Skocz do zawartości

Płyty steico na posadzkę


laylot

Recommended Posts

Napisano

Witam,
Mam mały problem
W domu, w jednym pomieszczeniu chciałem zastosować materiał, który z tego co widzę jest często wykorzystywany w budownictwie szkieletowym.
Otóż:
Mam pokój na poddaszu, który na tą chwilę posiada wylewkę z miksokreta bez żadnego ogrzewania podłogowego (bardzo równo zaciągnięta).
Na to chciałem położyć płyty firmy Steico o grubości 19mm (dokładnie Isorel). następnie płyty osb na pióro-wpust i na to wykładzina dywanowa.
Płyty steico zakupiłem, wniosłem do domu i na drugi dzień mocno byłem zaskoczony bardzo intensywnym zapachem, który po trzech dniach niestety cały czas jest i według mnie i mojej żony nie a nic nie traci na intensywności.
Moje pytanie: czy powinienem się obawiać, że po ułożeniu ich i kolejnych warstw ten zapach będzie w dalszym ciągu wyczuwalny?
Może nie należy on do jakiś bardzo uciążliwych (trochę taki drzewno-klejowy), ale jest jednak bardzo intensywny.
Producent bardzo enigmatycznie tłumaczy, że ten produkt tak po prostu ma i według nich zapach powinien ustąpić. Jednak pomimo mocnego wietrzenia pomieszczenia nic się nie zmienia.

Swoją drogą trochę mnie zastanawia fakt, że te płyty mają aż tak intensywny zapach. Nawet ostatnie lakierowanie rozpuszczalnikowym lakierem poliuretanowym 100m2 podłogi odbyło się sprawniej pod względem zapachu. Dwa dni intensywnego wietrzenia i zero zapachu. A tutaj z tymi płytami NIC!
Może rozwiązaniem byłoby jakieś ogólne zagruntowanie tych płyt? lub zwykłe pomalowanie jakąś rozrzedzoną farbą akrylową?

Zanim zacznę układać chciałem mieć pewność, że wszystko z tymi płytami jest ok... nie chciałbym za kilka tygodni (miesięcy) wszystkiego rozbierać, zwłaszcza, że wtedy wiązałoby się to już z trochę większymi problemami.
Proszę o Wasze opinie.
Pozdrawiam.

Napisano

Płyty Steico Isorel to porowate płyty pilśniowe. Przy tego rodzaju materiale zapach zwykle wietrzeje w kilka dni po rozpakowaniu paczek. Dlatego jego utrzymywanie się jest zastanawiające. Czy płyty zostały rozpakowane z paczek? Najlepiej je rozpakować i ułożyć cienką warstwą lub w jakikolwiek inny sposób umożliwiający przewietrzenie poszczególnych płyt. Gdy są ściśnięte w paczce to nawet po odpakowaniu wietrzenie jest słabe.

Napisano

Kupiłem dosłownie 10 płyt w formacie 250x120cm. Wszystkie były przy mnie wyjmowane ze świeżo przywiezionej ofoliowanej paczki od producenta.

Dzisiaj je (w docelowym pomieszczeniu) ułożyłem już na podłodze - do tej pory faktycznie stały oparte na sztorc o ścianę jedna na drugiej.

 

Co do sensu takiego układu warstw to:

po pierwsze - żeby wyjść w tym pokoju na istniejący w sąsiadującym korytarzu poziom "0", mam do uzupełnienia 50mm. Stąd 19mm płyty steico - 18mm płyty osb na pióro wpust - i wykładzina dywanowa na trochę grubszym podkładzie.

po drugie - w innych pokojach mam deski 28mm na legarach i tłucze po nich jak cholera, a ten pokój będzie pokojem odsłuchowym (audio) dlatego bardzo zależało mi na dobrym wytłumieniu posadzki i jej odizolowaniu od stropu.

Napisano
1 godzinę temu, laylot napisał:

Wszystkie były przy mnie wyjmowane ze świeżo przywiezionej ofoliowanej paczki od producenta.

Może po paru dniach trochę zapach zelżeje, ale odsłuch będzie równoległy z podtruwaniem formaldehydami z kleju zastosowanego w produkcji płyty... one będą dłuuuugo fruwać w pomieszczeniu... z płyty osb również..., ale praktycznie każdy mebel również emituje różne smrody, nieobojętne dla zdrowia...

I jak tu żyć :zalamka::bezradny:

Tu będziesz miał "stężone" stężenie tych trucizn...

Napisano

No to teraz to już prawdziwa kaplica.

Producent zaproponował (dokładnie doradca techniczny), żebym pomalował płyty np farbą akrylową typu śnieżka - tak zrobiłem.

Zapach jaki mam teraz w całym domu od wczoraj jest 100 razy gorszy od tego poprzedniego. Mam wrażenie, że płyty w kontakcie z farbą (a bardziej z wodą w niej zawartą) napiły się tak mocno, że teraz śmierdzi jakby coś się spaliło wymieszane z czymś co spleśniało... istny dramat!

Wietrzymy cały dom a i tak nie to nie daje. Jutro wywalam te płyty... żałuje, że tak się dałem nabrać.

Pozdr.

  • 1 rok temu...
Napisano

Trochę dziwny ten wątek, szkoda, że to jedyna opinia jaką można znaleźć na temat tych płyt.

Kupił pan dosyć grube płyty i otrzymał informację, że kilka dni je trzeba wietrzyć. Generalnie nowe meble, buty, samochody mają swoje zapachy, które wytracają się przez dłuższy czas. Drewniany dom ze świeżej płyty oddaje zapach nawet przez kilka miesięcy.

Pan wytrzymał 4 dni, po tym czasie posmarował płyty farbą, która też ma swój zapach ulatniający się w normalnych warunkach (na ścianie) przez przynajmniej tydzień. Nie dziwię się reakcji na taką mieszankę, ale też z samą płytą nie poczekał pan nawet tygodnia.

Porównanie do parkietu mocno chybione - bardzo lotny rozpuszczalnik, z cienkiej warstwy farby na bardzo dużej powierzchni zawsze odparuje szybciej.

Szkoda, że brak innych opinii o tej płycie, bo produkt wygląda bardzo ciekawie i daje dużo opcji.

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
    • Własny taras to dodatkowa przestrzeń, która podniesie jakości codziennego życia. Decydując się na budowę lub kupno domu z tarasem, oczekujemy miejsca, w którym można odpocząć po ciężkim dniu, zorganizować letnie przyjęcia czy po prostu złapać oddech, bez konieczności wyjazdu z miasta. Dla wielu z nas taras jest głównym argumentem za wyborem konkretnej nieruchomości - w końcu to namacalny luksus posiadania własnej strefy relaksu tuż za progiem. Jednak aby w pełni cieszyć się jego funkcjonalnością, warto zadbać o odpowiednią ochronę przed intensywnym słońcem. Jak optymalnie wybrać: zalety markiz czy pergoli? Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/wokol-domu/tarasy-i-balkony/polecane/113531-wymarzony-taras-jak-go-urzadzic-i-oslonic-przed-sloncem-i-deszczem
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...