Skocz do zawartości

Promocja filtra dzbankowego Aquaphor ONYX tylko w Biedronce!


Recommended Posts

Gość Józef
Napisano
Szał zmiękczania wody z wodociągu trwa. Bez wapnia usuniętego przez wkład jesteśmy chorzy, bo i bez usuwania brakuje go w naszej diecie. Czy te dzbanki mają atest higieniczny Państwowego Zakładu Higieny? Do pozbycia się kamienia z wody wodociągowej wystarczą magnetyzery. Wtedy minerały nie są usuwane. Życzę dużo zdrowia z wodą pełną wszystkich minerałów.
Napisano
33 minuty temu, Gość Józef napisał:

Szał zmiękczania wody z wodociągu trwa. 

E tam, trza wariata.

W życiu nie stosowałem zmiękczaczy, Calgonu, a grzałka w pralce po 5 latach jest błyszcząca. Większość reklam to wciskanie ciemnoty baranom.

Napisano

Ten filtr służy do filtrowania wody dla celów spożywczych.

Czy potrzebny każdemu?

Łatwo sprawdzić.

Herbata często bywa (po wystygnięciu) z "kożuchem".

Jeśli zrobimy herbatę z wody przefiltrowanej takim ustrojstwem i bez obrzydzenia możemy wypić ją po wystygnięciu (bo brak "kozucha") - warto.

 

Napisano (edytowany)
7 minut temu, bajbaga napisał:

Ten filtr służy do filtrowania wody dla celów spożywczych.

Czy potrzebny każdemu?

Łatwo sprawdzić.

Herbata często bywa (po wystygnięciu) z "kożuchem".

Jeśli zrobimy herbatę z wody przefiltrowanej takim ustrojstwem i bez obrzydzenia możemy wypić ją po wystygnięciu (bo brak "kozucha") - warto.

 

Kożuch pamiętam z akademika, był rzeczywiście na herbacie, ale to były czasy Gierka. Ale nawet wtedy u nas była woda z ujęć głębinowych, zanieczyszczenia mogły pochodzić jedynie z końcowego odcinka rur, jeśli sobie ktoś byle co zafundował. Teraz nawet to odpada.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
13 minut temu, retrofood napisał:

takie niedomówienie.

Niedomówieniami to producent robi sobie marketing :icon_lol:

Niedomówienie jest takie, że w przypadku takiego filtrowania wody, otrzymujemy idealny "wsad" na wszelkiego rodzaju napary w tym herbatę i kawę, Koneserzy tych napoi dobrze to wiedzą. Dobrzy kucharze też, stosują taką przefiltrowaną wodę, w niektórych potrawach  (np. rosół).

 

Natomiast surowa woda, do picia, jest lepsza (dla organizmu) w postaci takiej jak wypływa z kranu.

 

Gość Olinek
Napisano
Co wy za głupoty piszecie. Zwłaszcza Józef - nie umrzyj przypadkiem bez tego wapnia z wody. ;-) Człowieku, więcej masz wapnia w szklance mleka, niż w basenie wody, czy to z kranu czy z butelki. Woda nie jest źródłem minerałów i tyle. Jeżeli chodzi o dzbanki, to parametry wody nie zmieniają się mocno. Najlepiej jest zainwestować w filtr kuchenny, ale na to nie każdy może sobie pozwolić. Tak czy siak - woda z kranu nie jest niezdrowa, jak nas nie stać na RO to pijcie z kranu a nie wydawajcie 600zł rocznie na wkłady brity czy innych...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...