Skocz do zawartości

Dom na gruncie wysadzinowym, wilgoć w piwnicy.


wro75

Recommended Posts

Witam,

Zwracam się z prośbą o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu z wilgocią pojawiającą się w moim domu. Przestudiowałem wiele materiałów dostępnych w sieci i nadmiar oraz rozbieżność informacji sprawił, że mam mętlik w głowie.

Mam dom z lat 50, dom jest podpiwniczony, piwnice wkopane na ok 130cm. Do domu przylega niepodpiwniczona dobudówka. Widać starą izolację wystającą z gruntu, gruba karbowana folia. Niestety nie zabezpieczona od góry, i woda opadowa swobodnie może wnikać pomiędzy izolację a mur. Grunt jest gliniasty, mocno reagujący na mrozy. Doskonale widać to na drodze wysypanej kiedyś kruszywem (droga do remontu), normalnie "to żyje". Wilgoć pojawia się na dwóch ścianach, wschodniej i południowej. Od strony północnej, strona z dobudówką, w odległości kilku metrów mam wąwóz. Głęboki na kilkadziesiąt metrów, zalesiony. W czasie roztopów widać sączącą się wodę gruntową wypływającą ze zbocza. Od strony wschodnie jest niewielkie wzniesienie. Logicznie rozumując zakładam, że woda gruntowa spływająca z południa do wąwozu na północy natrafia na dom, a od wschodu spływa ze wzniesienia. Stąd wilgoć tylko na tych dwóch ścianach.

Problemy mam dwa:
Jak rozwiązać problem z wymianą izolacji, skoro część domu posiada piwnicę a część nie, jak wybrnąć z problemu różnicy głębokości. Co ze ścianą na styku przybudówki z domem, jest ciężko dostępna, można zostawić starą izolację i połączyć ją z nową? Podkopać się? Na tej ścinie nie zauważyłem wilgoci.
Co z drenażem, założyć tylko z trzech dostępnych stron? Przybudówkę drenować osobnym układem? Może wcale nie zakładać drenażu przy przybudówce?
45621ccc4c49f.jpg

Z góry dziękuje za pomoc.

Link do komentarza

Woda gruntowa, a woda powierzchniowa to dwa odrębne zagadnienia.  Spływ wody powierzchniowej można ograniczyć kanalizując jej odprowadzenie np. przegrodą i korytami, ewentualnie drenażem z nawilżonej powierzchni. Zabezpieczenie od wód gruntowych wymaga zapewnienia szczelnej izolacji w części podziemnej, a w przypadku użytkowanego już domu z częściowym podpiwniczeniem, będzie to praktycznie niewykonalne. Niekiedy nakładane są powłoki izolacyjne w formie płynnej folii lub zaprawy wodoszczelnej, ale ich skuteczność bywa niewystarczająca.

Link do komentarza
Dnia 24.04.2018 o 10:11, wro75 napisał:

Logicznie rozumując zakładam, że woda gruntowa spływająca z południa do wąwozu na północy natrafia na dom, a od wschodu spływa ze wzniesienia. Stąd wilgoć tylko na tych dwóch ścianach.

logicznie rzecz  ujmując możesz mieć rację , choć sama woda do specjalnie logicznych nie należy i lokalnie potrafi płynąć odwrotnie zwłaszcza w glinie

 

Dnia 24.04.2018 o 10:11, wro75 napisał:

Problemy mam dwa:

 

Dnia 24.04.2018 o 10:11, wro75 napisał:

Podkopać się?

myślę że to nie jest dobry pomysł , może jeśli masz doświadczenie w górnictwie i wiesz jak sztolnie wykonać to pewnie się da , ale zachodu o wiele za wiele moim zdaniem

Dnia 24.04.2018 o 10:11, wro75 napisał:

Jak rozwiązać problem z wymianą izolacji, skoro część domu posiada piwnicę a część nie, jak wybrnąć z problemu różnicy głębokości. Co ze ścianą na styku przybudówki z domem, jest ciężko dostępna, można zostawić starą izolację i połączyć ją z nową? Podkopać się? Na tej ścinie nie zauważyłem wilgoci.

Niespecjalnie zastanawiałbym się nad wymianą izolacji , bardziej skierowałbym się w stronę wykonania nowej szczelnej izolacji na zasadzie szczelnej wanny . i jest to wykonalne od wewnątrz, a więc z miejsc do których dostęp istnieje .

Złą wiadomością jest fakt że bez racjonalnego sensu jest wykonywanie częściowego zabezpieczenia i trzeba do tematu podejść całościowo .

Przypuszczam że w tym momencie - moja odpowiedź wykracza poza "oczekiwania" Twojego pytania

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...