzi o średnim zwroście (zakładam 1,7m) to 0,86 m. Myślę, że bar jest nie więcej niż ok. 0,25 m wyżej ponad blat.Pozdrawiam, Link do komentarza
ostrowscy Napisano 14 lipca 2009 Udostępnij #275 Napisano 14 lipca 2009 Cytat Postaram się pomóc. Na moje oko ten blat (góra) jest na wysokości ok. 1,06 - 1,11 m. Wysokość blatów kuchennych dla ludzi o średnim zwroście (zakładam 1,7m) to 0,86 m. Myślę, że bar jest nie więcej niż ok. 0,25 m wyżej ponad blat.Pozdrawiam, Rozwiń Dzięki! My narazie wymurowaliśmy ściankę na 120 cm, no ale jeszcze podłoga dojdzie i tak dalej i boję się, że będzie za nisko... Link do komentarza
bilu Napisano 16 lipca 2009 Udostępnij #276 Napisano 16 lipca 2009 Witam wszystkich.My również zlikwidowaliśmy spiżarkę, ponieważ kuchnia wydawała nam się stanowczo za mała. Ale każdy robi jak uważa.Obecnie jesteśmy na etapie tynkowania wewnątrz po instalacji elektrycznej i alarmowej.Hydraulik preferuje taką szkołę, że wchodzi po tynkach, żeby tynkarze nie uszkodzili mu podłogówki.Małe bruzdy w ścianach wystarczy potem tylko zatynkować i gotowe.Pamiętajcie o dokumentacji fotograficznej na różnych etapach. Potem bardzo się przydaje.Wszystkiego się nie da zapamiętać którędy co zostało ułożone. Aha. No i dodałem w końcu zdjęcia domu z zewnątrz. Patrz galeria.Jurek, jak macie ochotę to wpadajcie zobaczyć w środku zmiany (proste schody itd).https://forum.budujemydom.pl/index.php?auto...si&img=4053 Link do komentarza
nomeczka Napisano 23 lipca 2009 Udostępnij #277 Napisano 23 lipca 2009 Cytat Postaram się pomóc. Na moje oko ten blat (góra) jest na wysokości ok. 1,06 - 1,11 m. Wysokość blatów kuchennych dla ludzi o średnim zwroście (zakładam 1,7m) to 0,86 m. Myślę, że bar jest nie więcej niż ok. 0,25 m wyżej ponad blat.Pozdrawiam, Rozwiń Jurek oko masz doskonałe ,zmieściłeś się w tolerancji blat barku mam na 111 cm ,ale naturalnie ten wymiar dopasowaujemy do własnych potrzeb i swojego wzrostu. Ja mam wzrostu 193 ale wysokość barku to domownicy powinni sobie sami dopasować . pozdrawiam Link do komentarza
Ola i Mariusz Napisano 25 lipca 2009 Udostępnij #278 Napisano 25 lipca 2009 Witamy Wszystkich Miłośników Małgosi:). W ciągu najbliższego tygodnia mamy dostać pozwolenie na budowę i jak większość z Was, mamy kilka pomysłów na jej zagospodarowanie niekoniecznie zgodnie z projektem:). Czy ktoś z Was "przerabiał" pomieszczenie gospodarcze sąsiadujące z łazienką i sypialnią? Chcielibyśmy powiększyć sypialnię na dole o jakieś 1-1.5 m, kosztem tego pomieszczenia. Jak sądzicie, jakie mogą być minusy takiej zmiany? Zastanawiamy się jak potem rozwiązać sprawę z piecem, bo zapewne w tym pomieszczeniu powinien się on znaleźć? Pozdrawiamy,Ola i Mariusz Link do komentarza
ostrowscy Napisano 23 sierpnia 2009 Udostępnij #279 Napisano 23 sierpnia 2009 Co tak cichutko na tym forum? Nic się nie dzieje... Chyba wszyscy strasznie zapracowani są U nas na ten rok już koniec budowy - jeszcze tylko szambo, sprzątanie, wyrównanie terenu i zabicie okien i drzwi na zimę A w przyszłym roku wykończeniówka. Jeśli ktoś by chciał mamy rozpisane ile na co wydaliśmy (mniej więcej) - w każdym bądź razie stan surowy otwarty zawarł się w 220 000 zł. Bardzo prosimy jeśli ktoś ma jakieś kalkulacje ile wydał na poszczególne elementy wykończenia: okna, tynki itd. o udostępnienie tych danych - musimy zaplanować budżet na przyszły rok . Dodałam parę zdjęć do galerii Link do komentarza
nomeczka Napisano 7 września 2009 Udostępnij #280 Napisano 7 września 2009 Witam,chciałem się pochwalić że u nas już budowa zakończona Elewacja małgosi beż garażu - wyszło 250 metrów kwadratowych, styropian 12 cm, tynk greinplasta z robocizną 60 zł za metr kwadratowy 60X250 daje 15 000 zł.https://forum.budujemydom.pl/index.php?auto...si&img=4671 Link do komentarza
szydłowscy Napisano 28 września 2009 Udostępnij #281 Napisano 28 września 2009 Powracamy marnotrawni!! )Pewnie nas nikt już nie pamięta. W 2008 roku zaczęliśmy naszą przygodę z małgosią. Będę pisać za siebie. Mąż może kiedyś też coś skrobnie bo to on głównie zajmuje się budową.Mam na imię Gosia , mój mąż Zbyszek. W 2008 roku zaczęliśmy starać się o pozwolenie na budowę gośki. Niestety nie udało nam się zrobić fundamentów jesienią. Nie będę się rozwodzić o przyczynach bo to nie ten temat:)W kwietniu ruszyliśmy pełną parą. Fundamenty zrobiliśmy klasyczne, zbrojone, zalewane betonem. Potem płyta. Murarze zaczęli tak jakoś na początku maja, ok tygodnia to trwało, szalunki, zbrojenie i strop wylewany, potem drugi poziom i drugi strop. Stosując się do rady wielu fachowców i znajomych zrobiliśmy wylewane skosy, trochę to wydłużyło czas budowy no i koszty wyszły większe ale w ostatecznym rozrachunku myślę, że zrobiliśmy dobrze. Obecnie jesteśmy na etapie pokrycia dachowego, mamy już przybite łaty i w tym tygodniu zaczynami kłaść blachę.Może napiszę o zmianach jakie wprowadziliśmy w małgosi:DÓŁ1. Zrobiliśmy dwa garaże. Jeden garaż normalny (ten z pomieszczeniem gospodarczym) ze stropem i pomieszczeniem powyżej. Drugi garaż bez stropu, wysoki. Przejście do pomieszczenia nad garażem 1 będzie z garażu nr 2 schodami wdłuż ściany. 2. Zlikwidowaliśmy przejście z domu do garażu. Pozwoliło to na powiększenie łazienki na dole.3. Spiżarkę zostawiliśmy bo to dla nas (głównie dla mnie) podstawa. Myślę zmieścić w niej małą zamrażarkę i mnóstwo szafek i półek na domowe przetwory.4. Kotłownię przenieśliśmy do pomieszczenia w garażu, co pozwoliło na zlikwidowanie pomieszczenia gospodarczego w obrębie domu i powiększenie sypialni. Zrobimy tam dużą garderobę a i tak zostanie sporo miejsca na łózko i inne sypialniane umeblowanie.GÓRA1. zwiększyliśmy ścianki kolankowe o 2 maksy dzięki czemu mamy większą powierzchnię pokoi.2. Zlikwidowaliśmy balkon od frontu a całą ścianę przesunęliśmy do przodu i zrównaliśmy ze ścianą parteru - gabinetu. Powstał bardzo ładny i duży pokój na górze bez skosów (strop). Dzięki temu z czystym sumieniem mogliśmy zrobić jeszcze garderobę na górze (będzie pomieszczenie na domowe klamoty tj. żelazko, deskę, odkurzacz i inne) Z garderoby będą też wysuwane schody na strych, którego jest całkiem sporo. Przyda się na skład rzeczy chwilowo niepotrzebnych jak wózek dziecka czy nieszczęsna choinka 4. Zlikwidowaliśmy wszystkie okna dachowe a powiększyliśmy te standardowe. W dwój pokojach z balkonikiem nad wykuszem do drzwi balkonowych dodaliśmy jeszcze okna, żeby doświetlić pomieszczenia.5. W miejscu gdzie były dwa okna dachowe obok siebie (z łazienki i korytarza) zrobiliśmy tzw. "jaskółkę" dzięki czemu światło będzie a okiem dachowych nie. Jaskółka urozmaiciła też dach z tej strony domu, moim zdaniem wygląda ładniej:)6. W związku ze zlikwidowaniem balkonu i przesunięciem całej ściany do przodu mogliśmy zlikwidować ten mały śmieszny daszek z boku.Hmm..chyba tyle zmian.Postaram się w najbliższym czasie wkleić zdjęcia to może łatwiej będzie to sobie wyobrazić)Budujemy systemem gospodarczym co oznacza że mąż całe dnie spędza na budowie, ale udało nam się wystawić dom do tego momentu bez kredytu co jest dla nas niemałym sukcesem. Na wiosnę chcemy zamontować okna i ruszyć pomału z instalacjami. Na początek prąd. Potem zobaczymy bo w tym momencie kredyty są tak drogie, że nie wiemy czy opłaca się brać. Na razie myślimy.Pozdrawiamy wszystkich forumowiczów i postaramy się udzielać częściej:)) Link do komentarza
szydłowscy Napisano 28 września 2009 Udostępnij #282 Napisano 28 września 2009 A to zdjęcia domku z przodu i z tyłu. Zdjęcia są sprzed kilku tygodni. Jutro wkleję aktualne:)) Na tych zdjęciach jeszcze daszek z boku jest. Obecnie już nie )Pozdrawiam, Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 12 października 2009 Autor Udostępnij #283 Napisano 12 października 2009 Cytat Może napiszę o zmianach jakie wprowadziliśmy w małgosi:...GÓRAZ garderoby będą też wysuwane schody na strych, którego jest całkiem sporo. Przyda się na skład rzeczy chwilowo niepotrzebnych jak wózek dziecka czy nieszczęsna choinka Rozwiń Jeśli mogę doradzić to odradzam lokalizację wejścia (uchylne schody) na strych z garderoby. Na strychu porządku z założenia nie będzie - mówię o kurzu, robactwie itd. Otwierając drzwi na strych w garderobie mogą wam się syspać różnego rozaju paprochy do garderoby... wiem z doświadczenia. My mamy strych ocieplony skalną watą mineralną Rockwool,na wacie mam rozpiętą folię aby wata nie pyliła mi po strychu... Jednak w czasie układania trochę tych szpileczek rozpyliło się na strychu i poosiadało w różnych miejscach. Każdy ruch po strychu generuje cyrkulację powietrza (no chyba, że tylko ja tak szybko chodzę ) i cały ten syfek zaczyna krążyć w powietrzu i niestety cześć czasami opada niżej kiedy masz uchylone schody na strych... Widzę to (i czuję pod obuwiem) u siebie na kaflach. Generalnie nie miałem czasu pisać - podobnie jak Nomeczka mieszkamy w naszej Małgosi od połowy sierpnia Link do komentarza
nomeczka Napisano 13 października 2009 Udostępnij #284 Napisano 13 października 2009 to co jurek pisze to święta racja z tym wejściem na strych, zawsze gdy otwieram tą "klapę" to sypie mi się na głowę , mimo że wełna mineralna jest podwiązana i zabezpieczona folią to pyłki waty i inne prochy sypię się z góry pozdro Link do komentarza
ostrowscy Napisano 13 października 2009 Udostępnij #285 Napisano 13 października 2009 Cytat to co jurek pisze to święta racja z tym wejściem na strych, zawsze gdy otwieram tą "klapę" to sypie mi się na głowę , mimo że wełna mineralna jest podwiązana i zabezpieczona folią to pyłki waty i inne prochy sypię się z góry pozdro Rozwiń To ja z pytaniem - gdzie w takim razie proponujecie wyjście na strych? U mnie na pewno będą w ogóle dwa wyjścia (bo mam oddzielony strych nad pomieszczeniami nad garażem) i na to jedno mam pomysł, a drugiego jakoś ciężko mi zlokalizować. A musze powiedzieć, że u mnie strych wyszedł ogromny i jakby ktoś kiedyś chciał to spokojnie można tam zrobić jeszcze co najmniej jeden pokój Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 13 października 2009 Autor Udostępnij #286 Napisano 13 października 2009 Cytat To ja z pytaniem - gdzie w takim razie proponujecie wyjście na strych? Rozwiń Tam gdzie Ci pasuje U mnie jest w górnym "hallu" "Celowałem" tak aby wyjść swobodnie i wyprostowanym na strych (czyli odszedłem od skośnych połaci bliżej środka) i chciałem aby bieg nie był tuż obok klatki schodowej aby przypadkiem kiedyś do niej nie wpaść U mnie wyszło jak fotkach w załączeniu >>> kliknij to <<< Link do komentarza
szydłowscy Napisano 18 października 2009 Udostępnij #287 Napisano 18 października 2009 Cytat Jeśli mogę doradzić to odradzam lokalizację wejścia (uchylne schody) na strych z garderoby. Na strychu porządku z założenia nie będzie - mówię o kurzu, robactwie itd. Otwierając drzwi na strych w garderobie mogą wam się syspać różnego rozaju paprochy do garderoby... wiem z doświadczenia. My mamy strych ocieplony skalną watą mineralną Rockwool,na wacie mam rozpiętą folię aby wata nie pyliła mi po strychu... Jednak w czasie układania trochę tych szpileczek rozpyliło się na strychu i poosiadało w różnych miejscach. Każdy ruch po strychu generuje cyrkulację powietrza (no chyba, że tylko ja tak szybko chodzę ) i cały ten syfek zaczyna krążyć w powietrzu i niestety cześć czasami opada niżej kiedy masz uchylone schody na strych... Widzę to (i czuję pod obuwiem) u siebie na kaflach. Generalnie nie miałem czasu pisać - podobnie jak Nomeczka mieszkamy w naszej Małgosi od połowy sierpnia Rozwiń Być może jest tak jak mówisz tylko że my nie bvędziemy w tej "garderobie" trzymać ubrań czy pościeli. Taką garderobę będziemy mieć na dole. Na górze będzie składzik tj. żelazko, odkurzacz, deska do prasowania i inne niezbyt piękne domowe sprzęty. Więc nawet parę paprochów nie zrobi na nas wrażenia a wolę mieć paprochy w garderobie niż na korytarzu i schodach. Nawet jeśli będzie tam pościel czy ręczniki to na pewno będą w zamkniętych pudłach czy szufladach.Właśnie nie chcieliśmy robić wejścia na strych z korytarza żeby nie robić niepotrzebnego bałaganu. Zresztą ile razy w ciągu roku odwiedza się strych? szczególnie na początku Gratuluję mieszkania w małgosi. Zazdroszczę okrutnie:) przed nami jeszcze daleka droga:)) Link do komentarza
ostrowscy Napisano 30 października 2009 Udostępnij #288 Napisano 30 października 2009 Witam!Mam do was pytanie (a konkretnie do tych którzy budowali z ceramiki)... Zastanawia mnie bowiem jedna rzecz - w jaki sposób montuje się okna w otworach okiennych w ceramice? My nie stosowaliśmy pustaków okiennych (murarze nie chcieli) i teraz się zastanawiamy jak się łata te dziury, żeby gdzieś od okien nie wiało... Nigdzie nie mogę znaleźć na necie opisu. Proszę napiszcie coś na ten temat Pozdrawiamy Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 30 grudnia 2009 Autor Udostępnij #290 Napisano 30 grudnia 2009 Cytat Zdechło Rozwiń nie zdechło tylkoa. nie mam odpowiedzi w temacieb. problem z czasem - na jesień chciałem wykorzystać ostatnie chwile do zrobienia tego co trzeba było zrobić na zewnątrz a teraz w robocie mam sajgon i siedzę do rana do wieczora a potem to już mi się nic nie chce...@: ostrowscy: do ceramiki poryzwoanej są specjalne kotwy (np. z oferty Fischer) i takie powinny być zastosowane aby nie wychodziły z pustaków - twoje prawo wymagać i sprawdzić czy po montażu kotwy nie wychodzą z pustaków. Że "drogie" nie twój interes - nie podpisujesz odbioru nie płacisz za okna - mają być zamontowane zgodnie ze sztuką. Uwaga - co podpisujesz (zapis o darmowym montażu dot. najczęściej montażu na piance i na "byle czym" Profesjonalny montaż na pewno nie jest gratis". Na pewno nie na samej piance, na pewno podstawą są taśmy rozprężające a pianka to uzupełnienie jako warstwa izolacyjna. choć są również dedykowane taśmy do izolacji termicznej. To pewnie wiesz więc co tu pisać.Co do samych zasad prawidłowego zamontowania okien - wiele artykułów jest nawet wprost dedykowanych do tematu "prawidłowy montaż okien" "montaż okien" i inne w temacie w Budujemy Dom i piśmie konkurencyjnym" Okna to jeden z najczęściej poruszanych tematów – na pewno jeśli masz jakiś roczny komplet wydań wspomnianych pism branżowych to znajdziesz jakiś artykuł na ten temat. Poszukaj informacji na stronach renomowanych producentów okien. Być może nie ma wprost na temat montażu w ceramice ale wtedy należy zamienić istotne elementy montażowe, które "wchodzą w ceramikę" na dedykowane do stosowania w ceramice np. wspomniane kotwy. Niestety zawsze będzie rozdźwięk między tym co zostało napisane a tym co "fachowiec" wie z praktyki. Jeśli masz zaufanie do fachowca a sam nim nie jesteś to pozostaje Ci mu zaufać na bazie tego co on ci powie i Twoich przemyśleń z przeczytanych informacji.Happy New Year Link do komentarza
Ania i Daniel Napisano 6 stycznia 2010 Udostępnij #291 Napisano 6 stycznia 2010 Witamy.Coś forum ostatnio zamarło ale pewnie każdy narzeka na brak czasu. Z nowym rokiem nowe plany i czas na podsumowanie 2009roku. My możemy uznać 2009 r. za udany Wszystkie zaplanowane przez nas prace zostały zrealizowane w 100%. Okna wstawione, tynki, gładzie położone, tarasy oraz posadzki wylane, wykonano wszystkie instalacje wewnętrzne oraz wykafelkowano kotłownię, pomieszczenie za garażem oraz garaż. Ponadto w celu zamknięcia domu ociepliliśmy facjatę oraz przestrzeń między dachami domu i garażu (tutaj rada dla początkujących budowniczych, lepiej dokonać ocieplenia tych miejsc przed założeniem dachu). Dostęp po założeniu dachówki jest bardzo utrudniony a i tak trzeba ją zdjąć w trakcie ocieplania. Niestety nam nikt tego nie doradził a nie można samemu wszystkiego przewidzieć i wykonawca musiał się dużo nagimnastykować. My zdecydowaliśmy się ocieplać wełną, wybór padł na Rockwool Fasrock-L 15cm. Co do planów na 2010 r. to ciężko powiedzieć jak to będzie ale chcielibyśmy:- zainstalować kominek. Tutaj mamy pytanko na jaki wkład się zdecydowaliście? My mamy jak na razie dwie opcje Hajduk Volcano AT i Volcano 1VT. Podczas budowy nie pomyśleliśmy o umiejscowieniu komina w salonie. Teraz okazuje się że dysponujemy zaledwie 100cm - wykończyć tarasy - dokończyć ocieplenie zewnętrzne- zamontować balustrady na balkonach - rozwiązać temat oczyszczalni (Jurku jak sprawuje ci się oczyszczalnia? Jesteś zadowolony? Napisz coś na ten temat jak możesz, bo ja wciąż mam jakieś wątpliwości ...)- wykonać ogrodzenie zewnętrzne wraz z wyrównaniem terenu.- no i najtrudniejsze zacząć wykończenia wewnątrz domu czyli ( parkiet - panel, łazienki, meble) i być może wprowadzenie przed świętami bożonarodzeniowymi w 2010 roku.Pozdrawiamy wszystkich Ania i DanielPS. Postaramy się wkleić parę aktualnych zdjęć. Link do komentarza
nomeczka Napisano 14 stycznia 2010 Udostępnij #292 Napisano 14 stycznia 2010 Witam, całe szczęście my budowę i wykończenie mamy już za sobą , musimy jeszcze tylko popracować przed domem ale to jak będzie cieplej....Moja uwaga do : Ania i Daniel. Jeśli zdecydowaliście się na docieplenie wełną to pamiętajcie aby wełna oddychała tynk zewnętrzny musi też oddychać , musi przepuszczać powietrze. Nie możecie zastosować tynku akrylowego tylko mineralny , tutaj jest trochę mniejsza paleta kolorów. Jeśli zastosujecie na wełnę akryl to pod tynkiem będzie się skraplała woda i przy kilku stopniowym mrozie moze być tragedia, elewacja do poprawki , grozi odklejaniem się tynku musicie tego dopilnować .... Link do komentarza
Ola i Mariusz Napisano 30 stycznia 2010 Udostępnij #293 Napisano 30 stycznia 2010 Witaj Nomeczka,mamy pytanko odnośnie Waszego płotu - na jakiej zasadzie trzyma się tak długie przęsło? My też chcemy takie ogrodzenie i Wasze nam się bardzo podoba. Czy moglibyście umeiścić fotkę od strony domu?Pozdrawiamy,Ola i Mariusz Link do komentarza
nomeczka Napisano 31 stycznia 2010 Udostępnij #294 Napisano 31 stycznia 2010 Cytat Witaj Nomeczka,mamy pytanko odnośnie Waszego płotu - na jakiej zasadzie trzyma się tak długie przęsło? My też chcemy takie ogrodzenie i Wasze nam się bardzo podoba. Czy moglibyście umeiścić fotkę od strony domu?Pozdrawiamy,Ola i Mariusz Rozwiń bardzo proszę o to fotki...słupek metalowy kwadrat 50X50 oraz poprzeczki profil zamkniety 50 X30... Link do komentarza
ostrowscy Napisano 2 lutego 2010 Udostępnij #295 Napisano 2 lutego 2010 Cytat bardzo proszę o to fotki...słupek metalowy kwadrat 50X50 oraz poprzeczki profil zamkniety 50 X30... Rozwiń Nomeczko!Piękną masz tą ścieżkę z kostki! Też od początku planujemy takie falowane - ale ten wzór na Twojej ścieżce jest fantastyczny. Zdradzisz jaka to firma tą kostkę wyprodukowała? I w ogóle wiesz może ile wyniosła cię ta kostka (materiał plus robocizna)???Pozdrawiamy czekając na wiosnę... Link do komentarza
nomeczka Napisano 3 lutego 2010 Udostępnij #296 Napisano 3 lutego 2010 dziekuję za miłe słowa ....kostka "Arco lux" JADAR "Kostka do złudzenia przypominająca naturalny granit,"KOSZT CHYBA JAKIEŚ 55 ZŁ ZA METR + ROBOCIZNA 25 ZA METR....http://www.jadar.pl/cms/?arco-lux,36 Link do komentarza
Sig Napisano 3 lutego 2010 Udostępnij #297 Napisano 3 lutego 2010 Witam wszystkich obecnych i przyszłych posiadaczy i użytkowników "Małgośki". Trochę późno trafiłem na to forum, ale ponoć lepiej późno niż wcale.Od września 2009 mieszkam z rodzinką w "Małgosi z garażem". Nasza historia wyboru i realizacji projektu jest bardzo podobna do zamieszczonych wcześniej - zachwyt nad projektem, ciągnące się w nieskończoność formalności..., rozpoczęcie budowy, nieprzespane noce spędzone na wybieraniu najlepszych (wydawałoby się) wariantów, ostrzenie ołówków i przeliczanie wciąż od nowa - na co starczy, a co odłożyć na później... Wreszcie przeprowadzka ))). Na wieś. Po ponad 30 latach spędzonych w blokach dużego miasta. Szok. Ciągle się przyzwyczajamy, uczymy się mieszkać w domu. Dość dużym domu. Z wszystkimi jego plusami dodatnimi i ujemnymi .Niewiele zmieniliśmy w oryginalnym projekcie. W porównaniu z niektórymi z Was są to zmiany wręcz kosmetyczne - zwężenie garażu o 14 cm (co by się zmieścił na działce) i zamiana w nim okien na luksfery, a na piętrze na okna dachowe. Spiżarkę przykleiliśmy do ściany wiatrołapu, a zamiast komina w kuchni mamy takie "grzybki" w dachu.Zastanawialiśmy się nad podniesieniem ścianek kolankowych, nie zrobiliśmy tego i nie żałujemy - pokoje na górze i bez tego są duże. Schody betonowe, jak niektórzy z Was zauważyli - wąskie. Nie widzieliśmy tego w projekcie, ciężko będzie wnosić większe rzeczy na górę. Mają jednak swoje zalety - nie ma dużo pustej przestrzeni nad holem no i są rewelacyjne skrytki pod nimi. Podobny problem mieliśmy z wąskim pasem dachu obok lukarny - ewidentny błąd w projekcie - krokwie nie mają podparcia. Ekipa poradziła sobie z tym robiąc taką "szubienicę" jak u kogoś z Was (wybaczcie, ale nie pamiętam wszystkich nazwisk po jednorazowym przeczytaniu). Praktycznie nie widać jej po ułożeniu podbitki, ale stosunek projektantki do tego problemu był bardzo infantylny - przestała odbierać telefon.Generalnie jednak budowa szła jak po sznurku (cały dom stawiała jedna firma współpracująca ze sprawdzonymi podwykonawcami poszczególnych robót, zatem nie musieliśmy wysłuchiwać od glazurników tekstów w stylu "Panie! Kto te podłogi wylewał?").Ale się rozpisałem, komu by się chciało to czytać... Mam pytanie do właścicieli "Małgośki", ile kosztuje Was ogrzewanie (zima w tym roku wyjątkowo sroga i ze zgrozą czekam na kolejny rachunek za gaz)? Link do komentarza
Jurek Opole Napisano 3 lutego 2010 Autor Udostępnij #298 Napisano 3 lutego 2010 Cytat Mam pytanie do właścicieli "Małgośki", ile kosztuje Was ogrzewanie (zima w tym roku wyjątkowo sroga i ze zgrozą czekam na kolejny rachunek za gaz)? Rozwiń Ja palę ekogroszkiem. Ekogroszek kupiłem po 720zł /t (Pieklorz z Bytomia)W listopadzie spalałem 100 kg na 10 dni => 72 zł x 3 = 216 zł / m-cW grudniu gdy temp. były w okolicach 0 st (-5 / 5 st) wychodziło 100 kg. na 5 dni => 72zł x 6 = 432 zł / m-cW ostatnie mrozy (-20 st) wychodziło jakieś 35 kg na dzień = 25 zł na dzień ale to było raptem kilka dni.Chyba trochę drogo.... jak w 2007 decydowałem się na ekogroszek to tona kosztowała 540 zł ... 2 lata póżniej (2009) płaciłem 720 a normalnie kosztował już 800 zł ... 2 lata 50% drożej ... chciałbym aby pensja też mi tak szybko rosła...Ogrzewam 218 m2 pow użytkowej + C.W.U.Nastawy tememperatur (sterowanie automatem) w dni powszednie 5:15 -8:30 21,5 st / 8:30-15:00 21 st / 15-23:00 21,5 st / po 23:00 21 st. (tu mógłbym trochę zejść i trochę zaoszczędzić ... właśnie to zauwazyłem w weekend mam 21,5 st od 6:30 do 23 potem 20,5 W nocy temp nigdy mi nie spada poniżej 20,5 stopnia... nawet jak raz mi się zdarzyło, że piec mi zgasła i nie palił przez całą dobę... Generalnie temp. nigdy mi nie spadła poniżej 20 st w okresie do listopada do dziś.Ściany 30 cm + 15 cm wełna / skosy + sufit poddasza 25 cm wełny, skosy strychu 15 cm wełny do samej kalenicy.Jak u Was to wychodzi? Link do komentarza
Sig Napisano 3 lutego 2010 Udostępnij #299 Napisano 3 lutego 2010 Palimy gazem, kocioł kondensacyjny, głównie grzejniki (tylko hol z podłogówką) i do tego przepalamy w kominku; ściany mamy z porothermu 25 + 15 styropianu, pod dachem 25 cm wełny - taki standardzik chyba, bez szaleństw. Od połowy października do połowy grudnia 2009 rachunek za gaz wyniósł 900 zł (ogrzewanie + CWU + kuchenka = około 500 m3), ale wtedy nie było takich mrozów, no i nie szaleliśmy z temp. - 20,5 st. w dzień a 18,5 na noc. Teraz będzie znacznie więcej... Trochę to dużo mi się wydaje i nie wiem, czy czegoś nie robimy źle, stąd moje pytanie o Wasze koszty. Link do komentarza
Ania i Daniel Napisano 3 lutego 2010 Udostępnij #300 Napisano 3 lutego 2010 A jaką moc posiadają wasze kotły w Małgosiach? Fachowcy różnie się wypowiadają (jedni mówią że 25kW spokojnie wystarczy, inni że musi być powyżej 30kW w przypadku srogiej zimy). Jak to wygląda u was czy ma ktoś z was 25kW i czy spokojnie taka moc wystarcza? Na jakiej firmy kocioł się zdecydowaliście, i czy jesteście zadowoleni?I jeszcze jedno pytanie do Jurka odnośnie oczyszczalni ścieków. Jaką wybrałeś? Jak się sprawuje? Czy nie miałeś żadnych problemów podczas tak niskich temperatur?Pozdrawiamy Ania i Daniel Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się