Skocz do zawartości

Malowanie ścian i sufitu - prośba o pomoc.


Marsjen

Recommended Posts

Witam,

Jak w temacie. Sprawa dla Was może być prosta, dla mnie niekoniecznie. Z malowaniem troszkę doświadczenia mam - malowanie u siebie w domu i mieszkaniu, nie sprawiało mi to dotychczas problemów. Wiem czy było gruntowane i czym było malowane.

Obecnie muszę odświeżyć sufit i ściany w mieszkaniu, którego historii nie znam (czy było gruntowane, etc.) i to jest dla mnie największy problem. Mieszkanie w miarę nowe, początki 2000 roku.  Na ścianach tynk gipsowy, ściany i sufit pomalowane na biało z tego co wiem to ostatnio parę lat temu. Dużo warstw farby nie ma. Ubytki uzupełniłem gotową gładzią szpachlową ACRYL-PUTZ. Mam wątpliwości co do farby - jest dość krucha i po użyciu szpachelki można ją zdrapać, odpada drobnymi kawałkami. Sprawdzałem to tylko w jednym miejscu. Ubytki te uzupełniłem gładzią i wyszlifowałem. Szlifowanie jej powoduje, że usuwana jest dość łatwo i powstają pola w stylu "placków" gdzie widocznym materiałem jest tynk gipsowy. Po przetarciu dłonią na dłoni nie pozostaje żaden pył, ściana jest gładka i na pierwszy rzut oka farba jak i powierzchnia wygląda na dobrą.

Moje pytanie jak mam się zabrać do malowania, nie wiedząc czy podłoże było gruntowane? Czy mam zagruntować obecną ścianę gruntem, czy może farbą podkładową, czy może w ogóle nie używać gruntu? Szczerze to wolałbym uniknąć zrywania starej farby, jakoś sobie tego nie wyobrażam. Sufit chcę jedynie odświeżyć na biało, a ściany na szaro. Z góry dzięki za pomoc!

 

Link do komentarza

Jeśli nie jesteś pewien jakości poprzednich warstw farb, to zacznij od ich usunięcia, bo istnieje prawdopodobieństwo bliskie pewności, że po pomalowaniu ścian - nawet po zagruntowaniu gruntem głębokopenrtującym - farbą "mocniejszą" od starszych, po wyschnięciu zacznie łuszczyć się i będziesz zmuszony i tak skrobać... Wydasz kasę, stracisz czas... I wyjdzie szara ściana w "strupy" :bezradny:.

A tak - wyskrobiesz, zagruntujesz, wyrównasz/wygładzisz, pomalujesz farbą podkładową, na końcu - tą szarą i będzie pięknie!

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Dnia 26.09.2017 o 23:40, uroboros napisał:

Jeśli nie jesteś pewien jakości poprzednich warstw farb, to zacznij od ich usunięcia, bo istnieje prawdopodobieństwo bliskie pewności, że po pomalowaniu ścian - nawet po zagruntowaniu gruntem głębokopenrtującym - farbą "mocniejszą" od starszych, po wyschnięciu zacznie łuszczyć się i będziesz zmuszony i tak skrobać... Wydasz kasę, stracisz czas... I wyjdzie szara ściana w "strupy" :bezradny:.

A tak - wyskrobiesz, zagruntujesz, wyrównasz/wygładzisz, pomalujesz farbą podkładową, na końcu - tą szarą i będzie pięknie!

 

8 godzin temu, marcin_borek napisał:

Zdecydowanie byłbym za tym aby usnąć resztki farb a nawet tynku jeśli odpada. Następnie pasowały by zaszpachlować ubytki i ładnie wygładzić. Można później ewentualnie zagruntować i ładnie pomalować.

 

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Szanowny Panie,

 

Jeśli farba łuszczy się, odspaja od podłoża, to należy ją usunąć (np. za pomocą szpachelki). Następnie podłoże trzeba dokładnie odpylić i zagruntować. Dalszy etap to nałożenie gładzi szpachlowej, jej przeszlifowanie, odpylenie i aplikacja cienkiej warstwy gruntu. Potem pozostaje pomalowanie ścian farbą podkładową dedykowaną do danej farby nawierzchniowej. Rekomenduję użycie gotowej gładzi szpachlowej ACRYL-PUTZ® FS 20 FINISZ i gruntu ACRYL-PUTZ® GU 40 Grunt polimerowy uniwersalny.

 

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik FFiL Śnieżka

Edytowano przez Eksperci Śnieżka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Muszę jeszcze wybrać fugi. Czy warto kupować epoksydową do łazienki czy jednak zdecydować się na ceramiczną? A może jeszcze inna? Na balkon to chyba cementowa?
    • Robię listę rzeczy, które muszę spakować na tygodniowy wyjazd pod namiot, aby pobyt był maksymalnie komfortowy. Stacjonować będę na polu namiotowym z dwoma dużymi węzłami sanitarnymi (toalety+prysznice) Nie chciałabym obudzić się na miejscu z brakiem czegoś, czego kupienie będzie problematyczne na miejscu. Jeśli przyjdzie wam do głowy coś, co jest ważne, a przegapiłam, albo może ułatwić pobyt, proszę o info namiot - to najważniejsze, już kupiony Taki:  https://www.decathlon.pl/p/namiot-kempingowy-quechua-arpenaz-4-1-f-b-4-osobowy-1-sypialnia/_/R-p-177332 materac + śpiwory stolik +  krzesła niewielka tekstylna szafa turystyczna na ubrania spray przeciw owadom elektrofumigator turystyczny na komary w namiocie mini-regalik składany z trzema poziomami - postawię obok materaca, będzie można na nim położyć okulary, telefon, książkę lampki LED na baterie do zawieszenia pod sufitem zatyczki do uszu zestaw turystycznych garnków, naczyń i sztućców + kuchenka turystyczna krem z filtrem mokre chusteczki (te dla dzieci są bardzo uniwersalne) odzież na każdą pogodę klapki gumowe duże stojące lusterko ręczniki własnej roboty zestaw solarny do "robienia" prądu + akumulator powerbank Tyle mi przychodzi do głowy .... coś pominęłam? Rady wskazane .... sto lat nie byłam pod namiotem
    • Czy wyjazd pod namiot osoby z entomofobią może się udać? Odpowiedź: musi się udać, gdyż namiot już zakupiony, a termin urlopu zaklepany. Przeszkodą jest tylko lęk przed owadami Wnętrze namiotu przed komarami zabezpieczy mi urządzenie zwane elektrofumigatorem turystycznym. Niewielkie, z wbudowanym wiatraczkiem i paskowym wkładem, nasączonym środkiem odstraszającym komary. Działa na baterie, co jest cennym rozwiązaniem na polu namiotowym z utrudnionym dostępem do prądu w gniazdku. Mam nadzieję, że da radę.   Ale co z owadami, dostającymi się do namiotu po ziemi? Mrówki, kleszcze ... i inne pełzające potwory. Wymyśliłam, że kupię granulat na mrówki i rozsypię w trawie dookoła namiotu, tworząc zaporę przed wszystkim, co pełza. Powstaje pytanie - czy to się sprawdzi, i co najważniejsze - czy to jest bezpieczne? Czy nie zatruję się?   Może ktoś podzieli się sprawdzonymi sposobami na owady na biwaku?  
    • Tyle, że taką perforację (potrzebną przecież), bardzo lubią osy na przykład.  kilka lat temu musiałem czekać na zimę, żeby dostać się do lampy umieszczonej zbyt blisko takich dziurek.
    • Można również zastosować podbitkę z blachy trapezowej TP-7P z perforacją, która może być wykonana na dowolny wymiar. Więcej informacji na naszej stronie internetowej:  https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/podbitka/podbitka-z-blachy-trapezowej-tp-7p-z-perforacja/  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...