Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Dzień dobry wszystkim forumowiczom. Piszę w imieniu swojej siostry, która ma pewien problem jak domniemam z wentylacją w domu. Otóż siostra odziedziczyła bliźniak. Na dole jest garaż (ogrzewany), potem środkowe mieszkanie ona mieszka, na górze jest górne mieszkanie (nieogrzewane-stan surowy). Budynek nieocieplony, ogrzewanie węglowo drzewne+gaz. Jest problem z wiglocią w domu, zwłaszcza w oknach + widzę, że grzyb zaczyna atakować różne inne miejsca mimo całkiem sporego wietrzenia. Dom nie ma wentylacji mechanicznej. Jej mąż wpadł na pomysł, aby w każdym pomieszczeniu wybić dodatkowe otwory i zamontować kratki wentylacyjne (coś takiego co można kupić w popularnych marketach, montaż na zasadzie: kratka - rura pcv w ścianie - kratka). Czy to coś pomoże  w usprawnieniu wentylacji? Wiem, że potrzebne jest ocieplenie domu, równomierne grzanie itd. Chodzi o  doraźną pomoc, aby pozbyć się rozwijającej się wilgoci. Np. w kuchni jest zamontowany okap kuchenny, przez co jest zabrana kratka wentylacyjna i nie ma drugiej. W salonie jest 1 mała kratka, tak samo w sypialni. Bardzo proszę o odpowiedź, czy takie rozwiązanie – wybicie kratek pozwoli rozwiązać chociaż trochę kłopot.

Napisano

Musi być zarówno nawiew jak i wyciąg powietrza, inaczej nie będzie jego ruchu. Nawiew te dodatkowe nawiewniki zapewnią, pytanie czy wyciąg w kuchni i łazienkach działa? Na tym forum wielokrotnie był już opisany sposób szybkiego sprawdzenia skuteczności kanałów wyciągowych. Do kratki zbliżamy świecę, jej płomień powinien odchylić się w kierunku kratki. Jeżeli tak nie jest uchylamy okna i sprawdzamy jeszcze raz. Jeżeli to pomaga mamy pewność, że problem tkwi w braku nawiewu.

W tym domu duży wpływ na sytuację może mieć to nieogrzewane mieszkanie. Tam ucieka ciepło przegrody się wychładzają i na ich powierzchni lub w ich przekroju może skraplać się para wodna z powietrza.

Kratka wentylacyjna w kuchni powinna być dzielona, czyli kratka plus otwór do podłączenia okapu. Bez trudu można taką kupić.

 

kratka.jpg

Napisano
1 godzinę temu, basiawidlewska napisał:

w kuchni jest zamontowany okap kuchenny

Okap pewnie ma dodatkowy filtr - przeciwtłuszczowy (gęsta metalowa siatka) i wkład węglowy, albo flizelinowy. Ten układ odprowadza zużyte powietrze TYLKO WTEDY, GDY PRACUJE JEGO WENTYLATOR. Opór wkładów uniemożliwia grawitacyjny ruch powietrza, zwykły, niepracujący wentylator łazienkowy ogranicza - i to  znacznie - ruch powietrza i wymiana jest mniejsza od zakładanej...

 

14 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Kratka wentylacyjna w kuchni powinna być dzielona, czyli kratka plus otwór do podłączenia okapu. Bez trudu można taką kupić.

 

kratka.jpg

 

Napisano (edytowany)

Dziękuję za pomoc. Kratki wentylacyjne, które są działają, w sensie otwory zasysają powietrze. Przy okapie trzeba będzie pewnie rozkuć trochę otwór aby założyć taką dzieloną kratkę. Górne mieszkanie faktycznie nie jest ogrzewane, rozwiązaniem mogłoby być ułożenie styropianu na posadzce? Tam jest goły beton teraz. Plan jest taki, aby docelowo wybić przez ścianę po jednym otworze i dać od wewnątrz mieszkania normalną kratkę, a od zewnątrz coś takiego, jak na zdjęciu. Doraźnie to coś pomorze?

kratka1.jpg

Edytowano przez basiawidlewska (zobacz historię edycji)
Napisano

To na zdjęciu wygląda bardziej jak czerpnia na zewnątrz.

 

W ścianie powinien być zainstalowany nawiewnik ze sterowaniem ręcznym, albo automatycznym (ciśnieniowy, higrosterowany, termiczny, hybrydowy).

Oczywiście mowa o nawiewnikach dedykowanych do wentylacji grawitacyjnej.

Napisano
1 godzinę temu, basiawidlewska napisał:

Górne mieszkanie faktycznie nie jest ogrzewane, rozwiązaniem mogłoby być ułożenie styropianu na posadzce? Tam jest goły beton teraz.

To byłoby TYMCZASOWE rozwiązanie, ale też pod warunkiem CIĄGŁOŚCI warstwy tego styropianu czy też innej izolacji termicznej... czyli np płyty styropianu spasowane, a najlepiej dwie warstwy np.2x10 cm "na mijankę",  żeby było maksymalnie szczelnie pokryte.

Trochę posklejane jakąś pianką między sobą...

Napisano

dwie dziury zostały wybite, kratki zamontowane. Wieje troche w kuchni, ale sytuacja wyraźnie się poprawiła, nie ma nawet wody w oknach. Podczas wykuwania otworów zauważył mąż siostry, że w miejscu, gdzie w ścianie powinna być pustka są napchane śmieci, to znaczy: kartony (takie, jak po telewizorach, kartony od jajek, worki po cemencie). Czuć było, że są wilgotne, ściana od wewnątrz, tam gdzie pustka też wilgotna. Mają podejrzenie, że takie śmieci są napchane na całym budynku. To będzie problem?

  • 4 tygodnie temu...
Napisano

Szanowna Pani,
najlepiej wykonać izolację termiczną ścian zewnętrznych oraz zapewnić skuteczną wentylację i ogrzewanie pomieszczeń. Ułożenie dedykowanego styropianu na posadzce może pomóc, lecz niezbędne są wspomniane wyżej, kompleksowe działania. Konieczne będzie także sprawdzenie stolarki okiennej i, być może, jej wymiana. Najpierw więc trzeba pozbyć się źródła zawilgocenia, a następnie jego widocznych oznak – zagrzybioną powierzchnię można zabezpieczyć preparatem grzybobójczym RG 10 FOVEO TECH. Wspomniane zawilgocone materiały umieszczone w ścianach należy usunąć, a mury dokładnie osuszyć – trzeba pod tym kątem sprawdzić wszystkie ściany.

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik Foveo Tech

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Prawdziwy fachowiec poradzi sobie z każdą zmywarką.  
    • Genialne, właśnie mam crocsy do wyrzucenia więc jak znalazł
    • Komentarz dodany przez artinen: 7 dni bez prądu na Podkarpaciu. U naszych klientów domy działały bez przerwy. Pełna energia. Klęski żywiołowe, niestabilna sytuacja geopolityczna, przerwy w dostawach prądu i rosnące ceny energii stają się dziś realnym problemem, a nie odległą wizją. Coraz częściej pojawia się pytanie: czy nasz dom poradzi sobie bez zasilania z sieci? I co będzie za 10, 15 czy 20 lat, gdy koszty energii będą jeszcze wyższe? Prognozy są jednoznaczne. Ceny energii rosną i będą rosły dalej. Już dziś prąd i ogrzewanie stanowią poważne obciążenie dla domowych budżetów, a koszty dystrybucji systematycznie się zwiększają. Dlatego niezależność energetyczna przestaje być luksusem — staje się rozsądnym zabezpieczeniem przyszłości. Projektujemy i modernizujemy budynki tak, aby działały jako wyspy energetyczne, czyli w standardzie OFF-GRID, niezależnie od sieci zewnętrznych. Nasze systemy są elastyczne i współpracują z dowolnym źródłem ciepła. Może to być pompa ciepła, pellet, ekogroszek, drewno czy gaz. Integrujemy rozwiązania z istniejącymi instalacjami lub projektujemy cały system od podstaw. Kompleksowy system OFF-GRID obejmuje nowoczesne solary termiczne do centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej, instalację fotowoltaiczną o mocy około ośmiu kilowatów, magazyn energii o pojemności od piętnastu do dwudziestu kilowatogodzin oraz turbinę wiatrową o mocy od dwóch do pięciu kilowatów. Przy temperaturach zewnętrznych do około pięciu–sześciu stopni Celsjusza system grzewczy często w ogóle nie musi się uruchamiać. Solary podnoszą temperaturę czynnika grzewczego do trzydziestu–czterdziestu stopni, co przy dobrze zaprojektowanym i ocieplonym budynku w zupełności wystarcza. Ciepła woda użytkowa przez większość roku jest praktycznie darmowa. Zimą system automatycznie łączy energię z fotowoltaiki, magazynu energii i turbiny wiatrowej. Budynki realizujemy w oparciu o niepalne bloki konstrukcyjne w technologii ISOTEX, produkowane we Francji. Zapewniają one wysoką izolacyjność termiczną i akustyczną oraz stabilne parametry przez dziesięciolecia. Ocieplenie wykonujemy w technologii niskowarstwowego polimeru firmy Bauter. To rozwiązanie bezpieczne dla zdrowia, odporne na wilgoć, eliminujące kondensację i punkt rosy, niewrażliwe na degradację biologiczną oraz rozwój grzybów i pleśni. Najlepszym testem nie są katalogi, lecz rzeczywistość. Podczas ostatniej klęski żywiołowej na Podkarpaciu przez siedem dni nie było prądu. Dla wielu osób oznaczało to brak ogrzewania i ciepłej wody. U naszych klientów domy działały normalnie. Energia była. Ciepło było. Ciepła woda była dostępna przez cały czas. Koszt realizacji całego systemu jest prosty i przewidywalny. Średnio maksymalnie do około tysiąca złotych netto za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku, przy stawce VAT osiem procent. Podana kwota dotyczy kompletnego systemu energetycznego. Dodatkowo każda inwestycja jest pomniejszana o dostępne i przyszłe dofinansowania, w tym program Moja Elektrownia Wiatrowa, Czyste Powietrze oraz programy regionalne. Dom OFF-GRID jest możliwy. Jest sprawdzony. I jest realny finansowo. To inwestycja w spokój, bezpieczeństwo i niezależność energetyczną na długie lata. Jeśli chcesz zaprojektować nowy dom lub zmodernizować istniejący budynek pod realną niezależność energetyczną — skontaktuj się z nami.
    • Komentarz dodany przez artinen: Brakuje im jednego zestawu w tej części filmu i dlatego ludzie potem myślą, że to takie proste. A prawda jest taka, że to jest wielkie kłamstwo, tak samo jak kiedyś wciskali piece na pellet, że spalanie na rok to 3 tony, a w realu wychodzi 6 ton i jeszcze od cholery roboty przy obsłudze pieca. Dom off-grid jest możliwy, tylko trzeba mówić uczciwie jak to działa i że dużo zależy od temperatur zimą. U mnie to działa w praktyce. Do instalacji CO z pompą ciepła dołożyłem dwa nowe solary i całość z montażem, osprzętem i sterownikami kosztowała około 14 tysięcy złotych. Przy temperaturach na zewnątrz do około 5–6 stopni pompa ciepła w ogóle się nie odpala, bo solary potrafią podgrzać wodę w CO do 30–40 stopni i przy dobrze ocieplonym domu to wystarcza, żeby w środku było ciepło, a ciepłą wodę mam praktycznie za darmo przez prawie cały rok. Jak temperatura spada niżej, to resztę dogrzewa pompa ciepła, a ona chodzi na prąd z turbiny 2 kW i paneli 8 kW, wszystko idzie do baterii 10 kW. Za prąd płacę praktycznie tylko za przesył, gaz jeszcze mam, ale bardziej z przyzwyczajenia i na wszelki wypadek. Takie solary można podłączyć praktycznie do każdego pieca CO sterowanego elektronicznie, gdzie są czujniki temperatury. I najlepsze jest to, że to już przeszło test w realu, bo mieszkam na Podkarpaciu i w tym roku po klęsce żywiołowej u nas w okolicy prądu nie było 7 dni. U mnie w domu było wtedy 9 osób, bo wziąłem sąsiadów, bo oni mieli zimno, nie mieli prądu, nie mogli nawet kawy czy herbaty zrobić ani się wykąpać, bo nawet piec na pellet bez prądu nie ruszy. My oszczędzaliśmy energię jak się dało i przez cały ten czas prądu nie mieliśmy tylko dwa razy, raz około 45 minut i raz około półtorej godziny. Pierwszy raz w życiu byłem mega zadowolony, że nie posłuchałem żony i zrobiłem to wszystko, bo to naprawdę działa i da się żyć normalnie, tylko trzeba liczyć się z tym, że zimą wszystko zależy od tego, jakie będą temperatury na zewnątrz. Jak ktoś chce kontakt do firmy, co robi takie domy off-grid, to numer: 505 915 046.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...